noo coś w tym stylu czyli może dźwigni biegów używała niezgodnie z przeznaczeniem … czyli nie problem z nogą a z d…
abc
Nie opanować auta z automatyczna skrzynią… to trzeba być zdolnym.
*******
Tu nie chodzi o opanowanie , tylko o nawyki.Jeśli się jeździ z skrzynią manualną i przesiądzie na automat to noga z automatu reaguje jak w manualnej.
Trzeba non stop myśleć czym się jedzie wiem bo sam jeździłem obydwoma wersjami.Kobieta była myślami przy dziecku i skutki mamy jakie mamy.
Jj
Ja też jeździłam raz automatem, raz manualne. Zdarzało się kilka razy dziennie zmieniać samochód. Problemów nie miałam nigdy, nie pomyliłam gazu z hamulcem. Lewa noga odpoczywa.
blackpiller
Miałem okazję się przesiadać, nawyki z przesiadki z manuela do automatu mogą się tylko skończyć nagłym wciśnięciem „sprzęgła” ;), a nie „hamowaniem” gazem
Mickey66
Jedyny problem z nawykami może być taki, że depniesz nagle w podłogę tam, gdzie powinno być sprzęgło. Gaz i hamulec są w tym samym miejscu i obsługujesz je tą sama nogą w automacie i manualu. Codziennie zdarza mi się zamiennie używać, więc wiem, o czym piszę.
Zszokowany
Szok. Niech w autobus przesiądzie się, skoro nawet automat za skomplikowany.
Olek
Noga pomyliła pedały skrzynia biegi a właścicielka rozum
K. Ali Factor
Uważam, że paniusi i jej dziecku śmierć otarła się o szanowne 4 litery, bo gaz, gazem, ale ciut dalej rosły brzozy (!).
Chichot Losu
Nooo, gdyby tak w brzozę… mogła polec!!!
qwerty
Problem nie z nogą ale z głową i szpilki zapewne
Brawo ja
Na co powielać kolejny artykuł skoro jedyna nowość jest zawarta w tytule?
redakcja
Nie jest powielony, w materiale są nowe zdjęcia, wideo oraz nowe ustalenia.
POdPiS wymagany
No właśnie . A ów zdjęcia i video uzupełnią kolekcję do albumu rodzinnego mamusi by mogła pochwalić się w przyszłości jak uratowała dziecko . he he
Zebra
Oj tam oj tam. Forumowi idioci zaraz stwierdza ze skoro paniusie stać to jej prawo doprowadzić niemal do katastrofy. (Wszak kazdemu może się zdarzyc niemal wysadzic w powietrze przedszkole-nic wielkiego,robicie z igły widly)
Logika kobiet:”nie umiem ale wsiadam” Niech plebs zobaczy jakie mam auto!! A jak przy okazji zabije parę osób coz- stać mnie.
całe szczęście już emeryt
Problem z głową też miała… A prawdziwe problemy z nogami to teraz mam nadzieję że będzie miała w drodze na przystanek…
No, to ja króciutko…
Kurw***a, no ja pierd***ę….
Tyle.
noo coś w tym stylu czyli może dźwigni biegów używała niezgodnie z przeznaczeniem … czyli nie problem z nogą a z d…
Nie opanować auta z automatyczna skrzynią… to trzeba być zdolnym.
Tu nie chodzi o opanowanie , tylko o nawyki.Jeśli się jeździ z skrzynią manualną i przesiądzie na automat to noga z automatu reaguje jak w manualnej.
Trzeba non stop myśleć czym się jedzie wiem bo sam jeździłem obydwoma wersjami.Kobieta była myślami przy dziecku i skutki mamy jakie mamy.
Ja też jeździłam raz automatem, raz manualne. Zdarzało się kilka razy dziennie zmieniać samochód. Problemów nie miałam nigdy, nie pomyliłam gazu z hamulcem. Lewa noga odpoczywa.
Miałem okazję się przesiadać, nawyki z przesiadki z manuela do automatu mogą się tylko skończyć nagłym wciśnięciem „sprzęgła” ;), a nie „hamowaniem” gazem
Jedyny problem z nawykami może być taki, że depniesz nagle w podłogę tam, gdzie powinno być sprzęgło. Gaz i hamulec są w tym samym miejscu i obsługujesz je tą sama nogą w automacie i manualu. Codziennie zdarza mi się zamiennie używać, więc wiem, o czym piszę.
Szok. Niech w autobus przesiądzie się, skoro nawet automat za skomplikowany.
Noga pomyliła pedały skrzynia biegi a właścicielka rozum
Uważam, że paniusi i jej dziecku śmierć otarła się o szanowne 4 litery, bo gaz, gazem, ale ciut dalej rosły brzozy (!).
Nooo, gdyby tak w brzozę… mogła polec!!!
Problem nie z nogą ale z głową i szpilki zapewne
Na co powielać kolejny artykuł skoro jedyna nowość jest zawarta w tytule?
Nie jest powielony, w materiale są nowe zdjęcia, wideo oraz nowe ustalenia.
No właśnie . A ów zdjęcia i video uzupełnią kolekcję do albumu rodzinnego mamusi by mogła pochwalić się w przyszłości jak uratowała dziecko . he he
Oj tam oj tam. Forumowi idioci zaraz stwierdza ze skoro paniusie stać to jej prawo doprowadzić niemal do katastrofy. (Wszak kazdemu może się zdarzyc niemal wysadzic w powietrze przedszkole-nic wielkiego,robicie z igły widly)
Logika kobiet:”nie umiem ale wsiadam” Niech plebs zobaczy jakie mam auto!! A jak przy okazji zabije parę osób coz- stać mnie.
Problem z głową też miała… A prawdziwe problemy z nogami to teraz mam nadzieję że będzie miała w drodze na przystanek…
Stary nie będzie zadowolony…