Nielegalne środki ochrony roślin na granicy (zdjęcia)
13:24 03-11-2023
Ujawnienia miały miejsce głównie w Oddziałach Celnych w Koroszczynie, Hrebennem i Dołhobyczowie. Przykładowo, funkcjonariusze z Koroszczyna, kontrolując wjeżdżający do Polski samochód ciężarowy, znaleźli 30 litrów środków ochrony roślin. W pojeździe znajdowało się 6 pięciolitrowych pojemników wypełnionych substancją niewiadomego pochodzenia. Pojemniki nie były oznaczone etykietami, brakowało danych producenta, czy składu produktu.
Z kolei w Oddziale Celnym w Dołhobyczowie, w wyniku kontroli trzech pojazdów osobowych, funkcjonariusze zapobiegli wwiezieniu kolejnych środków ochrony roślin. Łącznie ujawniono około 13,5 l, blisko 1 kilogram i 140 saszetek i ampułek z pestycydami. We wszystkich przypadkach nielegalny towar podróżni ukryli w swoich bagażach. Przeciwko tym osobom wszczęto postepowania karne skarbowe.
Również na przejściu w Hrebennem funkcjonariusze trafili na nielegalne preparaty chwastobójcze i owadobójcze. W bagażach obywateli Ukrainy, podróżujących samochodami osobowymi i autokarem, wykryto ponad 4 kg i ponad 4 l pestycydów. Podróżni przyznali się do prób przemytu.
– Zatrzymywane na granicy środki ochrony roślin są często przemycane w opakowaniach bez etykiet i oznaczeń, co nasuwa wątpliwości co do ich oryginalności. Duża ilość zabezpieczanych przez Służbę Celno-Skarbową pestycydów okazuje się podrabiana. Preparaty nie posiadają odpowiednich atestów, nie jest znany ich skład i działanie. Środki takie mogą być szkodliwe dla upraw oraz groźne dla zdrowia i życia ludzi i zwierząt. Nielegalne środki ochrony roślin to także straty dla budżetu państwa z tytułu niezapłaconych należności celno-skarbowych – wyjaśnia Michał Deruś rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Całe tiry przywożą od lat i większość tym pryska bo tańsze.
…i skuteczniejsze niż te dozwolone.
Jaki to sukces produkty żywnościowe można wwozić traktowane tymi środkami a środków już nie jest to przestępstwo karać tych co przemycają do nas żywność i karmią nas
A pryskane tymi samymi środkami niedozwolonymi w UE zboże techniczne jechało szerokim strumieniem przez rok z terytorium USA do polski i nikomu to nie przeszkadzał.
Tetryku okular zmień
Raundap ? Ten prawdziwy ?
Roundup ten prawdziwy to sobie można kupić w Polsce w sklepie ogrodniczym na legalu.
przecież to ukraińskie zboże jest skażone a nie polskie. to nie prawda przecież że cały wschód ciągnie opryski z Ukrainy, a potem ci sami płaczą że tamto zboże jest skażone XD