Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Po zderzeniu trzech pojazdów na S12/S17 utrudnienia w ruchu w kierunku Lublina (zdjęcia, wideo)

W piątek rano na drodze S12/S17 doszło do zderzenia trzech pojazdów. W rejonie zdarzenia występują utrudnienia w ruchu, jeden pas w kierunku Lublina jest zablokowany.

Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 9 na drodze S12/S17 w Kurowie, pomiędzy węzłem Kurów Wschód a węzłem Nałęczów. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu trzech pojazdów.

Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Obecnie nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Zablokowany jest prawy pas w kierunku Lublina.

Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zderzenia pojazdów. Utrudnienia w ruchu mogą potrwać do godziny 11:30.

Po zderzeniu trzech pojazdów na S12/S17 utrudnienia w ruchu w kierunku Lublina (zdjęcia, wideo)

Po zderzeniu trzech pojazdów na S12/S17 utrudnienia w ruchu w kierunku Lublina (zdjęcia, wideo)

Po zderzeniu trzech pojazdów na S12/S17 utrudnienia w ruchu w kierunku Lublina (zdjęcia, wideo)

(fot. nadesłane Łukasz, wideo Rafał – nadesłane)

9 komentarzy

  1. rałał niech się zajmie patrzeniem na drogę a nie filmowaniem – mandat się należy

  2. Zderzyć się na ekspresówce, i to z dala od węzłów – zdarzyć się może nawet najlepszym.
    Potem, Ci sami, uczestnicy i sprawcy zderzani, tzn. Ci stojący za barierą bez kamizelek, pouczają innych jak należy się poruszać i że trzeba nosić kamizelki.

  3. Może czas w koncu obnizyć dozwolone prędkości, tę z kosmosu wzietą 140tkę na autostradzie przede wszystkim, a na ekspresówkach albo obnizyc do 110 albo kontrolowac ostro przetrzeganie górnego limitu aktualnego czyli MAKS120. Wściekliznę drogową z autostrad i ekspresówek przenosi się póżnej na drogi lokalne i t. zabudowane.

  4. Dziesiątki kierowców z telefonem w dłoni filmowało wypadek na autostradzie nieopodal Amsterdamu. Wszyscy ci, których policja przyłapała na rejestrowaniu miejsca zdarzenia, powinni spodziewać się kary.

    We wtorek po południu na autostradzie A10 pod Amsterdamem doszło do poważnego wypadku z udziałem dwóch aut osobowych i ciężarówki. Jak donoszą niderlandzkie media, kilkudziesięciu kierowców filmowało miejsce wypadku. Policja z Amsterdamu podkreśliła, że ci, którzy zostali przyłapani na korzystaniu z telefonu podczas jazdy (w Niderlandach dozwolone jest ono wyłącznie z zestawem głośnomówiącym), otrzymają grzywny – donosi dziennik “De Telegraaf”. Kwota mandatu za to przewinienie to 230 euro (ok. 1 tys. złotych).
    Zakaz filmowania ofiar wypadków w Niemczech

    Przypomnijmy, że w Niemczech przepisy są o wiele bardziej precyzyjne i surowe w tej kwestii. Obowiązuje tam bowiem nie tylko zakaz korzystania z telefonu i innych urządzeń mobilnych za kierownicą, ale również osobny zakaz rejestrowania miejsc i ofiar wypadków. W maju 2017 r. Niemcy wprowadzili bowiem przepisy, zgodnie z którymi filmowanie bądź fotografowanie miejsca wypadku i poszkodowanych (żyjących) jest traktowane jako przestępstwo. Co istotne, nie ma znaczenia, czy nagranie bądź zdjęcia zostały opublikowane. Karany jest sam fakt ich wykonania. Grozi za to grzywna (do 1 tys. euro) i kara więzienia do dwóch lat.

    W lipcu tego roku niemiecki rząd uzupełnił prawo sprzed 3 lat. Zgodnie z nowelizacją, fotografowanie bądź nagrywanie śmiertelnych ofiar wypadków będzie traktowane jako przestępstwo (201 a StGB – niemieckiego kodeksu karnego), z uwagi na konieczność ochrony prywatności zmarłych. Karane jest ono tak samo, jak rejestrowanie ofiar wypadków, które przeżyły.