Nasz Czytelnik przebywający w szpitalu przy al. Kraśnickiej w Lublinie poinformował nas, że po posiłkach, które dostaje nie ma siły na rehabilitację. Podczas pobytu w placówce medycznej musi się wspomagać swoim jedzeniem.
A czy każdy pacjent może trawić produkty mleczne lub jasne pieczywo?
I kolacja o 17-tej a potem co?
Zadziwiony
Niezdrowo jest obżerać się przed snem.
Stefanek
NFZ pomaga w ten sposób walczyć z otyłością.
W szpitalu jest zdrowo
Smacznie jest w domu
A obficie w barze
?
XXX
W karcie wpisałam, że mam nietolerancje laktozy ,dostaję śniadanie a tam zupa mleczna. Ten szpital to jedna wielka masakra.
Zadziwiony
Może z mleka bez laktozy
Klos
Lecz się prywatnie jak Ci tu źle.
Piotr
Wydaje mi się że ten pacjent powinien trafić do szpitala na Abramowicką i tam mieć rehabilitację w zupełnie innym kierunku bo wygląda na to że z główką nie bardzo.
XDX
Z główką to masz ty nie tak , nigdy nie byłeś w szpitalu , lub jesteś jego personelem gdy tak piszesz.
Facet ma rację w 100% , i to nie tylko w tym szpitalu, oszczędzają na jedzeniu , bo to jest kasa, a jak wiadomo kaźdy szpital szuka oszczędności , zaczynając od pacjenta.
Piotr
Byłem ja dwa tygodnie był też mój brat prawie trzy .Obaj byliśmy tego samego zdania że dla człowieka który w zasadzie nic nie robi jest ok. Jeżeli chodzi o rehabilitację to nie wydaje mi się żeby w szpitalu trwała dłużej niż godzinę dziennie wiec jak ktoś jest zmuszony zjeść dodatkowe jabłko lub banana za swoje pieniądze bo mu brakuje i się awanturuje gdzie tylko może to prawdopodobnie jest sympatykiem partii rządzącej bo teraz my jesteśmy u władzy i nam się należy a kto nie jest z nami ten,,….” nie będę cytował bo to żałosne. Więc nadal jestem za przeniesieniem delikwenta do szpitala na Abramowicka i zmianę kierunku leczenia. Pozdrawiam
kasia
Wrzucasz polityczne przytyki jak twój Trzaskoś i tak jak on sie tylko osmieszasz swoją głupotą
Piotr
Nie lubię Trzaskowskiego ani PO a Pani jak na przedstawiciela Pis-u to jakoś łagodnie się wypowiada może buźka zatkana tanią musztardą lub podpaskami ? Pozdrawiam.
Dociekliwy
Pomyśl tępa dzido, że jak ktoś ma wyjechane na pisuary, to nie musi być od razu zwolennikiem trzaskosia. To Twój guru kaczysław pierwszy podzielił Polskę na zwolenników i przeciwników, bo wg niego jest tylko białe i czarne. Jest w tym kraju coś jeszcze poza POPiSem.
Dociekliwy
Około dwa tygodnie w szpitalu, zbilansowane posiłki, kolacja o 17 i zero problemu z dotrwaniem do śniadania. Rano byłem już głodny, ale to chyba przecież o to chodzi, żeby jeść na pusty żołądek a nie napychać kichy i tyć. Dodam, że oczywiście zero podjadania w międzyczasie. Jak nic się nie robi i nie kurzy fajek jednej za drugą, to spokojnie da się radę.
gruby
POPIERAM, jak chce się obżerać to do pensjonatu
nana
Nie oszczędzają na jedzeniu. Każdy posiłek nie składa się tylko z paru kanapek. Zawsze jest coś jeszcze. Nie ma tylko jednego dania jak w większości szpitalach. Tam nie ma kuchni, a mają swój katering. Tam gdzie jest kuchnia to faktycznie jest bieda.
wkm
Jak ma nie oszczędzać, jak to drugi pod względem zadłużenia, szpital w Polsce?
Większość ochrony zdrowia „państwowej” pozostawia wiele do życzenia, chyba nikogo to nie dziwi…
A żywienie chorych w szpitalu to już najmniejszy problem akurat
Jurny Stefan
Czy narzekający pacjent podał w donosie swoje BMI? To by wiele wyjaśniło.
Zadziwiony
O!!
wkm
Dobre!
Look
Co on myśli że na wczasy przyjechał i piwko dostanie z karkóweczka na kolację. Na dobranoc masaż pałki na rozluźnienie.
Tak
No tak, hotel. Może jeszcze kebaba, pizzę?
Toni
Gdzie k…a jest moja dietetyczna golonka i browarek się ja pytam personelu!?
hm
Z pustego i salomon nie naleje, jest wiele innych pilniejszych potrzeb jeśli chodzi o opiekę zdrowotną w Polsce, także jeśli jest siła narzekać na jedzenie, to jeszcze nie jest tak źle z pacjentem;) Co mają powiedzieć ci, których leki nie są refundowane, nie mogą dostać się na NFZ do specjalisty czy czekają latami na operację… Dużo zdrowia życzę i sił do rehabilitacji, nie ma sensu marnować ich na narzekanie 🙂
Ppp
Grunt żeby po wyborach antykoncepcje i zabiegi zmiany płci były refundowane, a dziady niech zdychają.
Toni
Rafał ma refundować przeszczepy łbów dzbanom.
Kogoot
To dobrze, może się załapiesz.
Toni
Zapóżniony jesteś,ja już PO przeszczepie,teraz tylko dzbany pewnie si kwalifikujesz.
jk
super, takich powinno się lekceważyć
Mati
też byłem w styczniu kilka dni, nie było tak źle, w niedzielę nawet indyk pieczony był, nawet smaczny. Najgorszy posiłek to ten bezsmakowy kleik na pooperacyjnej, no cóż, widocznie tak trzeba było.
Maniek
Dodatek warzywny w postaci ćwiartki papryki lub zwiędłego liścia sałaty. I pytanie do tej kłamiącej w oczy kobiety: gdzie i w jaki sposób pacjent ma sobie przechować posiłek i jak go odgrzać?
zorro
Patrzysz który pacjent ma jeszcze ciepłe nogi i tam odgrzewasz posiłek tylko się nie pomyl
wkm
Tak jest. A który nie żyje i zimny – tam sobie schłodzisz i przechowasz
wkm
Przechować…? Odgrzać…? Co to, kurna, hotel? W hotelach zresztą też nie odgrzejesz a i lodówka nie zawsze jest. Przechować… Zeżreć od ręki, podziękować i basta! Poprzewracało się w…..
Toni
W nogach pod kołdrą.
Batman
Poszedł by do szpitala na Jaczewskiego… Na oddział dla położnic. Zmieniłby zdanie. Na Kraśnickiej to luksusy, a mam porównanie bo w obu miejscach leżałam.
Gosia
Dokładnie mam takie same doświadczenia. Na Kraśnickiej w porównaniu z tym co serwują na Jaczewskiego to jest luksus. Jak na Jaczewskiego dostałam na kolację pajdę najtańszej pasztetowej z kiszki to nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać…a na Kraśnickiej jedzenie było smaczne i zawsze się nim najadałam mimo, że jestem większą kobietką apropo wspomnianego wyżej BMI 😉
A czy każdy pacjent może trawić produkty mleczne lub jasne pieczywo?
I kolacja o 17-tej a potem co?
Niezdrowo jest obżerać się przed snem.
NFZ pomaga w ten sposób walczyć z otyłością.
W szpitalu jest zdrowo
Smacznie jest w domu
A obficie w barze
?
W karcie wpisałam, że mam nietolerancje laktozy ,dostaję śniadanie a tam zupa mleczna. Ten szpital to jedna wielka masakra.
Może z mleka bez laktozy
Lecz się prywatnie jak Ci tu źle.
Wydaje mi się że ten pacjent powinien trafić do szpitala na Abramowicką i tam mieć rehabilitację w zupełnie innym kierunku bo wygląda na to że z główką nie bardzo.
Z główką to masz ty nie tak , nigdy nie byłeś w szpitalu , lub jesteś jego personelem gdy tak piszesz.
Facet ma rację w 100% , i to nie tylko w tym szpitalu, oszczędzają na jedzeniu , bo to jest kasa, a jak wiadomo kaźdy szpital szuka oszczędności , zaczynając od pacjenta.
Byłem ja dwa tygodnie był też mój brat prawie trzy .Obaj byliśmy tego samego zdania że dla człowieka który w zasadzie nic nie robi jest ok. Jeżeli chodzi o rehabilitację to nie wydaje mi się żeby w szpitalu trwała dłużej niż godzinę dziennie wiec jak ktoś jest zmuszony zjeść dodatkowe jabłko lub banana za swoje pieniądze bo mu brakuje i się awanturuje gdzie tylko może to prawdopodobnie jest sympatykiem partii rządzącej bo teraz my jesteśmy u władzy i nam się należy a kto nie jest z nami ten,,….” nie będę cytował bo to żałosne. Więc nadal jestem za przeniesieniem delikwenta do szpitala na Abramowicka i zmianę kierunku leczenia. Pozdrawiam
Wrzucasz polityczne przytyki jak twój Trzaskoś i tak jak on sie tylko osmieszasz swoją głupotą
Nie lubię Trzaskowskiego ani PO a Pani jak na przedstawiciela Pis-u to jakoś łagodnie się wypowiada może buźka zatkana tanią musztardą lub podpaskami ? Pozdrawiam.
Pomyśl tępa dzido, że jak ktoś ma wyjechane na pisuary, to nie musi być od razu zwolennikiem trzaskosia. To Twój guru kaczysław pierwszy podzielił Polskę na zwolenników i przeciwników, bo wg niego jest tylko białe i czarne. Jest w tym kraju coś jeszcze poza POPiSem.
Około dwa tygodnie w szpitalu, zbilansowane posiłki, kolacja o 17 i zero problemu z dotrwaniem do śniadania. Rano byłem już głodny, ale to chyba przecież o to chodzi, żeby jeść na pusty żołądek a nie napychać kichy i tyć. Dodam, że oczywiście zero podjadania w międzyczasie. Jak nic się nie robi i nie kurzy fajek jednej za drugą, to spokojnie da się radę.
POPIERAM, jak chce się obżerać to do pensjonatu
Nie oszczędzają na jedzeniu. Każdy posiłek nie składa się tylko z paru kanapek. Zawsze jest coś jeszcze. Nie ma tylko jednego dania jak w większości szpitalach. Tam nie ma kuchni, a mają swój katering. Tam gdzie jest kuchnia to faktycznie jest bieda.
Jak ma nie oszczędzać, jak to drugi pod względem zadłużenia, szpital w Polsce?
Większość ochrony zdrowia „państwowej” pozostawia wiele do życzenia, chyba nikogo to nie dziwi…
A żywienie chorych w szpitalu to już najmniejszy problem akurat
Czy narzekający pacjent podał w donosie swoje BMI? To by wiele wyjaśniło.
O!!
Dobre!
Co on myśli że na wczasy przyjechał i piwko dostanie z karkóweczka na kolację. Na dobranoc masaż pałki na rozluźnienie.
No tak, hotel. Może jeszcze kebaba, pizzę?
Gdzie k…a jest moja dietetyczna golonka i browarek się ja pytam personelu!?
Z pustego i salomon nie naleje, jest wiele innych pilniejszych potrzeb jeśli chodzi o opiekę zdrowotną w Polsce, także jeśli jest siła narzekać na jedzenie, to jeszcze nie jest tak źle z pacjentem;) Co mają powiedzieć ci, których leki nie są refundowane, nie mogą dostać się na NFZ do specjalisty czy czekają latami na operację… Dużo zdrowia życzę i sił do rehabilitacji, nie ma sensu marnować ich na narzekanie 🙂
Grunt żeby po wyborach antykoncepcje i zabiegi zmiany płci były refundowane, a dziady niech zdychają.
Rafał ma refundować przeszczepy łbów dzbanom.
To dobrze, może się załapiesz.
Zapóżniony jesteś,ja już PO przeszczepie,teraz tylko dzbany pewnie si kwalifikujesz.
super, takich powinno się lekceważyć
też byłem w styczniu kilka dni, nie było tak źle, w niedzielę nawet indyk pieczony był, nawet smaczny. Najgorszy posiłek to ten bezsmakowy kleik na pooperacyjnej, no cóż, widocznie tak trzeba było.
Dodatek warzywny w postaci ćwiartki papryki lub zwiędłego liścia sałaty. I pytanie do tej kłamiącej w oczy kobiety: gdzie i w jaki sposób pacjent ma sobie przechować posiłek i jak go odgrzać?
Patrzysz który pacjent ma jeszcze ciepłe nogi i tam odgrzewasz posiłek tylko się nie pomyl
Tak jest. A który nie żyje i zimny – tam sobie schłodzisz i przechowasz
Przechować…? Odgrzać…? Co to, kurna, hotel? W hotelach zresztą też nie odgrzejesz a i lodówka nie zawsze jest. Przechować… Zeżreć od ręki, podziękować i basta! Poprzewracało się w…..
W nogach pod kołdrą.
Poszedł by do szpitala na Jaczewskiego… Na oddział dla położnic. Zmieniłby zdanie. Na Kraśnickiej to luksusy, a mam porównanie bo w obu miejscach leżałam.
Dokładnie mam takie same doświadczenia. Na Kraśnickiej w porównaniu z tym co serwują na Jaczewskiego to jest luksus. Jak na Jaczewskiego dostałam na kolację pajdę najtańszej pasztetowej z kiszki to nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać…a na Kraśnickiej jedzenie było smaczne i zawsze się nim najadałam mimo, że jestem większą kobietką apropo wspomnianego wyżej BMI 😉