Pomoc dla zwierząt, które towarzyszą osobom uciekającym przed wojną w Ukrainie
12:28 07-03-2022
– Lublin od początku wybuchu wojny realizuje szereg działań pomocowych i solidarnościowych dla obywateli Ukrainy. Bardzo wiele osób opuszcza swój kraj wraz ze swoimi czworonożnymi członkami rodziny, dlatego kolejną formą wsparcia, którą uruchamiamy jest pomoc dla tych zwierząt. Zebrane, a następnie przekazane dary, zwiększą bezpieczeństwo zwierząt, które często przewożone są na rękach lub w torbach, oraz poprawią warunki podczas dalszej podróży. Zachęcam do udziału w akcji – mówi Krzysztof Żuk, Prezydent Miasta Lublin.
Najbardziej potrzebne na ten moment artykuły to pokarm, woda i akcesoria. Ze względu na to, że zwierzęta często przewożone są na rękach lub w warunkach, które grożą ucieczką pupila, w trybie pilnym zbierane są transportery do przewożenia zwierząt, szczególnie tych małych.
Opakowania karmy dla psów, kotów, ptaków ozdobnych oraz gryzoni nie powinny być duże, tak by łatwo było je przewieźć. Z kolei woda niegazowana powinna mieć pojemność 250 lub 500 ml. Przydatne są również pojemniki na karmę i wodę o pojemności 1 l, najlepiej metalowe.
Punkty zbiórki, w których można przekazywać dary, wyznaczono w pięciu lokalizacjach na terenie miasta:
– Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie, ul. Metalurgiczna 5, w godzinach 10.00-19.00;
– Sklep zoologiczny Leopardus, Galeria Felicity, al. Wincentego Witosa 32 , w godzinach 9.00-21.00;
– Sklep zoologiczny Zoocentrum, ul. Droga Męczenników Majdanka 74L, w godzinach 9.00-17.00;
– Sklep zoologiczny Leopardus, Galeria Vivo, al. Unii Lubelskiej 2, w godzinach 9.00-21.00;
– Sklep zoologiczny Taurus, ul. Zbożowa 69, w godzinach 11.00-18.00.
Obywatele Ukrainy mogą zgłaszać zapotrzebowanie na karmę, wodę i wyposażenie dla swoich pupili pod numerami telefonów: 81 466 26 42 lub 500 091 208 (Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Lublinie) lub 666 688 43 (Fundacja 8kolor).
(fot. lublin112.pl)
Alexander Somto Orach student z Nigerii który studiował w Kijowie wyzalil się na zagranicznych mediach że służby nie chciały go przez 4 dni wypuścić z Kijowa a potem celnicy nie chcieli go wpuścić do PL… ponoc proponowali inne nie oblegane przejscia na Słowacji Węgrzech i Rumunii ale on i inni nie chcieli skorzystac z tamtych tylko chcieli do PL. Ten pan jest już bezpieczny w Warszawie ale obwinił Polskę że jest rasistowska bo wyznał że to Polacy są wszystkiemu winni… bo są rasistowscy
No szkoda.
Brawo, że o tym ktoś pomyślał to też są żywe istoty i potrzebują jeść.
To się ich zje
Kacapskie sobaki same się wyżywią.