W tym miejscu, w tym tygodniu już po raz piąty doszło do zderzenia pojazdów. Tym razem do szpitala trafiły dwie osoby, zblokowany jest zjazd ze skrzyżowania w kierunku Warszawy.
czekam na jutro i na kolejną stłuczkę. Partacze asfaltu do roboty !!! 😀
Om nom nom
Mają rozmach …
Kirk.
Oszczędności w projektowaniu i wykonawstwie zbierają żniwo. A wystarczyło doprojektować bezkolizyjny zjazd dla jadących w kierunku Warszawy, ale przecież rondo musi być na którym za chwilę będą światła za taką cenę że ślimak do zjazdu bezkolizyjnego by zbudowano. Żukowe platfusowe myślenie.
:)
Jakiekolwiek myślenie wymaga jednak czegoś bardzo ważnego, czego jak widać tobie brakuje.
Ale jak widać bez mózgu też można żyć 🙂
Karol
Ciekawe kiedy w końcu skoszą trawę przy tym rondzie która bardzo utrudnia i tak słaba widoczność na tym rondzie ?
jam
To prawda, trawa wykoszona na szerokość tylko pół metra od jezdni. A cała łąka zasłania widoczność z lewej strony, jadąc od Sikorskiego. Trzeba zredukować prędkość prawie do zera, aby zobaczyć, czy coś jedzie. Oczywiście można tak zrobić, tamując ruch. Ale po co, jeśli można też wykosić?
Kuba
Przede wszystkim rondo powinno uspokajać ruch dzięki swojej geometrii (zmuszając do zwolnienia i okrążenia wyspy centralnej).
Takie „ronda” jak to z pniakiem, a także pozostałe „mocno kolizyjne”, czyli pod Makro i Mohyły mają to do siebie, że można je przejechać na wprost „na pełnej piz_zie”, bo tor jazdy jest zasadniczo prosty (właściwie to tylko jadąc z Ruskiej we Lwowską na rondzie Mohyły trzeba skręcić, a nie tylko nieznacznie skorygować tor jazdy).
Remik
A czy policja składa jakieś wnioski do rozwiązania tego problemu czy ,zmieniom; nazwę ronda
zenek
Nie no, kolejny pseudo-kierowca co pierwszy raz widzi w życiu rondo 😀
Pol
Sieć zakładów blacharskich z Wrocławia szuka budowniczych ronda , chcieliby ze dwa na swoim terenie. Skuteczność konstrukcji jest niesamowita i dostarczy zakładom ciągłej pracy. Skłoni są nieźle zapłacić.
Pniak w głowie zamiast mózgu…
Nareszcie jakieś sensowne wytłumaczenie durniów.
czekam na jutro i na kolejną stłuczkę. Partacze asfaltu do roboty !!! 😀
Mają rozmach …
Oszczędności w projektowaniu i wykonawstwie zbierają żniwo. A wystarczyło doprojektować bezkolizyjny zjazd dla jadących w kierunku Warszawy, ale przecież rondo musi być na którym za chwilę będą światła za taką cenę że ślimak do zjazdu bezkolizyjnego by zbudowano. Żukowe platfusowe myślenie.
Jakiekolwiek myślenie wymaga jednak czegoś bardzo ważnego, czego jak widać tobie brakuje.
Ale jak widać bez mózgu też można żyć 🙂
Ciekawe kiedy w końcu skoszą trawę przy tym rondzie która bardzo utrudnia i tak słaba widoczność na tym rondzie ?
To prawda, trawa wykoszona na szerokość tylko pół metra od jezdni. A cała łąka zasłania widoczność z lewej strony, jadąc od Sikorskiego. Trzeba zredukować prędkość prawie do zera, aby zobaczyć, czy coś jedzie. Oczywiście można tak zrobić, tamując ruch. Ale po co, jeśli można też wykosić?
Przede wszystkim rondo powinno uspokajać ruch dzięki swojej geometrii (zmuszając do zwolnienia i okrążenia wyspy centralnej).
Takie „ronda” jak to z pniakiem, a także pozostałe „mocno kolizyjne”, czyli pod Makro i Mohyły mają to do siebie, że można je przejechać na wprost „na pełnej piz_zie”, bo tor jazdy jest zasadniczo prosty (właściwie to tylko jadąc z Ruskiej we Lwowską na rondzie Mohyły trzeba skręcić, a nie tylko nieznacznie skorygować tor jazdy).
A czy policja składa jakieś wnioski do rozwiązania tego problemu czy ,zmieniom; nazwę ronda
Nie no, kolejny pseudo-kierowca co pierwszy raz widzi w życiu rondo 😀
Sieć zakładów blacharskich z Wrocławia szuka budowniczych ronda , chcieliby ze dwa na swoim terenie. Skuteczność konstrukcji jest niesamowita i dostarczy zakładom ciągłej pracy. Skłoni są nieźle zapłacić.
Zmienię nazwę nie będzie wypadków…