Piątek, 10 maja 202410/05/2024
690 680 960
690 680 960

Najlepsi rolnicy z województwa lubelskiego zostali wybrani. Otrzymali pamiątki i nagrody (zdjęcia)

Poznaliśmy najlepszych rolników w czterech kategoriach: produkcja zwierzęca, produkcja roślinna, ogrodnictwo oraz sadownictwo. Celem organizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego projektu, było wyróżnienie osób, którzy mieszkają i prowadzą swoje gospodarstwa w województwie lubelskim.

We wtorek w Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyła się uroczysta gala, w trakcie której ogłoszono laureatów konkursu „Rolnik z Lubelskiego 2020”. Celem organizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego projektu, było wyróżnienie najlepszych rolników, którzy mieszkają i prowadzą swoje gospodarstwa w województwie lubelskim. Odbywał się on w czterech kategoriach: produkcja zwierzęca, produkcja roślinna, ogrodnictwo oraz sadownictwo. Pod uwagę było branych wiele czynników m.in. osiąganie wyróżniających się wskaźników produkcji, wdrażanie innowacyjnych rozwiązań i umiejętne korzystanie z funduszy unijnych. Nie bez znaczenia była też dbałość o estetykę gospodarstwa, osiągnięcia podczas branżowych wystaw i konkursów oraz działania na rzecz ochrony środowiska.

Wśród kryteriów, które oceniano, było przestrzeganie zasad zrównoważonego rozwoju w procesie produkcji rolnej poprzez wykorzystywanie zasobów w sposób nieniszczący ich zdolności do odnawiania, pełną symbiozę celów produkcyjnych oraz zachowanie wysokiej jakości stanu środowiska przyrodniczego oraz zasad i standardów bezpieczeństwa, ergonomii i higieny pracy w gospodarstwie. Wdrażanie innowacyjnych rozwiązań i technologii w produkcji, działania prowadzące do uzyskania wysokiej jakości produktów, pomysłowość i aktywność na polu modernizacji i rozwoju gospodarstwa, przynależność do organizacji branżowych, grup producentów itp.

W kategorii: produkcja roślinna pierwsze miejsce zajęli Karolina i Michał Sawiccy z powiatu chełmskiego, drugie miejsce przypadło dla Tomasza Szewery z powiatu zamojskiego, na trzecim uplasowali się Ewa i Dariusz Pastusiakowie z powiatu włodawskiego. Wyróżnienia otrzymali zaś Sławomir i Jolanta Tupikowscy z powiatu radzyńskiego, Hanna Hołaj z powiatu lubelskiego i Jacek Kukulski z powiatu krasnostawskiego. W kategorii produkcja zwierzęca pierwsze miejsce zajął Adrian Kałkus z powiatu lubelskiego, drugie Ewa i Piotr Dębiński, Małgorzata i Grzegorz Gułowski, Marta i Krzysztofowi Gułowski zaś trzecie Lucyna Kłoda z powiatu lubartowskiego. Tutaj wyróżnienia otrzymali Joanna i Andrzej Kopyściowie z powiatu łukowskiego, Jan Wojciech Barwiak z powiatu lubelskiego oraz Marcin Wróblewski z powiatu radzyńskiego.

Jeżeli chodzi o kategorię sadownictwo pierwsze miejsce zajął Paweł Osoba z powiatu puławskiego, drugie Marcin Kłudka z powiatu opolskiego a trzecie Sławomir Brzusek z powiatu kraśnickiego. Wyróżnienie otrzymał Roman Jacniacki z powiatu kraśnickiego. W kategorii ogrodnictwo na podium stanęli: Paweł Serej z powiatu łęczyńskiego, Artur Maj z powiatu ryckiego i Mateusz Maruszewski z powiatu puławskiego. Wszyscy laureaci otrzymali pamiątkowe grawertony, bony zakupowe oraz nagrody rzeczowe.

(fot. UMWL)

9 komentarzy

  1. A który to z branży futerkowej absolutnie podstawowej dla rolnictwa?

  2. Rolnicy byli kiedyś , teraz są biznesmeni .
    10 hektarów można hobbystycznie po pracy obrobić.

  3. *** was rozgonią – powodzenia !

  4. Ci od norek to nie rolnicy ! Rolnik ma krowy ,świnie albo drób .

    • Obrońcy zwierząt (notabene hodowanych specjalnie na ubój to znaczy nikt na nich nie polował w naturalnym środowisku, nie schwytał w niewolę i nie zabił ze specjalnym okrucieństwem. żeby się poznęcać i nie jest przez to gatunek zagrożony wyginięciem, wręcz przeciwnie bo ciągle jest rozmnażany w warunkach sztucznych. Ktoś rozmnożył, wyhodował od małego karmiąc, wydając na paszę, utrzymanie zwierzątek, które inaczej w ogóle nie przyszły by na świat, w konkretnym celu i guzik komu do tego w jakim) puknijcie się w główki, a co krowy, świnie czy kury to inne zwierzęta? Jedne i drugie ktoś hoduje wydając na nie pieniądze i w konkretnym celu.
      Jeszcze trochę a może w ogóle wszyscy ludzie będą musieli jeść trawę jak weganie bo tym coś się w głowach poprzestawiało i będą komuś mówili jak żyć.
      Co dopiero np. ryby te to mają przesrane już od czasów biblijnych, nigdy jako zwierzęta nawet nie były traktowane bo i wegetarianie mięsa nie jedzą ale rybkę to i owszem. 😀
      Mam kota, hasa sobie po dworze to myszkę upoluje przyniesie to szczura, gołębia również i wróbelka, a nawet chomika europejskiego ubił.
      Widzieliście kiedyś jak kotek zabija? Nie od razu, nie daje zastrzyku znieczulającego i nie głaska po główce, tylko znęca się, jeszcze żywą myszką ptaszkiem podrzuca, cieszy go jak ofiara poruszy się w konwulsjach, to podrapie kilkadziesiąt razy to ugryzie, bawi się jak zabawką. 🙂 Taki słodziak ma zabawkę to co mu będę przeszkadzał, potrafi się pastwić nad zwierzyną tak długo jak będzie dawała jakiekolwiek oznaki życia.
      Krokodyle na żywca wyszarpują, wyrywają kawałki mięsa ze swoich ofiar, gryzonie których bronicie zżerają żywcem owady (a co owad to nie zwierzę, owady mają jeszcze bardziej przesrane nawet od ryby. To właśnie robaki wędkarze nadziewają na żywca na haczyk żeby złowić i zatłuc rybę z premedytacją 🙂 )
      Więc co wam do tego kto z czego żyje, jeśli ktoś się nawet utrzymuje z hodowli zwierząt futerkowych, taki ma fach.
      Utrzymuje się to znaczy jest zapotrzebowanie, jak jest zapotrzebowanie to żaden przepis tego nie zmieni.
      Zabroni się u nas to w innym kraju ten rynek się rozwinie bez problemu i będą robić na tym kasę, a Polakom nie pozwólcie. Lepiej niech ktoś inny ma monopol i dyktuje wtedy ceny. Lepiej niech inne państwa się bogacą.
      No i wielbiciele zwierząt znacznie bardziej niż ludzi, może wszystkie koty zamkniecie w więzieniu, no mój to już seryjny morderca i to znacznie gorszy niż Kevin Spacey w filmie 7even.
      Z resztą wszystkie koty takie są i wszystkie zwierzęta nie tylko koty, a człowiek nie zapominajcie też jest zwierzęciem, wróćcie do szkoły na lekcje biologii, obejrzyjcie świat dzikich zwierząt, posłuchajcie Krystyny Czubówny, zanim kompletnie wam odbije i zaczniecie bronić marchewki którą ktoś sobie w ogródku posadził bo wtedy nie wiem jak zaspokoicie podstawowe życiowe potrzeby.

    • p.s. Rolnicy mają też króliki (zwierzęta futerkowe) które hodują na ubój. Robią z nich pyszne pasztety, potrawki albo pieką jak kurczaka, tylko futerko wyrzucają jako odpad bo nie słyszałem o futrach z królików (co za strata), choć mogę się mylić.

  5. nie widzę maseczek ani dystansu, czyżby przepisy się zmieniły?

  6. Patrząc na te zdjęcia ciśnie się pytanie ? Co z tą pandemią? Jest albo jej nie ma. Bo jak tłumaczyć oficjalne – zorganizowane przez państwowy urząd spotkanie i pokazywanie się publicznie dużej grupy osób w tym urzędników bez dystansu, maseczek itp w czasie kiedy we wszystkich mediach tołkują ludziom do głów aby spełniali urzędowo nakazane obostrzenia i sam minister straszy mandatami za ich nieprzestrzeganie. Czy tym urzędom można więcej i czy nie dotyczą ich wymagania które narzucają społeczeństwu