Piątek, 17 maja 202417/05/2024
690 680 960
690 680 960

On wyprzedzał tam, gdzie nie wolno, ona wyjeżdżała z bocznej drogi. Motocyklista zderzył się z fordem (zdjęcia)

W niedzielę po południu na ul. Osmolickiej w Lublinie doszło do zderzenia motocykla z pojazdem osobowym. W rejonie wypadku droga jest zablokowana. Motocyklista z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

22 komentarze

  1. syrena 102 turbo

    Brawo on przepisy ich nie dotyczą, trochę odpocznie

  2. … dzicz drogowa

  3. ale winną zdarzenie będzie kierowniczka – niestety

      • Były, niebieski

        Bo masz się upewnić czy możesz bezpiecznie skręcić. Nie miała pierwszeństwa a motocyklista miał. Motórzysta paragraf za wyprzedzanie skrzyżowanie i ciągła. Osobówka paragraf za wymuszenie i kolizję.

        • Bzdury piszesz dlatego jesteś byly

        • … e tam … kobitka spojrzała , wolne to jedzie , a ten motoidiota pewnie wyskoczył zza auta bo musiał jechać bardzo szybko jak wyprzedzał … jeszcze może na promilach lub bez PJ jak połowa jego kolegów , poczekajmy z werdyktem

      • Bo tak to działa, nawet jeśli ktoś łamie przepisy. Wyjeżdżając z podporządkowanej powinna się upewnić że droga wolna.
        „Nie widzę, nie jadę”.

  4. on niechaj za szybko tyko leciał za nisko

  5. Były , niebieski ma niestety rację . Wina kobiety jest ewidentna , motocyklisty też ewidentna. Kobieta powinna poczekać aż będzie dostateczna widoczność . Motocyklista z tym wyprzedzaniem w tym miejscu a przede wszystkim z prędkością bardzo mocno złamał przepisy.

  6. no i ma po sezonie

  7. Odi Profanum Vulgus

    No i motobydle narobiło kobiecie kłopotów. Bo, niestety, to ona zostanie uznana winną zdarzenia. On tylko dostanie mandat za wyprzedzanie na skrzyżowaniu.

  8. Maszyny smierci

    Powinni zabronić motocykli, maszyny smierci

  9. No bo motocyklista na pewno jechał z przepisową prędkością i nie najechał na linię ciągłą…

  10. Szkoda baby.

    • Dlaczego szkoda? Jak się nie zna przepisów ruchu drogowego, to się nie jeździ. Faceta wina bo jechał jak jechał, też swoje za to dostanie. Wina leży po jej stronie. Powinna się upewnić że nic nie jedzie, a nie jechać.