Niedziela, 05 maja 202405/05/2024
690 680 960
690 680 960

Skontrolowali trzech wędkarzy łowiących w Lublinie, ujawnili trzy wykroczenia (zdjęcia)

Społeczna Straż Rybacka w Lublinie przeprowadziła wczoraj kontrole wędkarzy łowiących ryby nad Bystrzycą i Czechówką. Odnotowano trzy wykroczenia.

Podczas sobotnich kontroli osób łowiących ryby na miejskich odcinkach rzek w Lublinie – Bystrzycy i Czechówki, członkowie Społecznej Straży Rybackiej ujawnili trzy wkroczenia.

Wykroczenia osób łowiących ryby dotyczyły: braku zezwolenia, prowadzenia połowów w odległości mniejszej niż 50 metrów od budowli hydrotechnicznej piętrzącej wodę, a także połowu na oznaczonym odcinku tarlisk ryb.

Społeczna Straż Rybacka działa na mocy Ustawy o rybactwie śródlądowym. SSR prowadzi zarówno akcje przeciwko kłusownikom, często we współpracy z policją, jak i akcje kontroli wędkarzy łowiących na terenie powiatu, w którym została powołana. Na czele każdej formacji stoi Komendant Powiatowy Społecznej Straży Rybackiej, któremu podlegają Komendanci Grup Terenowych.

Skontrolowali trzech wędkarzy łowiących w Lublinie, ujawnili trzy wykroczenia (zdjęcia)

(fot. SSR Lublin)

27 komentarzy

  1. … a kary ? ! … jakie konsekwencje ? … palcem pogrożono , no , no

  2. Społeczna Straż Rybacka, często we współpracy z policją – widać, że społeczeństwo miało już dość tego typu wykroczeń i przestępstw, wszak ten rodzaj łamania porządku prawnego doskwierał naszemu społeczeństwu najbardziej. Ludzie już zaczynali się bać o swoje zdrowie i życie, przyszłość malowała się pod wielkim znakiem zapytania, aż w końcu powstał ruch społeczny, mówiący stanowcze i zdecydowane nie, na tego rodzaju rzeczy! Koniec życiu w strachu i niepewności o przyszłość – SSR jest jak RoboCop w zgnębionym przez przestępczość Detroit.
    Ci trzej bandyci, to wyjątkowo podli zwyrodnialcy, zagrażający porządkowi prawnemu w Polsce. Ale dzięki sprawnie działającym służbom porządkowym, społeczeństwo może czuć się bezpieczne. Niech zgniją w Sztumie, na dożywocie i konfiskata majątku, wtedy ich naśladowcy będą wiedzieli, że nie ma żartów. To są występki zbyt wysokiej rangi, żeby było miejsce na pobłażliwość. Można pozwolić, żeby pobicia, zwłaszcza te z ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu były traktowane ulgowo, czy też grube przekręty na szczeblach władzy, wałki na ciężkie miliony, rażące niedopełnienia przez urzędników państwowych, łamanie zapisów Konstytucji przez rząd i inne takie pierdoły, ale takie sprawy powinny być traktowane priorytetowo!
    Jak widać, u nas w kraju nie ma problemu ze ściganiem najcięższych przestępstw i wykroczeń. Brawo!

    • A tak na serio, SSR to śmieszny twór, zrzeszający ludzi którzy czują potrzebę poczuć się szeryfami, mieć niby jakąś władzę i pisać wnioski o mandat za byle co, niedopełnienie najmniejszej pierdoły. Sam nie jestem zainteresowany łowieniem ryb w żaden inny sposób, niż łowienie ich w sklepie do koszyka, nie rozumiem co kogoś może interesować w takim „sporcie” – ale mam kilku znajomych, którzy jarają się tym strasznie. Pomimo, że działają na legalu, mają jakieś śmieszne karty, pozwolenia itd., to nie mają dobrego zdania na temat SSR. Ponoć czepiają się o najmniejsze detale i wręcz palą się do wypisywania mandatów, czy tam wniosków o mandat. Na pouczenie nie ma podobno co liczyć, nawet jak drapną kogoś na totalnej nieświadomce, nawet jakiegoś małolata.
      Co ciekawe za przyłapanie kogoś z podrywką, siecią, czy innym tego typu badziewiem, mają wypłacane 2000zł netto na ekipę, która kogoś złapała – pewnie dlatego tak ostro patrolują, bo to całkiem dobre źródło dochodu.
      Ogólnie niespecjalnie mnie te opowieści interesowały, ale zawsze przy tym były takie emocje i poczucie krzywdy, że nie mogłem olać wysłuchania tych opowieści, a przy okazji czegoś tam się dowiedziałem z tejże branży.
      Generalnie zabawne jest, że rąbią ludzi za byle pierdoły, wzywają policję itd., a chyba nie nie robią nic z tematem wypuszczania trujących ścieków przez jakieś zakłady produkcyjne/fabryki do rzek, gdzie giną tysiące ryb i wszystko co żywe. Wiele razy były nawet jakieś reportaże na takie tematy, gdzie dopiero zwykli ludzie, mieszkańcy danej miejscowości interesowali telewizję takim zagadnieniem i dopiero ta pomagała to załatwić. Wychodzi na to, że SSR i PSR jest mocna tylko dla zwykłych, szarych „Zbyszków”, przy jakichś pierdołach, a jak jest faktycznie gruby temat, to ich nie ma.

      • Jakie Ty JanKO bzdury wypisujesz, bo jedna pani powiedziała, że znajomy jej szwagra ma syna, który słyszał, że jeden kolega widział, jak jego brata straż rybacka wrzuciła do jeziora za niewinność. Dowiedz się skąd się biorą ryby, co to są obwody rybackie, umowy na ich dzierżawę, a nie klepiesz jak podleci.
        2000 za siatkę i podrywkę? Niezłe bajki.

  3. Niech jadą na Karolin,tam im miejscowi wytłumaco, ze tu ich łunka i ich rzyka.

  4. Społeczna Straż Rybacka to może mnie społecznie w 4 litery pocałować.

  5. Jaki mandat za brak zezwolenia?

  6. Super- wwięcej takich akcji bo oszołomów nie brakuje wczoraj na marinie widziałem jak dwóch takich usilowało wyrzucać trące sie ryby rekami na brzeg. Jak takich nazwać?

  7. Za małolata siaty stawiał teraz kontroluje to tak jak kłusownik został myśliwym.

  8. A jakby ktoś ukradł Wam 10 zł to też byście chcieli żeby ich puścić bo to „niewiele”? A może 50 zł? Czy 500 zł? Gdzie granica? Kto może łamać regulamin a kto nie?

  9. Kiedyś się łowiło na kija i bez zezwoleń i nikt się nie czepiał i ryba była a teraz ryby nie ma co się z nią stało czary mary. Za dawnych czasów wszędzie lapali siatami i ryba była co się dzieje teraz czary mary.