„Poświadczył nieprawdę przy badaniu technicznym samochodu”. Zatrzymanie diagnosty pokłosiem policyjnej akcji „Stop-Drift” (wideo, zdjęcia)
10:12 29-09-2022
Wczoraj rano policjanci z Lublina zatrzymali do kontroli pojazd marki Audi. W trakcie sprawdzania stanu technicznego okazało się, że auto przekracza dopuszczalne normy emisji hałasu. Konieczne było zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Natomiast 25-latni kierowca został zobligowany do wykonania przeglądu.
Po kilku godzinach samochód pojawił się ponownie na ulicach miasta. Jak się okazało, audi 25-latka był już po badaniu technicznym. Pomimo tego, że w pojeździe nie zostały wykonane żadne naprawy, diagnosta podjął decyzję o zwrocie dowodu rejestracyjnego. Audi przeszło bez uwag nie tylko zlecone przez policjantów cząstkowe badanie techniczne, ale także został mu wykonany całkowity przegląd na kolejny rok.
Do działania przystąpili mundurowi z Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą KMP w Lublinie. Funkcjonariusze wspólnie z pracownikiem Urzędu Miasta w Lublinie przeprowadzili kontrolę w stacji diagnostycznej, gdzie wykonany został przegląd. W trakcie czynności zabezpieczona została obszerna dokumentacja oraz monitoringi. Funkcjonariusze zatrzymali 21-letniego diagnostę, który wydał zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
21-latek w Prokuraturze Rejonowej Lublin-Północ usłyszał zarzuty. Zatrzymany odpowie jako osoba pełniąca funkcję publiczną za poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym. Śledczy wnioskowali o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące, jednak sąd nie zdecydował się na zastosowanie środka zapobiegawczego. Mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
Policjanci weryfikują zgromadzone materiały i sprawdzają, czy takich przypadków było więcej. Sprawa jest rozwojowa.
(fot. wideo Policja Lublin)
Jakiś ambitny chłopak jak został diagnostą z uprawnieniami w wieku 21 lat, chyba że tata czy wujek pomógł…
Musiał zostać diagnostą bo tata i wujek już siedzą a pieczątki ktoś musi klepać. Szkoda że nie ma obowiązku badania spalin podczas przeglądu i sprawdzania czy części mają europejską homologację i czy są od tego modelu.
Akurat tata jego nie żyje i życie zmusiło…
3 mce zatakie cos szok
Z tym aresztem to chyba śledczych poniesło;)
No, fachowcy od wiejskiego tuningu, czy te koła są zgodne z przepisami?
Heniu za tyle co te koła są warte to auto chyba posiadasz.
Stanowisko do kontroli poziomu hałasu musi spełniać odpowiednie warunki. To auto stojące obok(juke) wyklucza poprawność pomiaru.
Dlaczego dzielni milicjanci nie założyli temu bandziorowi kajdan na nogi ?
Przecież mógł im uciec i dalej robić swój niecny proceder w postacie wykonywania przeglądów !
Wykazali się te nasze dzielne milicjanty, skuć chłopaka za bzdet i prowadzić jak bandytę
w dodatku lgbt bo bluza w motylki
10 lat? W końcu wydział do spraw przestępczości gospodarczej i wszystko jasne….