Poranne zderzenia pojazdów na lubelskich skrzyżowaniach (zdjęcia)
11:43 18-01-2023
Pierwsze z nich miało miejsce na skrzyżowaniu ul. Dekutowskiego z ul. Franczaka Lalka i Drogą Męczenników Majdanka. Zderzyły się tam dwa auta osobowe – ford i seat. Kierowca forda poruszał się od strony Świdnika, zaś seat od strony centrum Lublina. Na rondzie doszło do zderzenia obu pojazdów. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Drugie zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu ul. Mełgiewskiej z ul. Grafa. Tam również zderzyły się dwa auta osobowe – honda i ford. W tym drugim zdarzeniu również nikt nie ucierpiał.
Z kolei trzecie zdarzenie drogowe miało miejsce na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II, z ul. Krochmalną i ul. Nadbystrzycką. Tam również doszło do kolizji dwóch osobówek. W rejonie wszystkich opisywanych zdarzeń nie było utrudnień z przejazdem.
(fot. lublin112.pl\nadesłane Tomasz)
Czyżby młodzież „spod” Chełma nie wiedziała, że nie ma pierwszeństwa ten, który ma starszy samochód tylko ten, kto opuszcza rondo? I oczywiście po kolizji łapy w kieszeniach, samochody nadal częściowo zajmują pas ruchu, nieoświetlone, bez trójkąta ostrzegawczego. Bo po co? Niech inni „uważajo”.
Dlatego jak przyjeżdża patrol to na starcie powinni dostać mandat i z czasem może się nauczą
Uczestnicy zdarzenia mają szczęście, że nie kierowali rowerami, albo że nie poruszali się pieszo. Wtedy (nawet jeżeli zdarzenie nie byłoby z ich winy) zostaliby zwyzywani na forum od ameb, Świętych Krów, itp.
Natomiast, siedząc w puszcze, jest się chronionym przed byciem obrażanym, bo wiadomo, że wypadki przytrafiają się nawet najlepszym*.
*) nie dotyczy pieszych, hulajnogistów, rowerzystów
Gdy jadę przepisowo, w dużym aucie i może we mnie wjechać inny pojazd, to automatycznie czuję się bardziej bezpieczny niż wejść pieszo przed taki pojazd. To racjonalne myślenie.
W pierwszym przypadku skończy się potłuczoną blachą, a naprawa zostanie całkowicie pokryta przez kogoś innego, w drugim mogę stracić zdrowie lub życie, którego nikt nie będzie w stanie mi zwrócić.
Więc tak – wjeżdżając na zielonym na skrzyżowanie jestem mniej przezorny niż wchodząc na przejście dla pieszych!
A gdzie jest Stefanek, oglądał skrzyżowania z satelity?
Gdzie są ci, co ciągle winią projektantów?
A jeszcze ci, to twierdzą że co jeszcze musi się stać aby …
I tak się dzieje jak tylko trochę dżdżu posiąpiło, a jak nadejdą zapowiadane mrozy i nie daj Boże ciut śniegu popruszy… istny urodzaj dla blacharzy chirurgów mających uprawnienia do posługiwania się gipsem, a jak dobrze pójdzie to i la grabarzy coś się trafi. To też ludzie. Mają swoje rodziny i z czegoś muszą żyć.
Połowa dzbanów wjeżdżając na rondo i gapią się w prawą stronę. Co na prawo oni chcą zobaczyć na rondzie? I wypadki. Cebulak to cebulak.
Uwielbiam cebulę i cebularze.
Ja też, są zdrowe i smaczne
polskie ulice to wojna. strach chodzic, strach jezdzic.
chyba dla bezpieczenstwa dzieci trzeba kupic zamiast auta czolg bo zawsze jakis glupek obok sie spieszy
Wszystko wina Tuska