Na szczęście w tym przypadku nie doszło do zderzenia z pociągiem. Rogatki były cały czas otwarte. Jak nas zapewniono, nieprawidłowość została szybko wykryta i natychmiast usunięta.
Komentarz kierowcy beznadziejny. Polska rzeczywistość – jakby w innych krajach wszystko zawsze działało. Najwięcej ma do powiedzenie ten, który nigdzie nie był. Ale narzekać to potrafi. Wypadki na rogatkach – to jak jeżdżą ryle z kopalni woła o pomstę do nieba. Na tym przejeździe normą jest omijanie rogatek, jeżdżenie na czerwonym świetle i wyprzedzenie. Górnicy także świetnie łamią przepisy o prędkości, wyprzedzają na przejściach, skrzyżowaniach i ciągłych. Wszystko na drodze do Lublina. A potem te LLE wjeżdżają do Lublina. Mam nadzieję, że ktoś wreszcie zrobi z nimi porządek.
Mateusz
Właśnie z powodu takich sytuacji mój instruktor nauki jazdy całą naukę 30h suszył mi że każdy przejazd bez stopu przejeżdżamy z prędkością 20 km/h i na 2 biegu, tylko w taki sposób albo całkowicie się zatrzymać możemy się upewnić czy nie jedzie pociąg.
Czytelnik jest OK. Powinien to wykorzystać nawet. Ktoś teraz straci etacik, takich opóźnionych szlabanów jest dużo więcej,
Komentarz kierowcy beznadziejny. Polska rzeczywistość – jakby w innych krajach wszystko zawsze działało. Najwięcej ma do powiedzenie ten, który nigdzie nie był. Ale narzekać to potrafi. Wypadki na rogatkach – to jak jeżdżą ryle z kopalni woła o pomstę do nieba. Na tym przejeździe normą jest omijanie rogatek, jeżdżenie na czerwonym świetle i wyprzedzenie. Górnicy także świetnie łamią przepisy o prędkości, wyprzedzają na przejściach, skrzyżowaniach i ciągłych. Wszystko na drodze do Lublina. A potem te LLE wjeżdżają do Lublina. Mam nadzieję, że ktoś wreszcie zrobi z nimi porządek.
Właśnie z powodu takich sytuacji mój instruktor nauki jazdy całą naukę 30h suszył mi że każdy przejazd bez stopu przejeżdżamy z prędkością 20 km/h i na 2 biegu, tylko w taki sposób albo całkowicie się zatrzymać możemy się upewnić czy nie jedzie pociąg.