Quad to frajda dla dziecka, ale i zagrożenie. Policjanci apelują do rodziców, by zadbali o bezpieczeństwo
09:31 25-03-2019
Niestety rodzice często nie zdają sobie sprawy jak duże zagrożenie mogą nieść ze sobą takie pojazdy i kupują je nawet kilkuletnim dzieciom nie zwracając uwagi na brak uprawnień, umiejętności czy też kasku ochronnego.
16 marca w Ratułowie w powiecie nowotarskim doszło do poważnego wypadku. Pojazd osobowy zderzył się tam z quadem. W wyniku zderzenia ucierpiał 9-letni chłopiec kierujący quadem. Na miejscu prowadzona była reanimacja dziecka. Poszkodowany 9-latek śmigłowcem LPR został przetransportowany do szpitala w Krakowie. Niestety pomimo wysiłków lekarzy dziecko zmarło.
Zderzenie z quadem i reanimacja 9-latka. Poważny wypadek pod Zakopanem
Należy pamiętać, że aby doszło do tragedii na takim pojeździe, wcale nie trzeba jechać szybko. Osoba nie posiadająca uprawnień, a więc nie znająca przepisów ruchu drogowego wystarczy, że z terenu posesji wyjedzie na drogę publiczną wprost pod samochód. Tragiczne skutki takiego zdarzenia są łatwe do przewidzenia. Pamiętajmy, że niejednokrotnie ułamek sekundy decyduje o życiu.
Quadem kierować może osoba powyżej 14 roku życia posiadająca stosowne uprawnienia. Powierzanie tego typu pojazdu dzieciom nie posiadającym odpowiedniego wieku i przeszkolenia często kończy się tragicznie.
Policjanci apelują do rodziców, aby ci odpowiednio zabezpieczali pojazdy przed dziećmi. To dorośli ponoszą konsekwencje prawne przy takich zdarzeniach. Udostępnianie kilkuletnim dzieciom quada jest z pewnością wielką frajdą dla naszych pociech, jednak niesie zagrożenie przykrym w skutkach zdarzeniem drogowym.
(fot. Policja)
Dziecko powinno uczyć się postaw komunikacyjnych od najmłodszych lat. Najpierw pieszo, później na rowerze na placu zabaw, czy na alejkach pieszych.
Następnie (po uzyskaniu karty rowerowej) w normalnym ruchu drogowym, z początku na spokojniejszych uliczkach osiedlowych, później na zwykłych ulicach, by po kilku latach dostąpić „przywileju” kierowania samochodem.
Ale jeżeli jedynym wzorcem w rodzinie jest stary ze szwagrem, którzy rowerzystów potrafią tylko zwyzywać, a samochodem potrafią jeździć tylko szybko ale bezpiecznie i nie rzadko po pijaku (bez poszanowania dla innych na drodze) to przejście następuje od razu z pieluch w auto.
Jak ktoś, kto nigdy nie jeździł rowerem po ulicy ma potrafić odnosić się właściwie do rowerzystów?
Franiu , szkoda Twoich wywodów . Przecież rodzice zwracają uwagę , ale na sąsiadów czy ich oko boli jak patrzą że ich pupilek ma lepiej niż dzieciaki sąsiadów .
każdy mierzy swoja miarą… ty pewnie tak robisz i myślisz że inni też leczą kompleksy tak jak ty…
Zabranianie dzieciom ma odwrotny skutek gdyż i tak kiedyś siądzie na szybki pojazd i wtedy się zabije bo nie będzie miało doświadczenia! Dziecko uczone od małego podchodzenia z respektem do pojazdów nie zrobi sobie krzywdy. Wszystko jest dla ludzi ale z głową… Wariat zrobi sobie kuku i bez quada… choćby na rowerze wjedzie pod autobus…
dzieci na gaudy. a my do gryla i napojów? ??!!!!