Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Rozdawali rowerzystom pakiety śniadaniowe. Za to, że jechali na dwóch kółkach, a nie samochodem (zdjęcia)

Mieszkańcy Lublina i Świdnika, którzy zamiast swoim samochodem postanowili do pracy czy też szkoły dojeżdżać rowerem, otrzymywali pakiety śniadaniowe. Oprócz drożdżówki znajdowały się w nich: owoc, napój i słodka przekąska.

34 komentarze

  1. Człowiek jeździ rowerem żeby zrzucić parę kilo, a ci mu drożdżówkę… 😉

    • Ciekawe czy ich pouczali, że:
      1. Rowerem jeździmy tylko po ścieżce rowerowej lub po ulicy gdy ścieżki nie ma.
      2. Przez przejście dla pieszych się przechodzi, a nie przejeżdża.
      3. Przed wjazdem na ulicę lub przejazd dla rowerów na skrzyżowaniach rozejrzyj się czy możesz bezpiecznie wjechać.

      • Nauki nigdy za wiele.
        Skoro już czujesz się kompetentny do pouczania innych wyjaśnij mi proszę punkt 2.
        Skąd rowerzysta ma się wziąć/pojawić przy PdP?
        Jeżeli jedzie jezdnią – to przejeżdża przez jednię jezdnią prostopadłą – normalnie jak przez skrzyżowanie.
        Jeżeli jedzie DdR – to przejeżdża przez jezdnie przejazdem rowerowym.
        Przypadek rowerzysty przechodzącego/przejeżdżającego przez PdP kiedy występuje?

        • Właśnie w Lublinie są ciekawe anomalie jedziesz DDR znak koniec DDR PdP i za nim dalej DDR ot takie mózgi wymyśliły 😉

          • Bardzo dobrze, dzięki temu możesz zsiąść z roweru i bezpiecznie przeprowadzić go przez jezdnię, zamiast rozpędzony wjeżdżać pod ciężarówkę.

      • Punkt 3. uzupełnił bym o sytuację włączania się do ruchu, czyli np. wyjazd z parkingu na jezdnię (drogi zwykłej, a także rowerowej), zjazdu z drogi rowerowej na jednię zwykłej drogi, zmiana pasa ruchu (np. przy ustawianiu się do skrętu w lewo), przejazd przez przejazd kolejowy – kilka takich występuje w granicach Lublina.

        • I co Franiu, żal tyłek ściska że nie dostałeś tylko dla tego, że jeździsz na trójkołowcu a nie na dwóch kółkach?

          • Kiedyś podpisywałeś się Benek/Benio.
            Też by zmienił nicka po takim błaźnieniu się na forum.

      • Franiu weź leki, odstaw komputer

        • Dzięki za radę. Za dużo czasu spędzam przed kompep.
          Ale Tobie także to radzę. Odstaw komputer i idź na rower.

      • 1.Co do punktu pierwszego.
        Można się poruszać rowerem jeszcze (jako opiekun dziecka jadącego także na rowerze). Pozostałe wyjątkowe sytuacje w Lublinie nie występują. Szerokich chodników przy drogach <70km/h nie ma. Huraganów, tornad, ani tropikalnych opadów także nie ma. Gołoledź występuje 2 razy do roku – podczas, gdy ruch rowerowy nie odbywa się.

        Ponadto.
        Jazda rowerem po jedni jest w kilku przypadkach zabroniona.
        -wszystkie ekspresówki i autostrady
        -jezdnie z zakazem wjazdu rowerem (jazda mostami, wiaduktami, tunelami nie jest zabroniona – o ile nie wynika to ze znaków)

      • Najlepszym pouczeniem jest mandat. Ale do nakładania mandatów tylko niektóre służby są uprawnione.

    • Ludzie jeżdżą rowerami z powodu biedy albo głupoty, a nie z powodu otyłości. Albo jeszcze po to, żeby kierowców denerwować i ruch utrudniać.

  2. a co na to sanepid?

  3. Pedalarski terroryzm.

    • W tych jabłkach są granaty ukryte.

    • Pozbądź się roweru z: piwnicy/garażu/balkonu, bo ktoś Ciebie weźmie za terrorystę.

    • Czy aby ktoś z twoich znajomych, rodziny, sąsiadów nie jest pedalskim terrorystą?
      Zrób coś z tym. Tolerujesz to pedalstwo w twoim otoczeniu?

    • Też tak uważam. W sumie nie wiem dlaczego i co mi w nich przeszkadza, ale myślę tak jak Ty. Ja swój rower z dzieciństwa pociąłem szlifierką i w nocy wrzuciłem do rzeki. A ty co z nim zrobiłeś?

    • chyba musisz być bardzo smutnym i samotnym człowiekiem, że wypisujesz takie kocopoły – wypowiedz nie moja, zapożyczona

  4. Kurde myślałem, że ten z Kodu siedzi w pudle a on coś rozdaje.
    Nic nierozumiem.

  5. Niech się ustawią z tym prowiantem przy wjazdach na obwodnicę Lublina, bo podobno tamtędy najwięcej rowerzystów jeździ.

  6. Taki *** jak mnie zobacza na rowerze, bede jezdził swoim starym rupieciem do pracy bo tak jest wygodniej. Na rowerze moga sobie dojezdzac ratuszowe biurwy i te **** co się poruzmiewaja. Rowerem to moge sobie w weekend trzasnac paredziesiat km.

  7. Franiu, próbujesz być tak bezdennie idiotyczny jak bimber czy tam jakiś inny bimer

    • Zdecydowana większość moich wpisów jest poważna. Kontrargumenty to próba obrażenia mnie lub teorie wyssane z palca.
      Na poważne pytania także nikt mi nie odpowiada. Z argumentem „pedalarz” trudno dyskutować inaczej niż poprzesz drwinę czy ironię.

  8. Jak będą rozdawać golonki, minimum 40% 0.25l i jakiś świerszczyk, to też wsiądę na rower

  9. A kiedy coś podobnego dla hulajnogarzy? Najlepsza lokalizacja do rozdawania to:
    – Al. Tysiąclecia
    – obwodnica Lublina
    – Al. Witosa

  10. Szkoda że nie rozdawali mozgów

Z kraju