Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ponad 67 tys. zgonów więcej w 2020 r. niż w 2019. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy dlaczego

Ministerstwo Zdrowia przygotowało raport dotyczący nadwyżki zgonów w Polsce w 2020 r. Większość nadmiarowych zgonów nastąpiła między październikiem a grudniem.

Sprawozdana liczba zgonów w Polsce w 2020 roku wzrosła w stosunku do lat ubiegłych 2016-2019. W 2020 roku względem 2019 roku odnotowano ponad 67 tys. zgonów więcej. W oparciu o prognozy demograficzne Eurostatu można szacować, że nadwyżka względem prognozowanej liczby zgonów na 2020 rok wyniosła ok. 62 tys. zgonów.

Jak informuje Ministerstwo Zdrowia nadwyżkę tę wygenerowały przede wszystkim zgony, które wystąpiły między październikiem a grudniem 2020 r. Liczba zgonów zwiększyła się przede wszystkim u osób powyżej 60 roku życia – stanowią one aż 94% nadwyżki liczby zgonów względem roku 2019.

Spośród przyrostu liczby zgonów w 2020 roku względem roku ubiegłego 43% stanowią zgony zaraportowane przez Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne z przyczyną zgonu SARS-CoV-2. Co więcej, 27% nadwyżki to zgony u pozostałych osób, u których w przeszłości zdiagnozowano zakażenie SARS-CoV-2.

Zgony w Polsce

Liczba zgonów w Polsce w ostatnim kwartale roku 2020 przewyższyła liczbę zgonów z roku 2019. Według danych z rejestru PESEL w 2020 roku odnotowano informację o 485,2 tys. zgonów, dla porównania w roku 2019 odnotowano 418,1 tys. zgonów, stąd nadwyżka wyniosła 67,1 tys. zgonów.

Szczególnie dużo zgonów nastąpiło w listopadzie. W pierwszej połowie roku liczba zgonów w 2020 roku nie odbiegała od wartości z lat wcześniejszych. Warto zauważyć, że prognoza Eurostatu (EUROPOP 20193) uwzględniające zmiany demograficzne zakładała, że liczba zgonów w 2020 roku będzie wyższa o ok. 5,4 tys. zgonów względem roku 2019, stąd też można szacować, że nadwyżka względem prognozowanej liczby zgonów wyniosła ok. 62 tys. zgonów, czyli ok. 15% prognozowanej liczby zgonów.

W ostatnim kwartale roku 2020 wzrosty zgonów dotyczyły wszystkich kategorii wiekowych, jednak zdecydowana większość nadwyżki spowodowana została wzrostami zgonów wśród osób starszych – zarówno w kategorii 61-80 lat jak i powyżej 80 roku życia.

Główną przyczyną wzrostu liczby zgonów jest pandemia SARS-CoV-2, której szczyt zakażeń w Polsce przypadł na jesień 2020 roku.

Przyrosty liczby zgonów nastąpiły wśród osób, które w przeszłości leczyły się na choroby przewlekłe z podanych grup chorób. W przypadku każdej wyróżnionej grupy nastąpił przyrost względem statystyk z roku poprzedniego. Najwyższy relatywny wzrost odnotowano wśród
osób cierpiących na choroby układu krążenia (16,69%), natomiast najniższy wśród osób chorych na nowotwory (4,7%).

Procentowy przyrost liczby zgonów wśród osób z daną chorobą w roku 2020 względem roku 2019 (źródło danych: Rejestr PESEL, NFZ)

Choroba – Zmiana % względem 2019 roku:

  • Choroby układu krążenia – 16,69%
  • Cukrzyca – 15,88%
  • Choroby neurologiczne – 14,63%
  • Choroby układu trawiennego – 13,54%
  • Choroby psychiatryczne – 12,69%
  • Choroby płuc – 10,33%
  • Nowotwory – 4,7%

Ponad 67 tys. zgonów więcej w 2020 r. niż w 2019. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy dlaczego

Ponad 67 tys. zgonów więcej w 2020 r. niż w 2019. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy dlaczego

 

 

Ponad 67 tys. zgonów więcej w 2020 r. niż w 2019. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy dlaczego

 

Ponad 67 tys. zgonów więcej w 2020 r. niż w 2019. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy dlaczego

(fot. pixabay.com, grafiki MZ, oprac. MZ)

24 komentarze

  1. rząd twierdzi że 30
    ciemny lud to kupi

    • Nazywanie tego rządem jest niepoprawne politycznie. Sposób sprawowania władzy sugeruje dyktaturę.

  2. Ostatni reportaż Schwertnera z Onetu(chociaż raz im coś wyszło) pokazuję przyczynę. Pozamykało się bezczelne towarzystwo na pustych oddziałach a dziadkom zostały teleporady i e-recepty to poumierali w domach. Druga sprawa to faktyczna ilość która przeszła już covida a to jest znacznie więcej niż oficjalne liczby.

  3. Główną przyczyną wzrostu liczby zgonów nie jest pandemia SARS-CoV-2. To skutek uboczny. Głównym powodem jest brak dostępu do opieki medycznej, głównie ograniczenia w dostępie do szpitali.

Z kraju