Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Protestujący mieszkańcy wygrali. Spopielarnia zwierząt powstanie, ale w innym miejscu

Nie będzie budowy spopielarni zwierząt w okolicach ul. Folwarcznej w Lublinie. Protestujący mieszkańcy odetchnęli z ulgą. Inwestycja powstanie, jednak w innym miejscu.

Przed kilkoma dniami pisaliśmy o proteście mieszkańców, którzy sprzeciwiali się budowie spopielarni zwierząt w rejonie ul. Folwarcznej w Lublinie. Inwestycję planowała uruchomić lubelska firma Animal Park, która tego typu usługi prowadzi od kilku lat. Kiedy tylko wybrał lokalizację, wśród mieszkających w pobliżu osób zawrzało.

Jak tłumaczyli protestujący, w żadnym przypadku nie są oni przeciwni budowie spalarni, gdyż mają pełną świadomość o potrzebie obecności tego typu obiektu w tak dużym mieście. Sprzeciwiali się jednak lokalizowaniu inwestycji w pobliżu zabudowań mieszkalnych. Obawiali się m.in. negatywnego oddziaływania spopielarni na zdrowie mieszkających w pobliżu osób.

Dodatkowo firma oferuje bezpłatny transport na terenie kilku województw, mieszkańcy mieli uzasadnione podejrzenie, że w obiekcie prowadzona będzie działalność na bardzo dużą skalę, a zwierzęta do spalania będą przywożone nie tylko z Lublina, lecz z dużego obszaru kraju. Były też obawy o to, że właściciel może z biegiem czasu dążyć do minimalizacji kosztów, czy też rozszerzy działalność o spalanie materiałów niebezpiecznych i odpadów medycznych.

Swój protest mieszkańcy prowadzili nawet pomimo tego, że urzędnicy nie zgodzili się na budowę spopielarni. Jak wyjaśniano, dokumentacja złożona przez przedsiębiorcę była niepełna. Protestujący podejrzewali, że przedsiębiorca uzupełni dokumentację i znów będzie starał się o uzyskanie pozwolenia na budowę.

Jak nas poinformowano, stojący za inwestycją lek. wet. Artur Sokołowski ponownie będzie się starał o uzyskanie pozwolenia na budowę spopielarni, jednak nie w rejonie ul. Folwarcznej. Nie rezygnuje on z realizacji inwestycji z uwagi na coraz większe zainteresowanie tego typu usługami. Spopielarnia powstanie w innym miejscu. W jakim? Obecnie trwa poszukiwanie odpowiedniej lokalizacji.

(fot. TVP)

11 komentarzy

  1. Jak dla mnie to tak jakby ludzki chirurg założył zakład pogrzebowy.

  2. Zapewne Pan dohtór ma imponujących rozmiarów działkę, więc niech u siebie gdzieś w kąciku koło altanki wybuduje sobie spalarnie.

    • No właśnie to jest jego działka, i była przed planowaną inwestycją. Na bursakach działa taka spopielarnia i zero protestów, nawet pewnie ludzie nie wiedzą

  3. Niech Pan lek. wet. Artur Sokołowski wybuduje sobie koło swojego domu będzie miał blisko do roboty.

  4. Zapraszamy do Czerniejewa . Jedna mniej czy więcej różnicy nam nie robi !

  5. W Stanach takich ludzi nazywa się NIMBY – not in my back yard. Przychodzi do mnie ćwok z petycją przeciwko budowie stacji benzynowej w okolicy. Pytam się, czy ma samochód. Mówi, że ma, ale po beztroskiej minie wiedze, że nie wyczuwa w tym ironii. Ludzie chcą mieć drogi, infrastrukturę, przemysł, sklepy, wszystko, wszystko, tak długo, jak jest to zlokalizowane obok kogoś innego.

  6. Przecież tam nic nie ma. Tory kolejowe i pola. Bliskość drogi krajowej, dla łatwego transportu. Ludziom żadne inwestycje nie pasują. Na 500+ daj, ale temu kto podatki płaci nie będzie wolno prowadzić działalności…

    • + cmentarz ulice obok., firma spedycyjna, troche domków jednorodzinnych i pola uprawne.
      Mięso to jedzą, świnie ubijają, palą śmieciami, ale spalarni zwierząt, któa nawet by dymu nie emitowała zapewne, to już nie.

  7. Pan inwestorowi proponuję uruchomić geoportal i znaleźć pole, punkt na mapie, gdzie w promieniu 2 km nie ma żadnych zabudowań. I tam sobie budować. Tego typu obiekty nie muszą powstawać w bezpośrednim sąsiedztwie siedzib ludzkich.

  8. Niedaleko Krasnegostawu wyludbiła się jedna ze wsi (nie pamietam jak się nazywa). Może tam? Nikomu przeszkadzać nie bedzie

  9. Spalarnia nie i protesty ostro, ale jak ktoś wpier***Ii śmieci i nimi pali to już jest spoko. Dostaje się worki na śmieci, opłaca się wywóz śmieci, ale i tak Janusze palą u siebie, bo lepiej zrobić po swojemu.

Z kraju