Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Ostatni etap przebudowy tej ważnej trasy zakończony. Kierowcy mogą zapomnieć o utrudnieniach

Oprócz poprawy warunków jazdy, celem inwestycji było podniesienie bezpieczeństwa zarówno kierowców, rowerzystów jak i pieszych. Nie bez znaczenia jest także rozwój turystyki.

Zakończyły się prace związane z przebudową ostatniego odcinka drogi wojewódzkiej nr 835. Chodzi o 25 km trasy od Biłgoraja do granicy z województwem podkarpackim. To oznacza, że kierowcy, już bez żadnych utrudnień w ruchu, mogą korzystać z nowej i przede wszystkim równej nawierzchni.

Obecnie trwają odbiory inwestycji. Przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie sprawdzają, czy wszystko zostało wykonane zgodnie z projektem i odpowiada normom.

W ramach inwestycji trasa ta stała się drogą klasy G, czyli główną, Posiada dwa pasy jezdni po 3,5 metra, poboczami o szerokości od 1,5 do 1,80 metra. Przebudowane zostały trzy mosty: w Markowiczach, Księżpolu oraz w Płusach, do tego wybudowano drogi serwisowe, ścieżki rowerowe, ciągi pieszo-rowerowe, chodniki i zatoki autobusowe. Powstało też miejsce do kontroli i ważenia pojazdów.

Droga wojewódzka nr 835 łączy województwo lubelskie bezpośrednio z autostradą A4 oraz stanowi alternatywne, dla drogi ekspresowej nr 19, połączenie z Rzeszowem. To również najdłuższa droga wojewódzka w Polsce. Prowadzi z Lublina przez Wysokie, Biłgoraj, Sieniawę, Przeworsk, Kańczugę, Dynów do Grabownicy Starzeńskiej. Wiele osób wybiera ją podróżując w Bieszczady. Ma również kluczowe znaczenie dla rozwoju przedsiębiorczości, usług transportowych, handlu i rolnictwa. Jest także jedną z najbardziej obciążonych dróg wojewódzkich w naszych regionie.

Jest to ostatni odcinek tej trasy w naszym regionie, który wymagał remontu. Jako pierwszy przebudowany został odcinek pomiędzy Biłgorajem a Frampolem. Wiosną 2013 roku ruszyły prace przy 27 km drogi od Frampola do Wysokiego. Kolejny był 17 km odcinek od Wysokiego do Piotrkowa, na którym prace zakończyły się w czerwcu 2018 roku. Później drogowcy wyremontowali jezdnię do granic Lublina.

Wykonawcą prac było konsorcjum firm Unibep i Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe z Dębicy. Początkowo planowano, że zadanie miało zostać zrealizowane do lutego b.r. Opóźnienie wywołały warunki pogodowe, w tym obfite opady deszczu, burze i porywiste wiatry, jakie w ubiegłym roku występowały w tym rejonie dość często. Wzrósł też koszt prac, ze 157 do 177 mln zł.

(fot. ZDW)

10 komentarzy

  1. a droga 833 chodel krasnik dalej w czarnej d..e dziekujemy panie marszalku

  2. taaaa…komfort jazdy…prawie na całym odcinku do Biłgoraja jest ograniczenie do 70 i zakaz wyprzedzania, wymarzona droga.

  3. 177 mln. To teraz sobie pomyślcie, że TVP dostaje każdego roku dodatkowe 2 mld. Ile takich dróg każdego roku można wyremontować zamiast dopłacać do TV?

  4. A od granicy województwa na południe droga w jakim stanie? Też wyremontowana?

    • do miejscowości Zamch jest nowa nawierzchnia. Później kawałek Zamch – Cieszanów trzeba się przemęczyć. Jeździłem przez 6 lat Lubaczów – Lublin i szczerze powiem, że teraz jedzie się bajecznie. Może i powoli bo ograniczenia ale jest na prawdę o wiele lepiej a w planach przecież też obwodnica Tarnogrodu.

  5. Jak na drogę o takim natężeniu ruchu to rewelacji nie ma.

  6. Droga fajna, ale co z tego jak większość ograniczeń jest do 60km/h… nigdzie się nie spotkałem z takimi ograniczeniami. Naprawdę geniusz robił oznakowanie tej drogi.

  7. Tylko jedno wahadełko zostało.

  8. A w Goraju bez zmian…

Z kraju