Wtorek, 07 maja 202407/05/2024
690 680 960
690 680 960

Odbudowują populację bażantów. Wypuścili ponad tysiąc ptaków (foto)

Tak jak w poprzednich latach prowadzone są działania mające na celu zwiększenie liczby zwierzyny drobnej w naszym regionie. W akcji biorą udział myśliwi, leśnicy oraz naukowcy.

Od kilku lat w naszym regionie prowadzone są działania mające na celu odbudowę populacji zwierzyny drobnej. Różnego rodzaju czynniki redukcyjne spowodowały, że liczebność zajęcy, kuropatw czy też bażantów znacząco się zmniejszyła. Dlatego też postanowiono ratować te gatunki angażując w to m.in. myśliwych, leśników oraz naukowców.

Zwierzęta ze specjalnych hodowli wypuszczane są do środowiska naturalnego. Jednocześnie koła łowieckie i nadleśnictwa zobowiązują się nie tylko do zawieszenia polowań na te zwierzęta oraz intensyfikacji odstrzału drapieżników, ale także do opieki nad nimi. Wszystko jest kontrolowane przez naukowców.

Tego typu działania prowadzone są również w celu wspierania różnorodności biologicznej. Niedawno koła łowieckie z powiatu bialskiego wypuściły do środowiska naturalnego 1095 bażantów. Podobne akcje odbywają się w tym powiecie corocznie.

(fot. Starostwo Powiatowe w Białej Podlaskiej)

9 komentarzy

  1. Bażanty niech se odbudowują, zające, kuropatwy, lisy i sokoły też. Ale dlaczego jak odbudowali populację dzików, saren czy łosi to nie poczuwają się do pokrycia ich szkód? Co raz ktoś z powodu tych zwierząt traci życie i zdrowie nie mówiąc o szkodach na mieniu a odpowiedzialnych brak. Jak ktoś zabierze takie padłe truchło to złodziej mienia skarbu państwa a jak dzikie zwierze narobi szkód to właścicieli takich szkodników brak, nikt nie odpowiada a szczególnie myśliwi, którzy stawiają karmniki blisko dróg. Toż to przecie taki spisiały kłaj.

    • bażantów w moich okolicach jest więcej niż wróbli, zjadaja wszystko z ogrodów, na wiosne posiana kukurydze powyrywały, bażant to szkodnik. natomiast zająca czy kuropatwy nie ma w ogóle

    • Populacji dzików, saren i łosi nikt nie odbudowywał. Słyszałeś kiedyś o reintrodukcji tych zwierząt? No właśnie, bo takich akcji nie było. Z łosiami to jest taka ciekawosta, że na dziś brak jest jednoznacznej odpowiedzi dlaczego nastąpił tak gwałtowny przyrost liczebności tego gatunku. Kiedyś spotkać łosia to był wyczyn, a dziś za chałupą mi potrafią latać. Niestety spotkanue z takim na drodze potrafi skończyć się tragicznie.

  2. A Lisy mają się dobrze. Tyle ile szkód w drobiu wyrządzają lisy to szok. Ratują lisy wypuszczając zajączki i bażanty. Kompletne zaprzeczanie rozumowi.

  3. Słuchaczka radia co ma wieprzową twarz

    Niedawno koła łowieckie z powiatu bialskiego wypuściły do środowiska naturalnego 1095 bażantów – to się dopiero cieszą okoliczni chłopi (dawniej: rolnicy), o lisach nawet nie wspomnę.
    Jakby ich słowa mogły zabijać, to populacja myśliwych by znacznie zmalała.

  4. Dzikie unikają ludzi a te wypuszczane chodzą przy płotach przy posesjach i inaczej smakują niż te dzikie.

  5. Szykujcie się na szkody komunikacyjne. Będzie ich wiele. Miałem ją parę dni temu… maska, szybą i dach. Koszty?? Około 7-8 tys. Zgłosić się do nadleśnictwa? okoliczne koło łowieckie???Usłyszałem że to nie ich problem. Czyli po naszemu radź sobie sam. Jak się wjedzie do lasu to mandat moment. Jak coś trzeba w drugą stronę to już nie. W ciągu ponad 25 lat jazdy miałem szkody z tytułu spotkania z jelonkami X3, sarnami x5 w tym jedno zdarzenie w odległości 2metry od znaku zwierzyna leśna ( chyba im się ścieżka przebiegu pomyliła),dzikami x1. Jeszcze nie trafiłem na łosia i wszystko jeszcze przede mną. Zaznaczam że prędkość nie była duża bo bym zginął w którymś zdarzeniu . Wszelkie szkody powstałe w wyniku tych bliskich spotkań zostały pokryte z własnej skromnej kieszeni. Wniosek jest jeden. Plac OC, AC , nw i inne takie… W razie szkód radź sobie sam. Ponoć mamy 21 wiek ale to jest wczesne średniowiecze.

    • Ale jakbyś ubite samochodem zwierzę zabrał do bagażnika, to właściciel by się znalazł szybciej niż ty do domu byś dojechał uszkodzonym samochodem.

  6. Jeżeli nie odpowiadają za szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta to trzeba czynić według swego przekonania czym miej zwierzyny tym mniej szkód. To nie nasz problem jak odpowiada koło łowieckie więc i my mówmy tym głosem to nie nasz problem że mniej jest zwierzyny,