Powstanie nowe ministerstwo. Ma nim pokierować Przemysław Czarnek
21:52 29-09-2020
We wtorek po południu rzeczniczka PiS Anita Czerwińska poinformowała, że na posiedzeniu Rady Koalicji ostatecznie zaakceptowano skład rządu. Rada Koalicji zebrała się, aby omówić podział resortów i funkcjonowanie rządu po rekonstrukcji. W spotkaniu uczestniczyli m.in. szef PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki oraz szefowie Solidarnej Polski i Porozumienia, czyli Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin. W nowym rządzie ma być mniej resortów, w miejsce 20 obecnie funkcjonujących ministerstw, ma ich być 14. Oznacza to jednocześnie zmniejszenie liczby ministrów i wiceministrów.
Jednym z nowych resortów ma być Ministerstwo Edukacji i Nauki, które zostanie utworzone z połączenia resortów edukacji narodowej oraz nauki i szkolnictwa wyższego. W weekend pojawiły się pierwsze nieoficjalne informacje, że na jego czele ma stanąć były wojewoda lubelski, a obecnie poseł PiS Przemysław Czarnek.
O ile do tej pory informacje te potwierdziło kilka źródeł, sam Przemysław Czarnek jest raczej oszczędny w słowach. Jak wyjaśniał na antenie Polskiego Radia 24, w środę można spodziewać się ogłoszenia składu nowego rządu. Pytany o stanowisko, jakie ma objąć, powiedział jedynie, aby „koledzy i przyjaciele z opozycji nie lękali się, gdyż jest naprawdę miłym człowiekiem i niezależnie od tego jakie miałby zająć stanowisko, będzie kochał ludzi”.
– Jestem człowiekiem prostym i po prostu precyzyjnym w swoich poglądach. To powód, aby ze mną dyskutować, a nie mnie się bać – dodał poseł.
Przypomnijmy, już ponad tydzień temu głośno się zrobiło na temat objęcia przez Przemysława Czarnka jednego z ministerstw. Wtedy to, w trakcie głosowania nad projektem noweli ustawy dotyczącej ochrony zwierząt, część posłów nie zastosowała się do dyscypliny. Przez to Prawo i Sprawiedliwość miało zdecydować się na rząd mniejszościowy bez udziału Solidarnej Polski i Porozumienia, co oznaczało, że Zbigniew Ziobro straci stanowisko ministra sprawiedliwości. Na jego następcę wskazywano właśnie byłego wojewodę lubelskiego. Ostatecznie strony porozumiały się i do zmian nie doszło.
(fot. lublin112.pl)
Kolejna miernota…