Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Na widok policjantów wyrzucił z auta woreczek z marihuaną

W piątek wieczorem policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali obywatela Białorusi, który z auta wyrzucił woreczek z marihuaną. Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

W miniony piątek wieczorem na ul. Orzechowej w Białej Podlaskiej policjanci zwrócili uwagę na stojącą na poboczu toyotę. Na widok funkcjonariuszy siedzący w aucie mężczyzna wyrzucił woreczek z suszem roślinnym. Po tym auto odjechało około 100 metrów.

Kiedy kierowca toyoty zauważył, że radiowóz zatrzymał się przy wyrzuconym pakunku z impetem odjechał z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze zatrzymali jednak uciekający pojazd. Kierował nim 35-letni mieszkaniec Białorusi. Z mężczyzną w pojeździe znajdował się także pasażer.

35-latek zatrzymany został do wyjaśnienia, natomiast nielegalne środki zostały zabezpieczone. Po przeprowadzeniu wstępnego badania policjanci potwierdzili, że zabezpieczony susz to marihuana. Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do winy. W rozmowie z mundurowymi oświadczył, że miał pecha. O dalszym losie 35-latka zadecyduje sąd. Popełniony czyn zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.

(fot. Policja Biała Podlaska)

5 komentarzy

  1. Kolejny kartel zlikwidowany.

  2. Dokładnie tak, miał pecha. Jak inaczej nazwać sytuacje wielu złapanych na posiadaniu czegoś, co posiada regularnie blisko 10% Polaków. Polska znajduje się na szczytach unijnych statystyk zażywania marihuany a mimo to wciąż mamy najbardziej restrykcyjne prawo narkotykowe w całej unii. Gorzej mają tylko na Białorusi, dlatego ten Białorusin miał wyjątkowego pecha wpadając akurat w Polsce. To prawo jest chore i wymaga natychmiastowych zmian

  3. Dekryminalizacja Marihuany! Nie niszczmy ludziom życia!! 3 lata!?

  4. Karaja za marihuanę, a pedofili nie łapią!

Z kraju