Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Port Lotniczy Lublin szuka kolejnych możliwości zarobku. Chce wynająć teren dla prywatnych samolotów

Port Lotniczy Lublin postanowił zaoferować teren pod budowę hangarów, przeznaczonych do parkowania i obsługi technicznej samolotów. W ten sposób lotnisko liczy na stałe wpływy z wynajmu.

Kryzys, jaki w wyniku pandemii koronawirusa dotknął lotnictwo cywilne sprawił, że zarówno linie lotnicze jak też same lotniska straciły większą część swoich dochodów. Wiadomo też, że sytuacja szybko nie wróci do normy, więc wiele firm związanych z tą branżą szuka nowych możliwości zarobkowania. Nie inaczej jest z Portem Lotniczym Lublin.

Na początku roku wdrożono usługę cargo, czyli przewóz ładunków i towarów w dowolne miejsce na świecie. Władze lotniska liczą na rozwój w tym kierunku dzięki dobremu skomunikowaniu z siecią dróg międzynarodowych, ekspresowych oraz z koleją. Do tego dochodzi położenie przy wschodniej granicy Unii Europejskiej, w bezpośrednim sąsiedztwie najważniejszych przejść granicznych i terminali przeładunkowych do Białorusi, Rosji i Ukrainy. Nie bez znaczenia jest także status lotniska międzynarodowego, dostępnego przez 24 godziny na dobę jak też możliwość wykonywania operacji lotniczych w ograniczonych warunkach pogodowych.

Teraz lotnisko postanowiło zaoferować najem terenu pod budowę hangarów, przeznaczonych do parkowania i obsługi technicznej samolotów. Do zagospodarowania wyznaczono obszar ok. 57 arów, na którym można usytuować jeden większy lub kilka mniejszych hangarów. W grę wchodzi również możliwość budowy zaplecza biurowo-socjalno-magazynowego z kontenerów modułowych. Jak wskazano, miejsce to nadaje się także na lokalizację ośrodka szkolenia lotniczego. Lotnisko liczy na spore zainteresowanie, zwłaszcza z powodu atrakcyjnego położenia nieruchomości. Chodzi o bezpośrednią bliskość płyt postojowych, dróg kołowania oraz drogi technicznej prowadzącej do bramy wjazdowej.

– Szukamy partnera, który wybuduje hangary i poprowadzi tutaj biznes. Obserwując rosnące zainteresowanie posiadaniem własnego samolotu wśród lubelskich przedsiębiorców, liczę na pozytywną reakcję na naszą ofertę. Jestem przekonany, że użytkownicy samolotów General Aviation, którzy do tej pory parkowali swoje samoloty na innych lotniskach, hangarować je będą u nas, niemal pod domem – mówi prezes Portu Lotniczego Lublin Andrzej Hawryluk.

Port Lotniczy Lublin uzyskał już w tej sprawie zgody i opinie Urzędu Lotnictwa Cywilnego, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz Inspektoratu Sanitarnego. Oznacza to, że inwestycja może zostać uruchomiona w niedługim czasie. Budowa poszczególnych obiektów będzie leżała już w gestii najemcy.

(fot. lublin112)

8 komentarzy

  1. problem jest taki, że private jet’ów u nas nie ma, a na zwykłe awionetki wystarczą 2 aerokluby koło Lublina (Świdnik, Radawiec). od początku istnienia jest problem z rentownością lotniska z podstawowej działalności, a teraz się jeszcze w niszę pchają, która na Lubelszczyźnie praktycznie nie istnieje…
    jak tam loty do Warszawy? pełne?

  2. Płyta chodnikowa

    No tyle ludzi co ma swoje prywatne samoloty jest tu w okolicy to żeby im jeszcze miejsca starczyło na swoje ??

  3. Wszystko zależy od kasy. Jak jakaś dobra oferta to zaraz się znajdzie jakaś firma wynajmującą lub modernizująca samoloty.

    Nie widzę problemu będą trzymać tam gdzie się bardziej opłaca

  4. Jak kogoś stać na samolot i stać go na lotnisko. Poszukajta głupich.

    • Tym bardziej, że małe, prywatne samolociki żeby wystartować, a potem wylądować nie potrzebują więcej jak 500-600 metrów w miarę płaskiego trawnika, o które nietrudno przy rezydencjach ich posiadaczy.
      Jeszcze mniejszy problem mają co raz częściej kupowane w Polsce helikoptery.

  5. ja to bym tam kozy parkował, albo łofce

  6. Czyżby artykuł był sponsorowany i za pieniążki dało się schować wielkie ego Świdnika do kieszeni i dać artykuł w kategorii Lublin 😀
    Oby tak dalej, niech takie informacje docierają do jak największej grupy ludzi.

    • Kategoria: Świdnik, właśnie zmieniliśmy, bo było błędnie oznaczone.
      Pozdrawiamy

Z kraju