Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie otwiera dyskusję na temat numeracji linii komunikacji miejskiej. Do wyboru są dwie opcje, można zgłosić także swoją propozycję.
I w czym by to miało pomóc? Nie można zostawić tak jak jest ?
Franio
Można albo nie można.
Kiedyś linie autobusowe miały numery do 49, a trolejbusowe miały numery od 50 w górę.
Gdy liczba linii autobusowych przekroczyła 49 trolejbusom dodano 100, czym oznaczenia stały się 3-literowe.
Jeżeli nadal ma ta konwencja być utrzymana to powinna nastapić zmiana numeracji.
Ja jestem zwolennikiem porządku, ty „tradycji”. Kogo jest więcej – nie wiem.
Franio
3-cyfrowe, czy 3-znakowe
micra
Po długim czasie nieużywania komunikacji miejskiej w Lublinie przeżyłem mały szok – czekałem na 44. Kątem oka widzę podjeżdżający trolejbus, co prawda złożone pałąki, bo to przystanek bez trakcji, ale nawet nie patrzyłem na numer. Oczywiście po odjeździe zobaczyłem, że było to 44. Nie wiem czy to był przypadek incydentalny, ale chyba lepiej zastosować wyraźnie odróżniającą numerację. Co prawda nie ma separacji jak w przypadku tramwajów, ale informacja o tym, czy to trolejbus, czy autobus, może być czasami przydatna (np. by nie biec widząc pojazd z daleka, gdy spodziewamy się autobusu, a jedzie trolejbus).
christo
Po co zmieniac jak się każdy przyzwyczaił ? Już 9-tkę zmienili bez sensu na 159 po co ? Trasa ta sama a że obsługuje suwak no to co za problem ? Kiedyś jak ceny biletów w suwakach i autobusach miały różną wartość to może to miało jakieś uzasadnienie ale teraz ? A jak dajmy na to będą jeździły same suwaki albo wprowadzą tramwaje to jaka będzie numeracja ?Tylko niepotrzebna zadyma i wydawanie dodatkowej kasy na różne bzdety.
Franio
Bo trolejbusy mają numery 3-literowe. Linie nocne literkę „N” w nazwie. Linie zjazdowe coś tam jeszcze.
Gdy droga zmienia status na drogę ekspresową to następuje zmiana z np. DK12 na S12, itp. Wtedy wiadomo, że to ekspresówka. Tak samo powinno być z numerami trolejbusowymi.
Franio
3-cyfrowe
gorszysort
A ja proponuję linię Bonda 007 hehe
Gello
A ja proponuje dac kierowcom godnie zarobic bo to zenada a nie zarobki za ta prace a nie glupotami sie zajmujecie rzeczywiscie wielki problem 10 czy 150
Polska
a może… 6 na 9 ?
Olo
Jezeli trolejbusy maja trzycyfrowe numery to niech bedzie np. 110 . Jak zlikwidowali 28 to mogli dać 128 i nie byloby tyle zamieszania.
ww
popieram
Morales
A jaka to różnica czy to trolejbus czy autobus…. Numer powinien zostać stary bo ludzie są przyzwyczajeni do trasy nie do tego jaki napęd ma pojazd.
Dela
150 to zdecydowanie kojarzy się z dworcem PKP.
dziadek
Franiu, mała korekta co do numeracji trolejbusów. Kiedyś kiedy w Lublinie istniały dwie linie trolejbusowe, to były numery 15 i 16. A kto pamięta pętlę trolejbusową na ul. Uniwersyteckiej w miejscu gdzie stoi dzisiaj hotel Mercury?
ixi
albo na II górze sławinkowskiej i to, że na Warszawskiej była jedna para drutów i jak się trolejbusy mijały, to jeden stawał i ściągał pałąki
I w czym by to miało pomóc? Nie można zostawić tak jak jest ?
Można albo nie można.
Kiedyś linie autobusowe miały numery do 49, a trolejbusowe miały numery od 50 w górę.
Gdy liczba linii autobusowych przekroczyła 49 trolejbusom dodano 100, czym oznaczenia stały się 3-literowe.
Jeżeli nadal ma ta konwencja być utrzymana to powinna nastapić zmiana numeracji.
Ja jestem zwolennikiem porządku, ty „tradycji”. Kogo jest więcej – nie wiem.
3-cyfrowe, czy 3-znakowe
Po długim czasie nieużywania komunikacji miejskiej w Lublinie przeżyłem mały szok – czekałem na 44. Kątem oka widzę podjeżdżający trolejbus, co prawda złożone pałąki, bo to przystanek bez trakcji, ale nawet nie patrzyłem na numer. Oczywiście po odjeździe zobaczyłem, że było to 44. Nie wiem czy to był przypadek incydentalny, ale chyba lepiej zastosować wyraźnie odróżniającą numerację. Co prawda nie ma separacji jak w przypadku tramwajów, ale informacja o tym, czy to trolejbus, czy autobus, może być czasami przydatna (np. by nie biec widząc pojazd z daleka, gdy spodziewamy się autobusu, a jedzie trolejbus).
Po co zmieniac jak się każdy przyzwyczaił ? Już 9-tkę zmienili bez sensu na 159 po co ? Trasa ta sama a że obsługuje suwak no to co za problem ? Kiedyś jak ceny biletów w suwakach i autobusach miały różną wartość to może to miało jakieś uzasadnienie ale teraz ? A jak dajmy na to będą jeździły same suwaki albo wprowadzą tramwaje to jaka będzie numeracja ?Tylko niepotrzebna zadyma i wydawanie dodatkowej kasy na różne bzdety.
Bo trolejbusy mają numery 3-literowe. Linie nocne literkę „N” w nazwie. Linie zjazdowe coś tam jeszcze.
Gdy droga zmienia status na drogę ekspresową to następuje zmiana z np. DK12 na S12, itp. Wtedy wiadomo, że to ekspresówka. Tak samo powinno być z numerami trolejbusowymi.
3-cyfrowe
A ja proponuję linię Bonda 007 hehe
A ja proponuje dac kierowcom godnie zarobic bo to zenada a nie zarobki za ta prace a nie glupotami sie zajmujecie rzeczywiscie wielki problem 10 czy 150
a może… 6 na 9 ?
Jezeli trolejbusy maja trzycyfrowe numery to niech bedzie np. 110 . Jak zlikwidowali 28 to mogli dać 128 i nie byloby tyle zamieszania.
popieram
A jaka to różnica czy to trolejbus czy autobus…. Numer powinien zostać stary bo ludzie są przyzwyczajeni do trasy nie do tego jaki napęd ma pojazd.
150 to zdecydowanie kojarzy się z dworcem PKP.
Franiu, mała korekta co do numeracji trolejbusów. Kiedyś kiedy w Lublinie istniały dwie linie trolejbusowe, to były numery 15 i 16. A kto pamięta pętlę trolejbusową na ul. Uniwersyteckiej w miejscu gdzie stoi dzisiaj hotel Mercury?
albo na II górze sławinkowskiej i to, że na Warszawskiej była jedna para drutów i jak się trolejbusy mijały, to jeden stawał i ściągał pałąki