Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pozbądź się długu w ZUS, żeby nie stracić zasiłków

Opłacanie składek od przyszłego roku będzie prostsze. Ta zmiana może mieć jednak także przykre konsekwencje dla przedsiębiorców zadłużonych w ZUS – utratę ubezpieczenia chorobowego. Dlatego Zakład Ubezpieczeń Społecznych już teraz listownie ostrzega zainteresowanych.

Od 2018 roku zmieni się sposób opłacania składek. Każdy przedsiębiorca będzie miał indywidualny numer rachunku składkowego i wpłacał na to konto łączną kwotę składek. ZUS podzieli ją na poszczególne ubezpieczenia, przy czym w pierwszej kolejności składki pokryją najstarsze zadłużenie.

Jeśli więc przedsiębiorca nie ureguluje zadłużenia, to w 2018 roku z automatu skasuje swoje dobrowolne ubezpieczenie chorobowe. Brak tego ubezpieczenia oznacza brak prawa m.in. do zasiłku chorobowego i macierzyńskiego.

– Chcemy ustrzec przedsiębiorców przed takim scenariuszem. Dlatego od kilku tygodni rozsyłamy listy z ostrzeżeniem do osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze, które mają zaległości w składkach – mówi zastępca dyrektora Oddziału ZUS w Lublinie, Dariusz Mańko.

W województwie lubelskim listy trafią do prawie 2,7 tys. osób. Łączna kwota ich zadłużenia to 5 mln 745 tys. zł.

– Część z tych przedsiębiorców ma naprawdę niewielkie zaległości, np. kilkanaście albo kilkadziesiąt złotych, więc ich spłata na bieżąco nie jest problemem. Tych, którzy do zwrotu mają znacznie więcej, zapraszamy do wystąpienia z wnioskiem o rozłożenie długu na raty – dodaje dyrektor Mańko.

Każdy, kto podpisze umowę ratalną jeszcze w tym roku i będzie regulował należności w terminie, może być pewny, że ZUS rozliczy wpłaty na składki bieżące i na raty. A to uchroni przedsiębiorcę przed „wypadnięciem” z dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Instytucja zaprasza dłużników do kontaktu z doradcami ds. ulg i umorzeń. Doradcy pomogą w przygotowaniu i wypełnieniu dokumentów potrzebnych do wniosku o układ ratalny.

2017-08-22 19:31:14
(fot. pixabay.com)

10 komentarzy

  1. ZUS nadaje się tylko i wyłącznie do likwidacji

  2. ZUS – zapłaciłam im składkę za czerwiec, jednak wpisałam błędnie kod, że za styczeń. Do tej pory nie przeksięgowali mi tego, mimo, że kilka razy byłam w ZUSie. Założę się o 1000 zł że za kilka mies przyjdzie wezwanie aby stawić się w ZUSie i wyjaśnić sprawę, oczywiście stracę ubezpieczenie chorobowe przez to na bank 🙂
    ZUS ma taki burdel u siebie, nawet ta ich platforma jest do niczego. Nic nie można tam załatwić, po prostu miliony wyj … w błoto !!!! Do tego, w przypadku mojego męża, zażądali przedstawienia dokumentu potwierdzającego wpłatę składki za jakiś miesiąc w 2003 roku !!!! Firma już nie istnieje, to ona odprowadzała składki a ZUS chce od nas dokument, którego nigdy nie posiadaliśmy. Minęło 14 lat !!!

  3. Przecież piramidy finansowe są nielegalne w tym kraju !!

  4. Jakie kur..a dobrowolne ubezpieczenie? Monopol nazywaja dobrowolnym!

  5. Z U S
    Zagłada Uczciwej Społeczności ☺

  6. To w ZUSie można być zadłużonym? Gdybym wiedział, po prostu bym tyle lat nie płacił!

  7. „zapraszamy do wystąpienia z wnioskiem o rozłożenie długu na raty – dodaje dyrektor Mańko.” Wygląda na to, że ZUS jest sam w sobie również windykatorem.

  8. Chciał bym kiedyś przeczytać, że zostaje zniesione obowiązkowe opodatkowanie w postaci składek na ZUS.
    Zaklinanie rzeczywistości do granic możliwości. Statystyki mówią w prost, ten system upadnie. Nie ma zastąpienia pokoleniowego, rodzi się za mało dzieci itd.
    A po za tym, ZUS to monopolista, ja chce odkładać swoje pieniądze gdzieś gdzie mam na nie wpływ, lub gwarancję a po mojej śmierci ktoś je odziedziczy. A teraz, umrzyj w pierwszym miesiącu po przejściu na emeryturę a z Twojego konta na którym masz np 500 tys wszystko zniknie, a rodzina nie zobaczy tych pieniędzy które odkładałeś przez całe życie. Mało jest takich przypadków, przecież teraz wysyłają do ogromnej liczby osób proponowaną emeryturę za 10-15 lat. Ciekawi mnie tylko jak oni to liczą…
    Bo ja mając 32 lata na karku i potrafiąc czytać dane, wiem że nie dostanę od Zusu kwoty która mi pozwoli chociaż jedzenie kupić na miesiąc a gdzie pozostałe potrzeby.
    Tak i każdy może powiedzieć, że trzeba sobie samemu odkładać. Jak jest z czego to znakomicie… ale nie uważacie, że jak się prowadzi działalność i w miesiąc w miesiąc trzeba zapłacić haracz do Zusu to jest OK.

    Czekam na reformę tego reliktu, żadna władza dla mnie nie wydaje się odpowiednia jeśli nie pozwala mi samemu decydować o swojej przyszłości w tej kwestii, a uniemożliwia mi to obowiązkowa składka emerytalna. Rząd który się tym zajmie z głową i charakterem będzie reprezentował jakąś zmianę.

    Składka chorobowa to inna historia. Choć zakładam że prywatne polisy by mogły załatwić jakiś duży procent ochrony. Choć nie do końca. Bo jak wygląda ta nasz służba zdrowia każdy wie.

    taki przykład matematyczny 500 zł x 12 miesięcy x 35 lat pracy = 210 tys
    to może nałóżmy na to 2 % zwrotu rocznie, nie będę pazerny = 282 713,27 zł.
    Przez 15 lat miał bym 1500 zł miesięcznie… ciekawe czy ZUS mi tyle zapewni

Z kraju