Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

26 komentarzy

  1. ze co? BABA ZA KIEROWNICA???

    • Już dopadłeś do komentowania, chyba nie mogłeś się doczekać, żeby umieścić swoje mądrości. Mam wrażenie ,że czytasz 112 w poszukiwaniu wypadków / stłuczek z udziałem kobiet i tylko takie artykuły komentujesz. Szczytujesz jak to piszesz?

  2. kurde… cmentarz tak blisko 😛 (dosłownie)

  3. A ja sobie mysle ze jak widzial ze ktos cos kombinuje na drodze to powinien sie zatrzymac. Zachowanie szczegolnej ostroznosci dziala w dwie strony. Niestety nie raz kierowcy nie uwazaja na drogach tylko jezdza na pamiec. Wystarczy dac im nowe testy do zdania to by oblali.

    • Niby tak, ale już wielokrotnie widziałem sytuacje kiedy pojazd przede mną zmienia pas lub skręca bez jakiejkolwiek sygnalizacji manewru. Dla niektórych kierunkowskaz i spojrzenie w lusterko przed manewrem to za dużo. Mam nadzieję, że motocykliście nic poważnego się nie stało, a kobietę czegoś ta sytuacja nauczy.

      • Biorąc pod uwagę miejsce i bardzo ciasną przestrzeń raczej powinna nauczyć 21 latka rozsądku. Na zdjęciu widać że uliczka jest wąska wystarczyło aby dziecko wybiegło z cmentarza pod rozpędzony motocykl a on nie miał 30 czy 50 na liczniku patrząc na uszkodzenia samochodu. Zgadzam się że jeśli ktoś wykonuje manewr trzeba się zatrzymać i pozwolić mu go wykonać ile razu zawracałem na osiedlu aby wyjechać a tu jakiś debil szybko jadąc podjeżdżał do mnie że nie mogłem dokończyć manewru i trąbiła bo przecież on chce przejechać lub przejeżdżał za mną nie czekając. Tylko gdybym go trafił cofając to będzie moja wina bo nie zachowałem ostrożności to nic że debil się wciął nie czekając. Niestety ale ludzie nie myślą i wcale bym tu nie obwiniał Starszej Pani

        • Bzdury opowiadasz Kolegop. Jakby jechał szybciej, to by zginął. Takie uszkodzenia są nornalne, w tym miejscu jest blacha, słupek nie został złamany.
          Patrz w lustreka, motocykle są wszędzie.

        • Dokładnie szybciej by jechał to by zginał… Ja jestem sam świadkiem jak kobitka włączając prawy kierunek skręciła w lewo… Ni ubliżając oczywiście kobietom bo nie uważam, że kobiety jeżdżą gorzej…

        • Jesteś chyba upośledzony. Widać, że kierowca motocykla poruszał się z niewielką prędkością.

      • Motocyklista lezy w szpitalu już 2 tydzień z rozległym obrzękiem mózgu

    • Wnioski…
      1. Kierujący jednośladami – NIE UFAJCIE KIEROWCOM SAMOCHODÓW, nawet jeśli dysponują naklejkami informującymi że „wszędzie Was pełno ;-)”. Macie tylko jedno życie, dzieciaki na wychowaniu i zestresowane żony (a czasem i mężów…). Wystarczy aby włączyć kontrolkę rozsądku…
      2. Kierujący samochodami – nie jesteście Władcami Szos – w swoich puszkach jesteście jedynie trochę bardziej chronieni aniżeli Legiony Motocyklowe/Dawcy Nerek* – i DO KU*** NĘDZY NOŚCIE OKULARY JEŚLI WAM JE OKULISTA PRZEPISAŁ! Bo tłumaczenia NIE ZAUWAŻYŁEM/-AM możecie o du*** potłuc jeśli kogoś pozbawicie życia lub zdrowia.

      A z innej beczki…

      Dziś jest chyba trzeci dzień dobrej pogody… I tylko dziś – w 10 minut – zaliczyłem trzech cymbałów na motorkach typu „przecinak”: jeden utworzył sobie czwarty pas do jazdy na Witosa, pomiędzy Makro i Zamkiem, jadąc po białym pasku farby tuż przy pasie zieleni (ograniczenie do 70, ja omijałem lewym pasem samochody przy około 90km/h…) i składając moje lewe lusterko kolanem (kierownicą?)…

      2-3 minuty później na rondzie pod Zamkiem właściciel pomarańczowego bolidu postanowił z pasa na wprost skręcić w lewo zmuszając mnie do gwałtownego hamowania. Za mną toczyła się wywrotka… Szczęśliwie „toczyła”…

      I w końcu 500m dalej przy zjeździe na Wodopojną amator wrażeń jadący od postanowił „przelecieć” na czerwonym przed moją ruszającą „ślamazarną” przednionapędówką. Na tamtejszych koleinach niewygodnie hamuje się jadącym zarówno wzdłuż jak i w poprzek Solidarności. Ale jemu zdecydowanie gorzej…

      Panowie na ścigaczach… Koty mają siedem żyć. A Wy? Ile jeszcze?… Bawimy się dalej?

  4. Formalnie prawdopodobnie winą za ten wypadek zostanie uznana kierująca samochodem, ale czy aby na pewno nie ma tutaj winy po stronie kierowcy? Na moich oczach wydarzył się kiedyś podobny wypadek i kilka dni później motocyklista z Trawnik chwalił się, że miał 160km/h. Jest się czym chwalić? Nie oszukujmy się, przy 50km/h motocykl zatrzymuje się niemal w miejscu. Szkoda tylko, że „dawcy organów” nazywają się motocyklistami, godzi to w dobre imię pasjonatów dwóch kółek.

    • Nie do końca się mogę zgodzić. Po dzwonie z dużej prędkości niestety organy wewnętrzne motocyklisty nie nadają się do przeszczepów. Trzeba je pochować razem z Właścicielem.

    • przy 50 km/h droga hamowania wynosi ok 17m, a po dodaniu czasu reakcji kierowcy 32m !!!

  5. Patrz przed siebie, sprawdź dwa razy, samochody sà wszędzie.

  6. Nie znacie sytacji wiec nie oceniajcie kogoś. Chłopak nie był niczemu winny to slepe babsko wyjechało my raptownie z chodnika. Nawet nie zdarzył zahamować. Teraz walczy o życie 🙁

    • Poruszając się w terenie zabudowanym, (chodnik przy drodze) należy jechać tak aby zatrzymać się przed nagle pojawiającą się przeszkodą np. wybiegające dziecko. Dobrze że to nie było dziecko, to po pierwsze.
      Jeżeli widzę dziwnie zachowujący się pojazd(samochód) zawsze zwalniam, bo wiem, że może zrobić coś nieoczekiwanego. Nazywa się to, przewidywanie lub ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA, która kiedyś była wtłaczana kursantom do ich pustych łbów, do znudzenia.
      Tera widocznie nie uczą myślenia, tylko robią papkę z mózgu, że jak masz pierwszeństwo to możesz zapie%^$ć.
      Instynkt samozachowawczy jest w zaniku.
      Oczywiście bólu i cierpienia motocyklisty żal, życzę mu że szybko się z tego wyliże.

      • nie bądź taki mądry, sam na 100% przekraczasz prędkość a tu pouczasz innych. Lepiej się ucisz synek

  7. Kupię tego Tourana na części, kontakt w komentarzu 😉

  8. Nie mi oceniać, ale tylko z ciekawości, czy ktoś wie ile jechał motocyklista? Skoro kobieta zawracała, to musiała jechać powoli, z włączonym kierunkowskazem no chyba , że była bez. Raczej nie zrobiła tego nagle. Ale kierowca motocykla, mógł widzieć pojazd z daleka i zdecydował się na dalszą jazdę , bo być może za szybko jechał, gdyby jechał 50km/h , być może nic by nie stało, a na pewno nie rozwalił by tak auta i motocykla.
    Do puki nie będzie przepisu, że przekraczając dozwoloną prędkość o 30km/h jesteś winny wypadku, to szaleńcy czują się bezkarni, bo przecież nawet jak jedzie 200km/h i nikt nie jest w stanie go zauważyć, to taki wariat jest bezkarny.
    Nie mówię, że w tym wypadku też motocyklista jechał za szybko,bo może jechał prawidłowo, ale jak widać ewidentnie , że „poszkodowany” przekroczył dozwoloną prędkość o 30km/h to powinien zostać sprawcą, a nie poszkodowanym!!
    Sam nie raz miałem sytuację, że w ostatniej chwili się zatrzymałem , bo ktoś pędził na szlifierce, albo autkiem wypadł z zza zakrętu , że ledwo co się mu udałe w nim zmieścić, dla tego wiem jakie to jest zagrożenie!! A potem płacz, przecież mi wymusił!! Gdyby ktoś jechał z dozwoloną prędkością , to mogę się założyć, że było by przynajmniej o 50% wypadków mniej!! Ciekawe, czy policja zabezpieczyła kask motocyklisty, w większości mają teraz zainstalowane kamerki, to by dużo wyjaśniło i nie było by domysłów :)https://gravatar.com/site/signup/

    • Czy TY masz mozg? Ktoś Ci wyjedzie ma być Twoja wina, ta baba pewnie nawet nie patrzyła na nic bo myslala ze jest u siebie na polu. Znam to miejsce bo mieszkam niedaleko i wiem ze jak jedziesz autem a ktos stoi tam to nie zwraca uwagi bo jest maly ruch i tak napewno myslala ta baba ze zawroci

    • Ogarnij się, motocyklista jechał powoli, widać po zdjęciach i uszkodzeniach. nie dałbym mu nawet 50 km/h

  9. do Mikołaja: cymbał to ty jesteś!
    patrzcie w lusterka, sprawdżcie dwa razy, motocykle są wszędzie!!!

  10. Tu nie ma żadnego ternu zabudowanego jest cmentarz 150 m w głębi pola kościół a wokół szczere pola tam samochód przejedzie jeden na 2 h. Musieli mieć niefarta

Z kraju