Środa, 01 maja 202401/05/2024
690 680 960
690 680 960

Pracownicy nie mieli nic do powiedzenia. Znamy wyniki kontroli w PZL Świdnik

Zakończyła się kontrola Inspekcji Pracy w zakładach PZL Świdnik. Sprawdzane były warunki, w jakich pracują zatrudnieni w tym przedsiębiorstwie. To efekt ujawnienia zdjęcia pokazującego pracowników wykonujących swoje obowiązki na kolanach.

27 komentarzy

  1. Jakie to srodki prawne przewidziane w ustawie zostały zastosowane!!! Dlaczego nie ujawniacie kar jakie zostaly nalozone bylo by to dobrą przestrogą dla innych no chyba że inspektorzy nie nalozyli kar. Obyz pracy to PZL i tyle… Wyzysk ludzi za psie pieniadze, a ci ludzie wykonuja czesto robotę od ktorej zależy ludzkie życie. Ale co tam.

    • Ludzkie życie zależy od krzesła? Toś popłynął

      • Hehe, tyś popłynął. Czytanie ze zrozumieniem nie boli. Od tej pracy zależy ludzkie życie, nie od krzeseł. Choć od krzeseł też, bo jak przez cały dzień robić coś porządnie, kiedy musisz klęczeć?

      • Hehe, naprawdę taki tępy jesteś czy udajesz trola?

    • Z tego co wiem, to na terenie całego zakładu jest zakaz fotografowania, więc zdjęcie zostało zrobione i udostępnione nie zgodnie z prawem.

  2. Doprowadzono pracowników do upodlenia. Za takie coś osoby decyzyjne powinny z miejsca stracić posady a kary sięgnąć setek tysięcy zł. Oczywiście jako odszkodowanie dla poniżanych pracowników. Teraz zapewne tygodniami ciągneły sie procedury zakupu krzeseł a ludzie nadal będą pracowali na kolanach.

    • Zamknąć zakład za brak krzeseł dla hrabiostwa i załogę za bramę. Zmienić nazwę i zatrudnić pracowników nie panienki. To jest fabryka nie kawiarnia. Nie ma ludzi nie zastąpionych.

      • Katolicy są nawykli do klęczenia, o jakim upodleniu mowa? W kościołach od ponad 2 tysięcy lat klękają i nikt tam żadnych komisji nie wzywa.

      • myślenie buraka wyzyskiwacza !!! Bardzo dobrze się dzieje że brakuje ludzi dla Januszy biznesu , szef który dobrze traktuje ludzi ( płaca i warunki pracy ) ma dobrych pracowników a tam gdzie nie ma poszanowania człowieka jest ciągła rotacja i brak stabilności firmy a tym samym odbija się to na jakości usługi lub produktu .

    • Panie kolego Tomek, żyjesz chyba w wyimaginowanym świecie serialowym. Wszystko zależy od tego, co w życiu widziałeś, no chyba że jesteś pracownikiem i jako jeden z niewielu chciałbyś powalczyć o lepsze, a nie siedzieć cicho. Wtedy dla Ciebie szacuneczek, ale zostaniesz sam. Pracowałem w jednej z większych lubelskich firm. Kobiety po 8-12 godzin latały po produkcji jak opętane, na nogach nie było, że usiądziesz, nie na jednym stanowisku tu trzeba to dołożyć zaraz pójść tam dorzucić, i biegnąć z powrotem bo się pierwszej maszynie kończy materiał… tam polecieli w bolka, zachowali się tak, że brak słów (nie będę mówił o co chodziło bo będzie wiadomo gdzie i o kogo chodzi). Gadałem przed podpisaniem papierku do każdego, każdy mówił nie podpiszę, później po wolnym okazało się że byłem jedyny, który się nie zgodził. Czy mnie zwolnili? Nie bo jak bym za zwolnienie przez to poszedł do sądu to, pół „wyższych” rangą by się pożegnało, odszkodowanie dla mnie, kara duża dla zakładu. Wcześniej pracowałem w zawodzie, technik czegoś tam, na stojaka oczywiście, łapy 8 godzin w górze. Jeszcze wcześniej pracowałem w firmie zajmującej się turbinami. Zakład rodem z prl, małe powybijane szybki zapewniały dawkę chłodu w zimie, jakby komuś było za gorąco. Robiłem na piaskarce, oczywiście na stojaka, pistolet dziurawy! Jak więcej piasku leciało nie tam gdzie kierowałem strumień, tylko w czarną otchłań, to wysyłali mnie naprzeciwko po poxyline i kleili a za 2 dni to samo haahah. Maszyna cała z metalu, ręce wsadzasz w gumowe rękawice które były zamocowane przy pomocy metalowej obwódki. W jednej ręce trzymasz pistolet z dosyć mocnym „odrzutem” (oczywiście jak pokleili poxylina hahah cyrk) , w drugiej ręce żeliwo albo aluminium, (element do piaskowania) ręce po jakimś czasie bolały no normalne, chciałeś oprzeć ręce to tylko na tych metalowych obwódkach było to możliwe, oprzesz to pieścił łokcie prąd, brodę przyłożyłeś do wizjera bo szyja boli to samo… Nogi, plecy bolą (8 godzin stania w bardzo nie wygodnej pozycji) no to pomysł na jednej nodze stoję, druga odpoczywa oprę o maszynę no bo gdzie indziej? Pewnie sam się domyślasz co z nią było. Także ja Ci powiem zależy co Ty, w życiu widziałeś i gdzie pracowałeś. Ja jeszcze nawet 30 lat nie mam, ale parę zakładów zwiedziłem i wiem co i jak. Nie chcę Cię krytykować, ale jak dla Ciebie zabranie krzeseł to jest upodlenie, to albo siedzisz na garnuszku Mamusi, albo masz dobrą fajną pracę biurową i bierzesz to do siebie „a jakby mi zabrali” (czy coś w ten deseń, nawet może pracujesz na jednym dobrym zakładzie całe życie i nie widziałeś takich rzeczy, to wtedy fajnie że do tego już doszedłeś), chyba że jesteś pracownikiem, który chce walczyć o swoje to brawa! Ja miałbym tylko jedne pytanie do załogi. Czy na zakładzie pracują w większości technicy i inżynierowie? Czy zwykli pracownicy fizyczni, którzy pracują na jednym stanowisku i tylko jedną rzecz potrafią zrobić? Jak opcja pierwsza zgadać się i albo spełniacie Nasze warunki albo ściągajcie specjalistów z zagranicy albo innych zakładów, np. z Mielca, jak im nie dadzą dużo lepszych warunków niż mają teraz nikt im nie przyjdzie na pewno. Na podwyżki pewnie nie będą skorzy, więc kwestia negocjacji. Jak pracownicy to druga grupa to nie ma co się martwić, wypowiedzenia składać i roboty na produkcjach teraz jest tyle że, znajdziecie bez problemu o lepszych warunkach i nie wiem czy i nie zarobkach

  3. Jak zwykle urzędniczy bełkot z którego nic nie wynika, ale czego tu się spodziewać od „elity” polskich urzędników…

  4. Może ta pseudo inspekcja sprawdziłaby miejsca w których ludzie jedzą na przerwie? Lub poziom chemikaliów na hali, jak również zapylenia szkodliwymi materiałami, albo normy hałasu i wibracji. Pseudo inspekcja pracy.

    • Od trzech lat IP rządzi PIS wspólnie z NSZZ S. Nastawienie inspektorów jak i prawo pracy pozostało to samo… Ale co się dziwić jak większość działaczy S poszło w biznesy, państwowe oczywiście, a państwem zarządza bo nie rządzi były bankster…

    • Ale Ty głupoty pierdzielisz!!!!! PIP jest organem podległym Sejmowi RP. Żuk nie ma nic do tego.

  5. „nie włączono przedstawicieli pracowników”. To te omnibusy mają jakieś certyfikaty do przeprowadzania kontroli? Maja decydować kto z kolegów ma siedzieć przy robocie? Jeszcze może ekspres do kawy i popielniczki im się należą? Podziękujcie tym trzem jajcarzom za brak premii i podwyżek. Z czegoś zakład kary zapłacić musi.

  6. Wystarczyło w kolejkę po rozum stanąć a nie po wzrost, to na kolanach nie musieli by robić.

  7. Może zróbmy zbiórkę na te krzesła po pięć złotych, coś się nazbiera.

  8. Państwowa Inspekcja Pracy stwierdziła duże nieprawidłowości w przestrzeganiu higieny i bezpieczeństwa pracy w PZL Świdnik. Po takich kontrolach podaje się jak ukarano winnych. Czy nie dotyczy to firmy włoskiej???.

  9. Syf u niby „pracodawców”,co powiecie na 5 dni urlopu wypoczynkowego w roku,zamiast ustawowych 10 dni.

  10. HE HE. ROBOLOM SIE NIECHCE STAĆ? HA HA. W INNYCH FIRMACH GDZIE ODBYWA SIE PRACA FIZYCZNS TRZEBA STAĆ A NAWET BYĆ SCHYLONYM!

Z kraju