Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nie chciał wjechać w stojące przed przejściem auta, zjechał na przeciwległy pas jezdni. Nie uniknął zderzenia (foto)

Udało mu się uniknąć wjechania w stojące przed przejściem dla pieszych auta. Doprowadził jednak do zderzenia z poruszającą się z naprzeciwka skodą.

Do zdarzenia doszło we wtorek po południu na ul. Filaretów w Lublinie. W rejonie skrzyżowania z ul. Pana Balcera zderzyły się dwa samochody osobowe: oba marki Skoda. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący skodą mężczyzna poruszał się ul. Filaretów w kierunku ul. Jana Pawła II. W pewnym momencie dostrzegł zatrzymujące się przed przejściem dla pieszych auta. Wiedząc, że nie zdoła wyhamować, skręcił w lewo, aby uniknąć zderzenia. Wjechał jednak na przeciwległy pas jezdni, gdzie doprowadził do zderzenia z jadącą z naprzeciwka skodą.

Jedna osoba została poszkodowana i trafiła do szpitala. Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie. Przez ponad dwie godziny występowały utrudnienia w ruchu.

(fot. nadesłane)

24 komentarze

  1. Brawa dla jełopa dnia.

    • Tego co wprowadził durne przepisy o pierwszeństwie zapatrzonych w smartfony pieszych przez co jakiś poszedł po swoje auta musiały ostro hamować i się skończyło jak się skończyło. Wina kierowcy tylko taka że zamiast na czołówkę powinien uciekać na chodnik taki odruch trzeba ćwiczyć dla swojego bezpieczeństwa i unikania szkód

      • Dziennikarskie Zakole

        Ten przepis funkcjonuje już od ponad roku i w tym czasie nawet najbardziej ograniczony umysłowo, zmotoryzowany troglodyta powinien już się z nim oswoić.

        • Najbardziej ograniczony umysłowo troglodyta powinien zrozumieć że łatwiej sie zatrzymać pieszemu niż zatrzymać samochód, ale jeżeli przepisy wymyśla osoba która nigdy samochodem nie jeżdziła lub była tylko wożona to właśnie takie są skutki. SAMOCHÓD JADĄCY 50km/h NIGDY NIE ZATRZYMA SIĘ W MiEJSCU

          • Ten na pewno 50 nie jechał.

          • Dziennikarskie Zakole

            Te, Marek, ale wiesz że przed przejściem należy też zwolnić – nie 5 metrów przed, a co najmniej kilkanaście?

          • ja umiem zatrzymac samochód , ostatnio jechałem 180 i odało mi sie zatrzymac , to jadac 50 nawet najwiekszy debil powinien, ale zaraz sa jeszcze obroncy debili …to jeszcze gorsza kategoria

  2. Czy odebrano papiery niezrównoważonemu kierowcy? Tam chyba jest ograniczenie prędkości do 40km/h…

  3. Jak się jedzie na zderzaku, to jest efekt.

  4. na zderzaku i nie wolno, bo przeleciał przez pas zieleni i skosił barierki i na koniec jeszcze czołówka
    brawo

    • Proszę nie pisać głupot, jak się nie ma pewność, a jedynie gdyba… Nie skosił barierek i nie przeleciał przez pas zieleni. W tym miejscu jest jezdnia. Przechodziłam tamtędy chwilę po zderzeniu pojazdów.

  5. Z opisu i ze zdjęcia wychodzi na to, że zdarzenie miało miejsce na ulicy dwujezdniowej rozdzielonej pasem zieleni i barierką na środku tej barierki.
    Jak?

    • Przed przejściem od strony Zana jest pas i miejsce do zawracania. Widać na Google maps

  6. Może przeleciał , bo w tym miejscu trzeba mieć talent żeby przepierdzielic szeroki pas zieleni i te barierki na środku tego pasa.

    • W tym miejscu nie było barierek ani pasa zieleni, lecz przewiązką do zawracania.

  7. On jest przodem w kierunku Zana i na pasie w kierunku Zana , Wygląda na to że srebrny samochód robił nawrotkę i mu wyjechał .
    Jakim cudem mógł jechać w kierunku Jana Pawła redakcyjo ? Obróciło obu? Barierki są całe jak widać .

    • Czytanie ze zrozumieniem i nieco wyobraźni przestrzennej.
      Kierujący srebrną Skodą faktycznie jechał w kierunku Jana Pawła II, przed przejściem nie mogąc wyhamować wyjechał na czołówkę korzystając z przewiązki miedzy jezdniami. Żadne tu barierki nie występowały.
      Zderzyła się z nim ciemna Skoda z takim impetem, że aż srebrnego popchnęła do przodu lekko obracając.
      Cudów tu niestety żadnych nie było.
      Szkoda, że ludzie czytają artykuł i nie potrafią go ułożyć w logicznie w głowie. Zamiast tego wolą zostawić bzdurny komentarz.

      • Tu kuwa mądrala że zdjęcia palo wynika także co innego więc wracaj do baru myśleć logicznie

  8. zdziwiony, że ludzie się zatrzymują przed przejściem – powinni mu dać trójkę na lepsze zapamiętanie

  9. Boję się takich kierowców, którzy aby uniknąć stuknięcia kogoś w tył. uciekają na przeciwległy pas ruchu.
    Przecież to jest jeszcze gorsze, bo tam może ktoś jechać, i wówczas czołówka ma gorsze konsekwencje.
    Dlaczego oni nie uciekają na krawężnik, do rowu, na pobocze czy pas zieleni.

    • a pomyslałeś że może ten samochód „stuknięty w tył” mógł rozjechać przechodzących przez przejście? Uciekać na krawężnik czyli na chodnik ? no brawo – rozjechać pieszych tam sie znajdujących. Pomyśl trochę. Dlatego jestes tylko „kiero” a nie kierowcą

      • marek tak czytam twoje posty i stwierdzam ze bardzo cierpisz z powodu ułomnego mózgu, wróć się do oglądania bajek i nie pisz juz nic tutaj

  10. W tym mieście jeździ po prostu za dużo samochodów. Ale komu ja to mówię? Gdzie polak cebulak przesiądzie się ze swojego rydwanu na który zbierał pół życia do autobusu czy jeszcze lepiej – na rower? Haha, prędzej mi c*** na plecach wyrośnie.

Z kraju