Prokuratura oskarżyła 30-letniego kierowcę BMW o umyślne doprowadzenie do wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Michał T. nie zgadza się z tym zapewniając, że zrobił wszystko, aby uniknąć zderzenia.
Jak można świadomie kogos obcego świadomie rozjechać. Rozumiem jakby by był w trakcie rozwodu i to by była jego żona to mogło by zachodzić że świadomie rozjechał. W tym przypadku to była nieuwaga i splot nie szczęśliwych zabiegów okoliczności. Przykro, że nie żyje człowiek.
Ale o co wam chodzi ?
Tak tak Dariuszu ,masz rację …to była tylko „nieuwaga i splot niszczęsliwych zbiegów okolicznosci ” …ja bym w ogule nie zawracał głowy „biednemu ” kierowcy BMW po takiej traumie …nówka BEEMKe poobijać i podrapać …wiecie co to znaczy dla posiadacza BMW ? to gorsze niz śmierć .,…starał się jechac jak na prawdziwego kierowcę BMW ,czyli wyprzedzał co się da i gdzie się da ,gdzie sie nie da ,też …czego wy się tu czepiacie ? co zrobił nie tak ?
W tych pięknych okolicznościach przyrody ....
Bimmer gdzie jesteś ??
Gdzie Twoje słynne i śmieje się z was ….
w.nadzieja
Musi się jakoś bronić – nikt nie chce iść siedzieć – wina jest jego ewidentna, prędkość też na 100% była większa niż te 60km/h – w jego przypadku główną rolę
w.nadzieja
grają pieniądze – i zobaczymy przy wyroku jak głęboko jest skorumpowana administracja sądowa.
Driver
Ciekawe na podstawie czego ustalili jego prędkość na 60 km/h. Przy takiej prędkości to można wyprzedzić bezpiecznie zaprzęg konny a nie kilka samochodów.Bzdura. Depnął po pedale ale nie zdążył. Zamknąć na kilka lat przynajmniej nie doprowadzi do następnego nieszczęścia i nie osieroci komuś dzieci.
Jak można świadomie kogos obcego świadomie rozjechać. Rozumiem jakby by był w trakcie rozwodu i to by była jego żona to mogło by zachodzić że świadomie rozjechał. W tym przypadku to była nieuwaga i splot nie szczęśliwych zabiegów okoliczności. Przykro, że nie żyje człowiek.
Tak tak Dariuszu ,masz rację …to była tylko „nieuwaga i splot niszczęsliwych zbiegów okolicznosci ” …ja bym w ogule nie zawracał głowy „biednemu ” kierowcy BMW po takiej traumie …nówka BEEMKe poobijać i podrapać …wiecie co to znaczy dla posiadacza BMW ? to gorsze niz śmierć .,…starał się jechac jak na prawdziwego kierowcę BMW ,czyli wyprzedzał co się da i gdzie się da ,gdzie sie nie da ,też …czego wy się tu czepiacie ? co zrobił nie tak ?
Bimmer gdzie jesteś ??
Gdzie Twoje słynne i śmieje się z was ….
Musi się jakoś bronić – nikt nie chce iść siedzieć – wina jest jego ewidentna, prędkość też na 100% była większa niż te 60km/h – w jego przypadku główną rolę
grają pieniądze – i zobaczymy przy wyroku jak głęboko jest skorumpowana administracja sądowa.
Ciekawe na podstawie czego ustalili jego prędkość na 60 km/h. Przy takiej prędkości to można wyprzedzić bezpiecznie zaprzęg konny a nie kilka samochodów.Bzdura. Depnął po pedale ale nie zdążył. Zamknąć na kilka lat przynajmniej nie doprowadzi do następnego nieszczęścia i nie osieroci komuś dzieci.
chciałabym żeby przeżył