Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nieszczęśliwy wypadek przy ocieplaniu szkoły. Nie żyje mężczyzna

Wczoraj w Janowie Lubelskim doszło do nieszczęśliwego wypadku podczas prac przy ocieplaniu budynku szkoły. Nie żyje mężczyzna, który prawdopodobnie spadł z rusztowania.

21 komentarzy

  1. „Jak poinformowała nas st. asp. Faustyna Łazur z Komendy Powiatowej Policji w Janowie Lubelskim, 47-latek został znaleziony przez pracowników, którzy natychmiast powiadomili służby ratunkowe.”
    Tak, tak. Natychmiast powiadomili. Najpierw pewnie szef kazał założyć mu kask, obuwie ochronne i uprząż żeby chronić własną du%e.

  2. Nie znam się więc zapytam czy ktoś im zabrania mieć zabezpieczenia w pracy,czy po prostu nie zabezpieczają się przez rutynę?

  3. A jaka to firma? Był on ubezpieczony czy na czarno? Jak to jest praktywane w Janowie Lubelskim.

  4. Tytuł nie koresponduje z treścią. Niby do wypadku doszło podczas prac, ale z treści wynika, że to mógł być dowolny człowiek, który wszedł na rusztowanie, a potem spadł i rano znaleźli go pracownicy, którzy przyszli na budowę. Nie ma wzmianki, czy to jest pracownik i faktycznie wykonywał pracę, czy może woźny albo domorosły alpinista.

    • Nie no wcale 🙂
      „… w rejonie jednej ze szkół w mieście doszło prawdopodobnie do nieszczęśliwego wypadku przy ocieplaniu budynku”
      „Wszystko wskazuje na to, że 47-latek spadł z rusztowania”

      • Mało to 47-latków na świecie? Każdy mógł wejść na rusztowanie i z niego spaść, to jeszcze nie znaczy, że coś ocieplał.

        • Pan/Pani może sobie gdybać, my wiemy, że był to mężczyzna wykonujący prace przy ociepleniu budynku.
          Pozdrawiamy

          • To trzeba było to napisać, a nie się wymądrzać w komentarzach. „Wiem, ale nie powiem.” 😉

        • Co ty gościu sugerujesz. Co może masz coś z tym wspólnego? Chcesz komuś wmowic że to była obca całkiem przypadkowa osoba? Cwaniaczku.

          • Nie ja sugeruję, tylko artykuł. „Osoby wykonujące tam prace natrafiły na mężczyznę nie dającego oznak życia.” – to zdanie sugeruje, że nie wykonywał tam prac i że ci, którzy go znaleźli, nie znali go.

  5. To byl moj brat cioteczny osierocil dzieci lacze sie w bolu z rodzina spoczywaj w pokoju Marcinie

  6. Może był pijany bo on nie odmawiał

  7. Proszę tak nie pisać bo komuś przykrość można sprawić w i tak trudnym czasie dla nich np dzieciom. Wiem że nie pił ostatnio.
    A tak w ogóle przykro mi bardzo!!!!

  8. W janowie niema firm budowlanych,są tylko wyzyskiwacze którzy patrzą jak wygrać przetarg na daną robote,niedać wygrać przetargu pożądnej firmie.wygrywa sie za niskie pieniądze a potem się szuka oszczędności na wszystkim,na pracownikach,na szkoleniach bhp,na materiałach itp.pracownicy takich pseudo firm to czasem ludzie w trudnej sytuacji którym trudno znależć dobrą prace,więc aby zarobić na kromke chleba,na utrzymanie rodziny podejmują sie pracy jaka jest oferowana na rynku.dochodzi do tragedii i świat sie wali.a co najgorsze nikt nieponosi odpowiedzialności i nieme winnych mimo tego że człowiek nieżyje.Przypominam że niejest to pierwszy wypadek, NIECH BÓG DA MU NIEBO a winni poniosą odpowiednią kare

  9. Marcin nie był złym człowiekiem nikomu nie zaszkodził szkoda dych dzieciaków naprawdę coś okropnego

  10. JEŻELI był pod wpływem alkoholu to nieznaczy że miał zginąć.Są na budowie takie osoby jak KIEROWNIK,BRYGADZISTA a także współpracownicy i to ich obowiązkiem jest niedopuszczenie takiej osoby na rusztowanie,powinni za to odpowiedziec przed sądem a w wiezieniu mając wolny czas przeczytać kodeks BHP

Z kraju