Strażacy walczą z pożarem restauracji przy ul. Zana w Lublinie. Ogień pojawił się wewnątrz budynku. Sytuacja jest już opanowana, jednak dogaszanie tlących się elementów może potrwać do późnych godzin nocnych.
Czy prawo prasowe dopuszcza lokowanie produktu w ten sposób?
Pogromca głupoty
Weź idź spać. Na zdjęciu masz iveco też lokowanie? No i volkswagena, renaulta i scanię hahaha też lokowanie? Nie bądź śmieszny. A i Stihla hahaha
X
nigdy nie słyszało się o tylu pożarach knajp i magazynów, jak podczas lockdownu.
niejestemcebulakiem
słyszało, u Reymonta, w Ziemi Obiecanej, chodziło o to samo
Ja
Najwięcej do powiedzenia mają tacy pogromcy głupoty co najmniej wiedzą. Zobacz sobie deklu jak wygląda prawo prasowe w Polsce i co można umieszczać a co nie.
megilub
może ktoś je podpala żeby przejąć ????!!!! to super knajpa…dobre jedzenie za przystępną cenę…zawsze wszystko świeże i pyszne…
Slawek
Efekt lockdownu..??
ZewPusZczy
Jedyna metoda na przetrwanie to odszkodowanie. Chore czasy
taki inz
nie dostaną, w dużej mierze ten budynek to samowola, jeśli ktoś ma minimalne pojęcie o budownictwie to od razu się zorientuje. Nawet jeśli nadzór budowlany nie będzie się czepiał to ubezpieczyciel ich zje. Nici z kasy…. Dlatego lepiej robić wszystko zgodnie z prawem
Pj
przetrwa to ubezpieczyciel. myślisz, że nie zauważyli wzrostu „wypadków”? tam są cwani śledczy i prawnicy, zwykły człowiek nie wygra w sądzie.
Jasny gwint !!!
Ubezpieczyciele największe opory mają jak dojdzie do wypłaty odszkodowania – wcześniej przy pobieraniu kolejnych rat składek oporu nijakiego nie mieli, dawali sobie radę nawet bez prawników.
Wietotu
Znowu?!
Lolka
Bez przerwy pożary, w całej Polsce- o co chodzi? Nigdy tego nie było.
ropa
Ta sama knajpa paliła się jeszcze zanim pierwszy chińczyk zjadł trefnego nietoperza.
Rm
Chyba koło tej knajpy się paliło kiedyś
tt
Odszkodowanko?
Krzysztof,, Ochota,,
Też prosiłbym o ogień, jakby ktoś mi na ta zarabiać zabraniał. Chybbbba, że RZĄDdałby złotówkę więcej ????
GuuTeeK
W żadnym innym lokalu tych właścicieli nie słyszałem o pożarze, rozumiem gdyby mieli jeden lokal i lockdown zniweczyl by im plany na biznes.
Chłopaki (wlasciciele) zarabiają na prowadzeniu tego biznesu mnóstwo kasy. Sami napewno nie doprowadzali do pożaru, bo to sie całkowicie nie kalkuluje. To co dostaną z odszkodowania to jedno, drugie lokal bedzie stał bezużytecznie do momentu zakończenia remontu. W tym czasie stracą dużo więcej niż zostanie z odszkodowania.
Brajan
Nie nazwał bym tego budynkiem – mało kto pamięta, że zaczęło się od jednej przyczepy mieszkalnej i z czasem pojawiały się kolejne dobudówki. To była kwestia czasu kiedy się to coś zapali a nie jest to pierwszy raz.
Czy prawo prasowe dopuszcza lokowanie produktu w ten sposób?
Weź idź spać. Na zdjęciu masz iveco też lokowanie? No i volkswagena, renaulta i scanię hahaha też lokowanie? Nie bądź śmieszny. A i Stihla hahaha
nigdy nie słyszało się o tylu pożarach knajp i magazynów, jak podczas lockdownu.
słyszało, u Reymonta, w Ziemi Obiecanej, chodziło o to samo
Najwięcej do powiedzenia mają tacy pogromcy głupoty co najmniej wiedzą. Zobacz sobie deklu jak wygląda prawo prasowe w Polsce i co można umieszczać a co nie.
może ktoś je podpala żeby przejąć ????!!!! to super knajpa…dobre jedzenie za przystępną cenę…zawsze wszystko świeże i pyszne…
Efekt lockdownu..??
Jedyna metoda na przetrwanie to odszkodowanie. Chore czasy
nie dostaną, w dużej mierze ten budynek to samowola, jeśli ktoś ma minimalne pojęcie o budownictwie to od razu się zorientuje. Nawet jeśli nadzór budowlany nie będzie się czepiał to ubezpieczyciel ich zje. Nici z kasy…. Dlatego lepiej robić wszystko zgodnie z prawem
przetrwa to ubezpieczyciel. myślisz, że nie zauważyli wzrostu „wypadków”? tam są cwani śledczy i prawnicy, zwykły człowiek nie wygra w sądzie.
Ubezpieczyciele największe opory mają jak dojdzie do wypłaty odszkodowania – wcześniej przy pobieraniu kolejnych rat składek oporu nijakiego nie mieli, dawali sobie radę nawet bez prawników.
Znowu?!
Bez przerwy pożary, w całej Polsce- o co chodzi? Nigdy tego nie było.
Ta sama knajpa paliła się jeszcze zanim pierwszy chińczyk zjadł trefnego nietoperza.
Chyba koło tej knajpy się paliło kiedyś
Odszkodowanko?
Też prosiłbym o ogień, jakby ktoś mi na ta zarabiać zabraniał. Chybbbba, że RZĄDdałby złotówkę więcej ????
W żadnym innym lokalu tych właścicieli nie słyszałem o pożarze, rozumiem gdyby mieli jeden lokal i lockdown zniweczyl by im plany na biznes.
Chłopaki (wlasciciele) zarabiają na prowadzeniu tego biznesu mnóstwo kasy. Sami napewno nie doprowadzali do pożaru, bo to sie całkowicie nie kalkuluje. To co dostaną z odszkodowania to jedno, drugie lokal bedzie stał bezużytecznie do momentu zakończenia remontu. W tym czasie stracą dużo więcej niż zostanie z odszkodowania.
Nie nazwał bym tego budynkiem – mało kto pamięta, że zaczęło się od jednej przyczepy mieszkalnej i z czasem pojawiały się kolejne dobudówki. To była kwestia czasu kiedy się to coś zapali a nie jest to pierwszy raz.