Próbował ukraść auto. „Tylko pilnuję samochodu”
11:58 05-02-2024
Do zdarzenia doszło w minionym tygodniu na jednej z ulic w Puławach. Około południa, mieszkanka Puław po wyjściu na spacer z psem zauważyła, że w jej samochodzie siedzi nieznany jej mężczyzna, pali papierosa i słucha muzyki.
– Gdy do niego podeszła i zapytała skąd tam się wziął i co robi, mężczyzna odparł, że pilnuje auta. Widząc, że mężczyzna nie ma zamiaru wysiąść z jej auta i najprawdopodobniej jest nietrzeźwy, kobieta wezwała patrol Policji. Policjanci wylegitymowali mężczyznę. Okazał się nim 57-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Był nietrzeźwy, miał 2 promile alkoholu w organizmie. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć co robił w samochodzie, ale oględziny pojazdu i przeszukanie jego osoby nieco rozjaśniły sytuację – relacjonuje komisarz Ewa Rejn – Kozak z puławskiej Policji.
Mężczyzna dostał się do środka po wyłamaniu zamka w bagażniku oraz usunięciu półki znajdującej się pod szybą. W torbie przy sobie miał natomiast narzędzia do odpalenia samochodu „na krótko” oraz dwie karty płatnicze na nazwiska dwóch mężczyzn.
– 57-latek trafił do policyjnego aresztu, a gdy wytrzeźwiał został przesłuchany. Usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem samochodu marki Volkswagen oraz przywłaszczenia dwóch kart płatniczych. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10 – dodaje komisarz Ewa Rejn – Kozak.
Trzeba nie mieć godności człowieka żeby kraść takie truchło na kołach. Rozumiem nowa Mazda, ale to coś?
Wiadomo kto teraz rządzi złodzieje czują się bezkarnie
E tam – zaraz wszystkich powsadzają.
I tego od starego Polo 6N i tych od „dwóch wież” spółki Srebrna, od sprzedaży Lotosu o 7 miliardów za tanio Saudi Aramco.
Przygotuj popcorn i ciesz oczy.
Procesy (razem z apelacją) potrwają po więcej niż 1,5 roku, więc już ich Adrian nie ułaskawi.
To dlaczego jak rządził PiS nie było tyle kradzieży włamań rozbojów?
Były. Tylko media mniej ochoczo o tym informowały, bo bały się że mogą kogoś z rządzących obrazić 😉
Do 800 PLN kradzież to nie przestępstwo.
Zwykła tak – ale nie z włamaniem.
Grosz ukradniesz włamując się do kogoś, albo za lizaka cudzą kartą w sklepie zapłacisz i już będzie przestępstwo.