Pijana kierująca wypadła przez okno samochodu. 49-latka miała niemal 2 promile
12:28 10-10-2022
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w sobotę tuż przed godziną 7 rano na drodze wojewódzkiej nr 747 niedaleko Osin w gminie Chodel w powiecie opolskim.
Kierująca oplem 49-letnia mieszkanka gminy Opole Lubelskie jadąc w kierunku Lublina nie opanowała pojazdu i wjechała do przydrożnego rowu. Siła uderzenia była tak duża, że kierująca wypadła przez okno samochodu.
Kobieta została przewieziona do szpitala. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jej organizmie blisko 2 promile alkoholu. 49-latka miała wiele szczęścia, gdyż doznała niegroźnych potłuczeń. Wkrótce za swój „wyczyn” odpowie przed sądem.
Również w sobotę, po godzinie 19, policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Kłodnicy w gminie Wilków. Na miejscu mundurowi ustalili, że 34-letni rowerzysta w momencie, kiedy był wyprzedzany przez kierowcę volkswagena, przewrócił się wprost na wykonujący ten manewr pojazd.
W trakcie badania stanu trzeźwości okazało się dlaczego mężczyzna nie panował nad rowerem. Policyjny pomiar wskazał, że 34-latek miał w organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. Również zachowanie rowerzysty oceni wkrótce sąd.
(fot. Policja Opole Lubelskie)
Domniemać należy, że zarówno „pani” jak i „pan”, jak już popłacą należne kary i odbedą (albo i nie) zakazy prowadzenia pojazdów, zarządżą sobie powtórki z rozrywki.
Menelowi na rowerze zabronić kierowania rowerem? To będzie samochodem jeździł.
Komentarz miał być ironiczny, ale nieopacznie poruszyłeś tutaj dość istotną kwestię. Ludzie muszą się mieć czym przemieszczać, a trudno wymagać, żeby w kraju, gdzie 14 mln ludzi żyje na terenach wykluczonych komunikacyjnie, jeździli rowerami, zwłaszcza w zimie i kiedy trzeba przejechać kilkadziesiąt km.
Dlatego uważam, że czterokołowce lekkie (do 300 kg, poj. silnika 50 ccm i prędkości maksymalnej 45 km/h) powinny być dostępne dla każdego, nawet dla tych, co stracili PJ za jazdę po pijaku.
Dawanie zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych to fikcja, bo w dzisiejszym świecie nie da się żyć bez poruszania się pojazdami mechanicznymi. Dlaczego ci, którzy mają te zakazy ryzykują i dalej jeżdżą.
Coś w tym jest…
Kupiłem dom gdzie do najbliższego przystanku mam 2 kilometry – autobus jeździ 4 razy dziennie, nie jest lekko…
I nie straciłem prawa jazdy!
Dwa samochody w domu to za mało – w przypadku awarii jednego sprawy się naprawdę komplikują.
Chociaż jak tak przeczytałem Twój komentarz drugi raz, to chyba co innego miałem na myśli 😛
Twój komentarz porusza całkiem inny problem, niż ten o którym ja wspomniałem.
Z trzema i pół promilami na rowerze? Ktoś kto wyprzedza (zbliża się) do takiego kierującego powinien większy mandat dostać.
Jeżeli się widzi kierującego (nieważne czym) to się dzwoni na policję, a nie próbuje takiego menela wyprzedzać.
Można się bawić!?
Tam jest taki standard.
Teraz są długie wieczory fajnie spędzać czas z taką rozrywkową 49latką.
I jaka zwinna, do sztuczek różnych zdatna…
A co z tamtą 46 latką?
Taka 49 latka może wiele ale bać się, że zajdzie już nie musi a więc szaleje bo mąż taką …. wywalił z domu.
… gdyby młodsza była … to i z 5 zastępów osp by zjechało
No tak. Bo jak widzisz rozbity na poboczu pojazd, to pierwsze co robisz przed wezwaniem służb, to pytasz poszkodowaną o wiek, aby potem przekazać strażakom.