Do 12 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Puław, który po pijanemu spowodował wypadek, w wyniku którego dwuletnia dziewczynka straciła nóżkę. Dzisiaj rozpoczął się proces mężczyzny.
BIMMER mózgu to ty nie masz wcale osiedlowa kokoszambonello chyba cie znam i tą twoją P…..ekipkę
Pijackie gnido-śmieci eliminować ze społeczeństwa!
Należy takie beztroskie pijackie gnido-śmieci eliminować ze społeczeństwa.
I zlicytować jego majątek na poczet częściowej renty dla poszkodowanej.
Sa
A to hu-
Jastrząb
Dokladnie jak ktos wczesniej juz napisal : -ze grozi mu 12 lat to nie oznacza ze tyle dostanie, takie mamy prawo w naszym Kraju…
ale
skonfiskować auto jechał po pijanemu nieważne ,że nie jego
Aaron Fleischman
To może Twoje skonfiskujemy? Skoro nie ważne, kto jest właścicielem, to co za różnica?
Tomasz
Dożywocie w kamieniołomie!!!
Adam
Trzeba podnieść dopuszczalny limit alkoholu we krwi np. do takiego jak jest we Francji do 0,5 promila (tak żeby nie dało się złapać kogoś na kacu itp.). Dodatkowo podnieść kary, dać takiemu przez którego dziecko straciło nogę przymus zadośćuczynienia np. 500 tys. zł plus 2 tys. zł renty miesięcznie. Jeśli nie ma to powinny być specjalne ośrodki (nie tak jak aktualnie więzienne senatoria) w których będzie pracował codziennie 12h, aż odpracuje cały swój dług (w kopalni, na budowie, jako szambonurek itp.). I niech siedzi nawet do końca życia. Jak nie chce pracować to mu jeść nie dawać i zechce. Kilku takich kierowców skazanych i drastycznie spadła by liczba pijaków za kierownicą.
Aaron Fleischman
„Stracił jednak panowanie na pojazdem po czym wjechał na chodnik. W tym czasie szła nim kobieta z dwójką dzieci. Nie mieli żadnych szans na ucieczkę. ”
Czekam, aż „gość” napisze, że piesi mają pierwszeństwo na przejściu, a nie na chodniku. Poza tym, „święte krowy” mogły bardziej uważać, to by się nic nie stało. Chodnik nie czyni nieśmiertelnym, a jeździć „na bani” ludzka rzecz, niech pierwszy rzuci kamień…
Różnica pomiędzy tym bydlakiem z Puław, a niektórymi komentującymi tu patusami jest tylko jedna – jego już złapali. Mentalność taka sama.
Lu
Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy wchodzeniem na przejście z tzw. marszu bez nawet spojrzenia czy coś nie jedzie a tym wypadkiem, którego nie dało się przewidzieć i uniknąć ( jak to wypadku, wynika to z definicji). Całą winę za to nieszczęście ponosi kierowca i powinien ponieść najsurowszą z możliwych karę.
Michał
zawsze musi gdzies byc TROLL, nie karm TROLLA to umrze naturalną smiercią. takim TROLLEM jest bimmer
Hmmmm gdzieś z profila kojarzę tego leszcza…
BIMMER mózgu to ty nie masz wcale osiedlowa kokoszambonello chyba cie znam i tą twoją P…..ekipkę
Należy takie beztroskie pijackie gnido-śmieci eliminować ze społeczeństwa.
I zlicytować jego majątek na poczet częściowej renty dla poszkodowanej.
A to hu-
Dokladnie jak ktos wczesniej juz napisal : -ze grozi mu 12 lat to nie oznacza ze tyle dostanie, takie mamy prawo w naszym Kraju…
skonfiskować auto jechał po pijanemu nieważne ,że nie jego
To może Twoje skonfiskujemy? Skoro nie ważne, kto jest właścicielem, to co za różnica?
Dożywocie w kamieniołomie!!!
Trzeba podnieść dopuszczalny limit alkoholu we krwi np. do takiego jak jest we Francji do 0,5 promila (tak żeby nie dało się złapać kogoś na kacu itp.). Dodatkowo podnieść kary, dać takiemu przez którego dziecko straciło nogę przymus zadośćuczynienia np. 500 tys. zł plus 2 tys. zł renty miesięcznie. Jeśli nie ma to powinny być specjalne ośrodki (nie tak jak aktualnie więzienne senatoria) w których będzie pracował codziennie 12h, aż odpracuje cały swój dług (w kopalni, na budowie, jako szambonurek itp.). I niech siedzi nawet do końca życia. Jak nie chce pracować to mu jeść nie dawać i zechce. Kilku takich kierowców skazanych i drastycznie spadła by liczba pijaków za kierownicą.
„Stracił jednak panowanie na pojazdem po czym wjechał na chodnik. W tym czasie szła nim kobieta z dwójką dzieci. Nie mieli żadnych szans na ucieczkę. ”
Czekam, aż „gość” napisze, że piesi mają pierwszeństwo na przejściu, a nie na chodniku. Poza tym, „święte krowy” mogły bardziej uważać, to by się nic nie stało. Chodnik nie czyni nieśmiertelnym, a jeździć „na bani” ludzka rzecz, niech pierwszy rzuci kamień…
Różnica pomiędzy tym bydlakiem z Puław, a niektórymi komentującymi tu patusami jest tylko jedna – jego już złapali. Mentalność taka sama.
Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy wchodzeniem na przejście z tzw. marszu bez nawet spojrzenia czy coś nie jedzie a tym wypadkiem, którego nie dało się przewidzieć i uniknąć ( jak to wypadku, wynika to z definicji). Całą winę za to nieszczęście ponosi kierowca i powinien ponieść najsurowszą z możliwych karę.
zawsze musi gdzies byc TROLL, nie karm TROLLA to umrze naturalną smiercią. takim TROLLEM jest bimmer