Będą protestować przeciwko planowanej redukcji dzików. Uczestnicy mają mieć ze sobą transparenty z hasłami: „Dość niszczenia dzikiej przyrody”, „Niech ryją!”, „Zatrzymać dzikobójstwo” czy też „Dzik nie jest zły”.
I już wiadomo komu zależy na tym żeby ASF się rozprzestrzeniał i zarażał kolejne chodowle .
Anonim
Chronmy dziki! Wybijmy gospodarzom wszystkie świnie! Dzik ważniejszy.
łatwo tronie cudze pieniadze
ciekawi mnie czy protestujący tak chętnie pokryliby straty rolnikom z własnej kieszeni jak ochoczo protestują? myślę że jak by przyszło pokryć im szkody to by zmienili poglądy.
Cracaw
Dziki zaatakowały w Krakowie 3 osoby, które sa ranne. Widać że już czas na Lublin i ranne osoby
faja
Pieski szczekają,karawana idzie dalej.
myśliwy - legalny kłusownik z pzł
Jak tak bardzo te pseudo eko-oszołomy chcą bronić dzików to niech pokrywają straty w rolnictwie i szkody komunikacyjne spowodowane przez dziki.Wtedy durniom może odechciałoby się protestów.
Leon
Ten minister to tak z profila bardzo podobny do dzika,lepiej niech omija lasy z daleka.
antycebulak
ekolodzy a moze raczej ekoterrorysci z plastikowa butelka pod reka na manife ida.
Swoja droga ciekawi mnie co maja na mysli ludzie ktorzy mysla ze mleko i miesko jest z biedronki.
Bush
Każdy kto chce pikietować w obronie dzikich zwierzątek, powinien przymusowo podpisać weksel, że w przypadku jakiejkolwiek szkody drogowej lub innej, spowodowanej udziałem takiego dzikiego zwierzątka, pokryje koszty wyrządzonej szkody. A towarzystwa ubezpieczeniowe, powinny mieć listy ” dzielnych obrońców dzikich zwierzątek” I po oszacowaniu szkody, rozbić koszty na każdego z obrońców I ściągnąć z konta, włącznie z licytacją komorniczą. A w przypadku braku własnego majątku, kara 25 lat pozbawienia wolności, bez możliwości wcześniejszego, warunkowego zwolnienia, w zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze.
Dociekliwy
Proponuję aby te oszołomy od pseudo ochrony dzików zawiązały fundusz wypłacania odszkodowań za szkody komunikacyjne z udziałem dzików. Proponuję również aby uczestniczyli w usuwaniu szkód związanych z pomorem afrykańskim. A nade wszystko won od działu z wieprzowiną. Wpier*** bakłażana i szpinak na obiad.
Bławat
Akurat przy braku odstrzału, problem dzików rozwiąże się sam. ASF w takim zagęszczeniu populacji, rozwija się jak grypa w przedszkolu. Jeden dzieciak zachoruje i pół placówki zakażone. Truchło dzika jest poważnym rezerwuarem choroby.
yogi40
Częściowo masz rację ale my i większość naszych znajomych nie kupuje wieprzowiny od dawna. Są lepsze mięska. Ważne co jadło zwierzątko. Czasem od znajomej osoby ” rozbierzemy ” świnkę ale wtedy kolejka jest do niej że cho-cho i szczęściarze załapują się na ćwiartkę. Broń Boże nikogo nie namawiamy ale to są skutki u ludzi którzy wyjdą ze stanów agonalnych nowotworu, oczywiście nie za pomocą chemii. Gdy ktoś raz zobaczy kostuchę to nie chce nigdy więcej i zaraża tym resztę. Zdrówka dla wszystkich.
I już wiadomo komu zależy na tym żeby ASF się rozprzestrzeniał i zarażał kolejne chodowle .
Chronmy dziki! Wybijmy gospodarzom wszystkie świnie! Dzik ważniejszy.
ciekawi mnie czy protestujący tak chętnie pokryliby straty rolnikom z własnej kieszeni jak ochoczo protestują? myślę że jak by przyszło pokryć im szkody to by zmienili poglądy.
Dziki zaatakowały w Krakowie 3 osoby, które sa ranne. Widać że już czas na Lublin i ranne osoby
Pieski szczekają,karawana idzie dalej.
Jak tak bardzo te pseudo eko-oszołomy chcą bronić dzików to niech pokrywają straty w rolnictwie i szkody komunikacyjne spowodowane przez dziki.Wtedy durniom może odechciałoby się protestów.
Ten minister to tak z profila bardzo podobny do dzika,lepiej niech omija lasy z daleka.
ekolodzy a moze raczej ekoterrorysci z plastikowa butelka pod reka na manife ida.
Swoja droga ciekawi mnie co maja na mysli ludzie ktorzy mysla ze mleko i miesko jest z biedronki.
Każdy kto chce pikietować w obronie dzikich zwierzątek, powinien przymusowo podpisać weksel, że w przypadku jakiejkolwiek szkody drogowej lub innej, spowodowanej udziałem takiego dzikiego zwierzątka, pokryje koszty wyrządzonej szkody. A towarzystwa ubezpieczeniowe, powinny mieć listy ” dzielnych obrońców dzikich zwierzątek” I po oszacowaniu szkody, rozbić koszty na każdego z obrońców I ściągnąć z konta, włącznie z licytacją komorniczą. A w przypadku braku własnego majątku, kara 25 lat pozbawienia wolności, bez możliwości wcześniejszego, warunkowego zwolnienia, w zakładzie karnym o zaostrzonym rygorze.
Proponuję aby te oszołomy od pseudo ochrony dzików zawiązały fundusz wypłacania odszkodowań za szkody komunikacyjne z udziałem dzików. Proponuję również aby uczestniczyli w usuwaniu szkód związanych z pomorem afrykańskim. A nade wszystko won od działu z wieprzowiną. Wpier*** bakłażana i szpinak na obiad.
Akurat przy braku odstrzału, problem dzików rozwiąże się sam. ASF w takim zagęszczeniu populacji, rozwija się jak grypa w przedszkolu. Jeden dzieciak zachoruje i pół placówki zakażone. Truchło dzika jest poważnym rezerwuarem choroby.
Częściowo masz rację ale my i większość naszych znajomych nie kupuje wieprzowiny od dawna. Są lepsze mięska. Ważne co jadło zwierzątko. Czasem od znajomej osoby ” rozbierzemy ” świnkę ale wtedy kolejka jest do niej że cho-cho i szczęściarze załapują się na ćwiartkę. Broń Boże nikogo nie namawiamy ale to są skutki u ludzi którzy wyjdą ze stanów agonalnych nowotworu, oczywiście nie za pomocą chemii. Gdy ktoś raz zobaczy kostuchę to nie chce nigdy więcej i zaraża tym resztę. Zdrówka dla wszystkich.