Na problem dojścia do przystanku narzekają mieszkańcy jednej z miejscowości w powiecie lubelskim. Przedstawiciele Urzędu Gminy wyjaśniają, że temat jest im znany, jednak w przypadku tak niewielkiej naprawy zaoferowali materiały i liczyli, że mieszkańcy sami się z tym uporają.
Więcej czasu zajęło żebranie o kładkę niż jej wykonanie we własnym zakresie. Smutne jak bardzo niezaradne mamy społeczeństwo.
Remik
A tobie w domu to robią co łaska czy żona placi
Sołtys
Lenie po prostu, radny? sołtys? a tfu…, kto to takie niemoty wybrał. Wstyd, podać imiona i nazwiska tych „włodarzy”, może ze wstydu w nocy zrobią i jutro będzie po problemie.
Gosc
Niech wójt ze świtą wykona to w czynię społecznym.
Tadeo
Uuuuuu….. Ludzie… Skąd wy mieszkacie? To nie takie proste jest. U nas , w Minkowicach ,gmina chciała kawałek chodnika zrobić i problem. Krzyk wielki bo temu za blisko a tamtemu za daleko a ten chce z kostki ale tamten z asfaltu a ten podjazd do samego asfaltu zrobił sam i jak to może być że sąsiadowi zrobi gmina… itd. A zrób w czynie społecznym to powiedzą że kładkę zrobiłeś z 3 a z reszty desek które dała gmina postawiłeś stodołę… Nie wspominając już że kładka leży bliżej twojego domu…
VanPit
„W CZYNIE SPOŁECZNYM” Hahahahahahahaha! A podatki na co poszły? Aaaa tak na pensje i diety.
sołtys
Niestety ale wszystkie komentarze są jak najbardziej trafne w 100%. Takie mamy społeczeństwo i to w całym kraju. Wszyscy roszczeniowi i tylko daj i przy tym pyskaci. Szkoda tylko dzieci, których rodzice są tylko pretensjonalni i + dać, ale sami coś od siebie to nic. Jest coraz gorzej. Wstyd mieszkać w tej miejscowości co nawet dwie deski nie zbije dle wygody swoich dzieci i uciesze innych. Gdyby księdzu na plebanii to inna rozmowa lub pod MOPS’em. Fszyscy zawistni bo sasiad ma przy płocie lampę oświetlenia ulicznego i mu wjazd oswietla przy okazji, a ten nie ma bo tak wypadło i inne przykłady z komentarzami powyżej.
xaxaxa
Wiesz… był kiedyś artykuł o tym jak rodzice sami własnoręcznie z własnych pieniędzy zbudowali dzieciom cały plac zabaw… przyszedł jakiś „mondry użendnik” i orzekł, że urządzenia nie mają atestu i wszystko rozebrali… To samo może być tutaj, ktoś coś wybuduje, a ktoś inny przyjdzie i powie, że nie było pozwolenia, że nie było, kierownika, że sołtys nie posmarował, że wójt nie przyklepał, że nie odprowadzono podatku…
Tadeo
Dokładnie. A nie daj Bóg jak by się dziecko potknęło na takiej ” społecznej” kładce…
xaxaxa
Postawcie sobie znak „GMINA KOCHAJĄCA LGBT” i czekajcie na miliony z unii.
patogen
Do teodozji i pozostałych twardogłowych. Skoro gmina biedna, to miesiąc pracujcie w czynie społecznym, skoro ze społecznego mandatu tam se myslicie, a kasę za myślenie, przekażcie wykonawcy.
wielkiSZU
a nie mogą czekać u księdza na parafii ?
Krzysztof
Niestety to takie znaki naszych czasów, ludzie nie umieją ze sobą współpracować, tylko każdy ogląda się na drugiego. Kiedyś taka wieś umiała się zebrać i drogę asfaltową sobie w czynie społecznym zrobili, a teraz niema kto położyć zwykłej płyty. Najbardziej to powinno zależeć rodzicom tych dzieci co dojeżdżają, ale widać nie potrafią się dogadać tylko łatwiej z problemem polecieć do redakcji. Inna uwaga to, że ta wieś chyba jest bardzo mała bo tylko siedmioro dzieci we wsi jest w wieku szkolnym, kiedyś siedmioro dzieci było z 2 -3 domów.
Więcej czasu zajęło żebranie o kładkę niż jej wykonanie we własnym zakresie. Smutne jak bardzo niezaradne mamy społeczeństwo.
A tobie w domu to robią co łaska czy żona placi
Lenie po prostu, radny? sołtys? a tfu…, kto to takie niemoty wybrał. Wstyd, podać imiona i nazwiska tych „włodarzy”, może ze wstydu w nocy zrobią i jutro będzie po problemie.
Niech wójt ze świtą wykona to w czynię społecznym.
Uuuuuu….. Ludzie… Skąd wy mieszkacie? To nie takie proste jest. U nas , w Minkowicach ,gmina chciała kawałek chodnika zrobić i problem. Krzyk wielki bo temu za blisko a tamtemu za daleko a ten chce z kostki ale tamten z asfaltu a ten podjazd do samego asfaltu zrobił sam i jak to może być że sąsiadowi zrobi gmina… itd. A zrób w czynie społecznym to powiedzą że kładkę zrobiłeś z 3 a z reszty desek które dała gmina postawiłeś stodołę… Nie wspominając już że kładka leży bliżej twojego domu…
„W CZYNIE SPOŁECZNYM” Hahahahahahahaha! A podatki na co poszły? Aaaa tak na pensje i diety.
Niestety ale wszystkie komentarze są jak najbardziej trafne w 100%. Takie mamy społeczeństwo i to w całym kraju. Wszyscy roszczeniowi i tylko daj i przy tym pyskaci. Szkoda tylko dzieci, których rodzice są tylko pretensjonalni i + dać, ale sami coś od siebie to nic. Jest coraz gorzej. Wstyd mieszkać w tej miejscowości co nawet dwie deski nie zbije dle wygody swoich dzieci i uciesze innych. Gdyby księdzu na plebanii to inna rozmowa lub pod MOPS’em. Fszyscy zawistni bo sasiad ma przy płocie lampę oświetlenia ulicznego i mu wjazd oswietla przy okazji, a ten nie ma bo tak wypadło i inne przykłady z komentarzami powyżej.
Wiesz… był kiedyś artykuł o tym jak rodzice sami własnoręcznie z własnych pieniędzy zbudowali dzieciom cały plac zabaw… przyszedł jakiś „mondry użendnik” i orzekł, że urządzenia nie mają atestu i wszystko rozebrali… To samo może być tutaj, ktoś coś wybuduje, a ktoś inny przyjdzie i powie, że nie było pozwolenia, że nie było, kierownika, że sołtys nie posmarował, że wójt nie przyklepał, że nie odprowadzono podatku…
Dokładnie. A nie daj Bóg jak by się dziecko potknęło na takiej ” społecznej” kładce…
Postawcie sobie znak „GMINA KOCHAJĄCA LGBT” i czekajcie na miliony z unii.
Do teodozji i pozostałych twardogłowych. Skoro gmina biedna, to miesiąc pracujcie w czynie społecznym, skoro ze społecznego mandatu tam se myslicie, a kasę za myślenie, przekażcie wykonawcy.
a nie mogą czekać u księdza na parafii ?
Niestety to takie znaki naszych czasów, ludzie nie umieją ze sobą współpracować, tylko każdy ogląda się na drugiego. Kiedyś taka wieś umiała się zebrać i drogę asfaltową sobie w czynie społecznym zrobili, a teraz niema kto położyć zwykłej płyty. Najbardziej to powinno zależeć rodzicom tych dzieci co dojeżdżają, ale widać nie potrafią się dogadać tylko łatwiej z problemem polecieć do redakcji. Inna uwaga to, że ta wieś chyba jest bardzo mała bo tylko siedmioro dzieci we wsi jest w wieku szkolnym, kiedyś siedmioro dzieci było z 2 -3 domów.