No i co z tego że mają nr rejestracyjny?Bez powodu nie uciekał i na pewno nie chodziło o brak uprawnień tylko coś więcej
5i5kiN
Ten słaby kierowca powinien teraz dostać firmowy rower do patrolowania i parę karnetów na Ułęż, żeby poćwiczył na swoim zamiast w centrum miasta z drogi wypadać. Mógł ludzi baran zabić, a winę na motocyklistę by zrzucił?
Moszna
Tak by właśnie było. Kierowca radiowozu powinien ponieść konsekwencje, stworzył zagrożenie w ruchu drogowym. Tutaj nie może być tłumaczenia, że pojazd uprzywilejowany, ze pościg.
Zapłaci podatnik ?
Kiedyś na Głebokiej w kierunku Kraśnickiej mega mielicjant R.(tata łatwił robote ) zapragnął dogonić poldkiem dacię z 1,4. Po szalonej pogoni mielicjanci zawinęli się na słupie. Typ z daci umknął. Widać nauka poszła w las. Policjanci nadal są miernymi kierowcami porywającymi się na pościg. Do pościgu poza chęciami potrzeba jeszcze czegoś takiego jak UMIEJĘTNOŚCI !!! Niech prywatnymi pieniążkami płacą za naprawę kijanki i mandat za spowodowanie kolizji ze znakiem. To rażąca pogarda dla przechodniów i stwarzanie zagrożenia pozbawienia kogoś życia kretyńskim pościgiem. Po co kosztowny monitoring ? Czy lepszy byłby nieoznakowany radiowóz dyskretnie nakierowany na motocyklistę ? Zła decyzja dyspozytora ?
No i co z tego że mają nr rejestracyjny?Bez powodu nie uciekał i na pewno nie chodziło o brak uprawnień tylko coś więcej
Ten słaby kierowca powinien teraz dostać firmowy rower do patrolowania i parę karnetów na Ułęż, żeby poćwiczył na swoim zamiast w centrum miasta z drogi wypadać. Mógł ludzi baran zabić, a winę na motocyklistę by zrzucił?
Tak by właśnie było. Kierowca radiowozu powinien ponieść konsekwencje, stworzył zagrożenie w ruchu drogowym. Tutaj nie może być tłumaczenia, że pojazd uprzywilejowany, ze pościg.
Kiedyś na Głebokiej w kierunku Kraśnickiej mega mielicjant R.(tata łatwił robote ) zapragnął dogonić poldkiem dacię z 1,4. Po szalonej pogoni mielicjanci zawinęli się na słupie. Typ z daci umknął. Widać nauka poszła w las. Policjanci nadal są miernymi kierowcami porywającymi się na pościg. Do pościgu poza chęciami potrzeba jeszcze czegoś takiego jak UMIEJĘTNOŚCI !!! Niech prywatnymi pieniążkami płacą za naprawę kijanki i mandat za spowodowanie kolizji ze znakiem. To rażąca pogarda dla przechodniów i stwarzanie zagrożenia pozbawienia kogoś życia kretyńskim pościgiem. Po co kosztowny monitoring ? Czy lepszy byłby nieoznakowany radiowóz dyskretnie nakierowany na motocyklistę ? Zła decyzja dyspozytora ?