Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Przyszedł do sądu nietrzeźwy, później wsiadł za kierownicę. Został zatrzymany

Wędkarz odmówił przyjęcia niewielkiego mandatu, przez co trafił do sądu. Tam jednak przyszedł nietrzeźwy, a po wszystkim wsiadł do samochodu i odjechał. Niebawem został zatrzymany.

We wtorek przed Sądem Rejonowym w Lubartowie stanął Ryszard J. ze Świdnika, który w lipcu popełnił wykroczenie podczas połowu ryb. Mianowicie funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej nakryli go, jak łowił za pomocą trzech wędek. Zaproponowali mu wtedy 300 złotych mandatu, jednak mężczyzna odmówił jego przyjęcia. Strażnicy rybaccy zatrzymali mu również kartę wędkarską, wydając pokwitowanie, które uprawnia do połowu ryb do czasu uprawomocnienia się ewentualnego wyroku.

Po miesiącu zapadł wyrok, który potwierdził zasadność nałożenia mandatu. Mężczyzna jednak się od niego odwołał. W wyniku tego musiała zostać przeprowadzona rozprawa z udziałem obu stron. Do sądu stawili się oskarżony i trzech strażników rybackich uczestniczących tego dnia w interwencji. Na początku rozprawy Ryszard J. zabrał głos, wtedy prowadząca postępowanie sędzia zorientowała się, iż znajduje się on pod wpływem alkoholu.

Została ogłoszona przerwa, w trakcie której na salę sądową wezwano policjantów. Funkcjonariusze przebadali mężczyznę na trzeźwość, alkomat wykazał 0,6 promila alkoholu w jego organizmie. W wyniku tego na mężczyznę została nałożona grzywna w wysokości 100 złotych, a rozprawa została odroczona na kolejny termin.

Po wyjściu z sądu strażnicy rybaccy zorientowali się, że Ryszard J. kieruje się na pobliski parking. Po chwili zauważyli, jak wsiada on do swojego forda i odjeżdża. Strażnicy ruszyli za nim powiadamiając jednocześnie o wszystkim policję.

W międzyczasie mężczyzna zorientował się, że jadą za nim funkcjonariusze i wjechał w osiedlową uliczkę, po czym próbował się oddalić. Strażnicy ujęli go, a następnie przekazali policjantom. Tym razem wynik badania wykazał poniżej 0,5 promila alkoholu w organizmie.

Ryszard J. odpowie teraz za kierowanie pojazdem po użyciu alkoholu za co grozi mu 5 tys. złotych grzywny oraz czasowa utrata prawa jazdy.

(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-10-18 19:05:53

14 komentarzy

  1. Dobrze cwaniaczkowi

  2. Idiota ale ma s szczęście że zredukował poniżej 0,5

  3. To nie grozi mu pozbawienie wolności na osiem miesięcy w zawieszeniu na dwa lata jak księdzu Leszkowi Sz?

  4. I tylko wykroczenie….

  5. Rybaccy straznicy … czy tylko mnie to smieszy? A czemu niby nue mozna loeic 3 wedkami ?

  6. Pewnie rybek zabrakło na zakąskę.

  7. sam jestes ciołkiem sędzio !
    a robaka tez mozna tylko jednego mieć?

  8. Czy nie mogli go ukarać za przyjazd samochodem? Wtedy miał przecież więcej. Jak ktoś przyjedzie na posterunek samochodem aby sprawdzić trzeźwość dostaje mandat za promile z którymi przyjechał a nie wyjechał. Co z tą policją???

Z kraju