Czwartek, 09 maja 202409/05/2024
690 680 960
690 680 960

Niebezpieczne przejście dla pieszych zostało dodatkowo oznakowane. Czerwone linie widać z daleka (zdjęcia)

Jest szansa, że na przejściu dla pieszych w ciągu al. Andersa będzie w końcu bezpieczniej. Po zmianach jest ono z daleka widoczne dla kierowców.

43 komentarze

  1. Wszystkie drogi na czerwono pomalujcie, to się dalej deklom będzie zlewać z otoczeniem.
    Wystarczy karać dotkliwie tych, którzy przepisów nie rozumieją lub zwyczajnie olewają!

  2. Nie prościej by było zamontować sygnalizację świetlną na guzik czy fotokomórkę dla przechodniów, tak jak to wyglądana zachodzie Europy? Ale nie, najpierw przekonali przechodniów, że są nieśmiertelni i pierwszeństwo mają wszędzie, a tu bach- kierowcy ich zabijają i jeden na cmentarz, a drugi do paki. I cyk- 2:0 dla PiSu!!! Montują przystanki po 400000 pln(polinów) w Zamościu za sztukę, ale na światła to nie ma, za to czerwonej farby zostało w magazynie albo promocyja była w kastoramie i wszyscy siędzą jak pączki w maśle xD …Taka porządna inwestycja, to i na ośmiorniczki zostanie…

  3. Jak ładnie wymalowali na tych koleinach… Fachowcy;)

  4. Haha. Już widzę jak te pasy poprawią bezpieczeństwo. I jeszcze robili ten „remont” na ulicy której nawierzchnia wygląda jak kartoflisko. Bardzo dobry pomysł na wyrzucenie w błoto publicznych pieniędzy.

    • stan nawierzchni to może celowy element wpływający na bezpieczeństwo pieszych? Gdyby nawierzchnia była gładka jak stół, to na tej drodze pewnie 70 km/h mało komu by z blatu schodziło hehehee. Przecież nie od dzisiaj wiadomo, że plebs niezwyczajny jeździć po równych drogach, gdy zobaczy kawałek gładkiego asfaltu to ciśnie w podłogę jak głupi – najlepszy przykład to okoliczne S-ki wraz z obwodnicą… Nie ma dnia żeby cos się nie rozkisiło na szerokiej i równej i prostej drodze.

  5. Tylko światełka od Git tatarczanego.

  6. Tam jest bardzo dobra widoczność.

    Do potrącenia w tym miejscu dochodziło w momencie jak auta stały , bo ktoś zawracał drugi czekał przed przejściem , a pieszy cisną przed siebie .
    P.s zwróćcie uwagę na przejście przy greli , godzina np 19ta o tej porze roku.
    Jadąc w stronę niepodległości słabo tam dostrzec pieszego.
    A jak mokry asfalt to w ogóle .
    Dobrze, że tam niema ruchu jak przy Lidlu na lwowskej .

  7. Czarno widzę. Takie same czerwone pasy są przed rondem z pniakiem… Efekt wiadomy. 🙂

  8. Z obu stron drzewa, kosze na śmieci, słupy, na środku wysokie barierki. Piesi wyskakują zza drzew nie zdając sobie sprawy, że są niewidoczni. Barierki dochodzą do przejścia, widoczność koszmarna. Jeżdżę tamtędy każdego dnia, oczy rozbiegane w prawo, w lewo, serce „w gardle”. Tylko sygnalizacja….

  9. a wystarczyło wyciąć ze dwa drzewa które poprawiłyby widoczność na sytuację poza jezdnią, a tak pieszy wyskakuje zza drzewa i bęc pod auto. Co pomogą paski na jezdni skoro pieszego nie widać?

  10. W rzeczy samej zgadzam się z dwojgiem przedmówców – przejście widoczne, ale co z tego, skoro niewidoczne jest jego otoczenie. Pieszego na PdP można zauważyć, ale tu drzewo, tam barierki, tu słupy, brak dobrego oświetlenia i trudno zauważyć pieszego, który zamierza wejść na PdP. Do tego albo oślepiające słońce, albo deszcz na szybie i rażące światła pojazdów z naprzeciwka. Nie rozgrzeszam tych, którzy szarżują i nie rozumieją, że można (należy!) jechać tam (i w podobnych miejscach) 50 km/h. Jestem jednak i kierowcą, i pieszym, dlatego rozumiem zarówno jednych, jak i drugich. Ktoś komu brakuje wyobraźni i odpowiedzialności, ten stanowi zagrożenie dla siebie i innych jako brawurowy kierowca, jak i bezmyślny pieszy. Czerwone pasy na pewno wielu kierowcom uzmysłowią ostrożność i uwagę w danym miejscu, ale sugerowałbym lepsze oświetlenie przejść i ich otoczenia. Tutaj jest poważny problem w mieście. Na szczęście idzie jesień i w wielu miejscach metrowe chaszcze zostały wreszcie wykoszone… Tyle dobrego. Ale zaraz pogorszą się warunki i dopóki nie spadnie śnieg, widoczność będzie utrudniona przy złej pogodzie i zmierzchu. A latarnie znowu zaczną świecić się dopieroz gdy zrobi się na ulicach całkiem ciemno. Pieszy bez oświetlenia, bez odblasków, a w godzinach szczytu popołudniowego często jedyne wyraźne oświetlenie to światła pojazdów z naprzeciwka…

    Szerokości!

Dodaj komentarz