Poniedziałek, 06 maja 202406/05/2024
690 680 960
690 680 960

Na rondzie Mohyły znów zderzyły się pojazdy. Sprawczyni zapewnia, że poszkodowana jechała 200 km/h (zdjęcia)

Po raz kolejny nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu podczas wjazdu na rondo Mohyły zakończyło się zderzeniem pojazdów. Tym razem wyjaśnienia sprawczyni były wyjątkowe.

57 komentarzy

  1. Ja pier……ę ….żeby miła takie umiejętności za kierownicą jak fantazje

    • Jeśli sprawczyni zapewnia, że poszkodowana jechała 200 km/h, to ona sie, qurwa.z powołaniem pomyliła.
      Policja jako radar powinna ją eksploatować

  2. Za brak racjonalnego określenia prędkości i rażące złamanie przepisów zabrać kwity! Następnym razem powie że znak się na nią z pobocza rzucił!

  3. i co w tym śmiesznego ? mogła jechać 80 i wtedy już takiego nie zauważysz jak sie znikąd pojawi

  4. Struś pędziwiatr

    200 ? Eee tam ze 300 pewnie ….

  5. ten Mercedes nie pojedzie 200km/h po tych dziurach, zawieszenie by pokrzywiło się, a koła poodpadały.

  6. Powinna najpierw pomyśleć co by się stało z jej samochoem i nią samą, gdyby faktycznie poszkodowana jechała z opisywaną przez sprawczynię prędkością. To chyba w głowie od tego co zrobiła jej umysł pół klatek albo 3/4 wyciął i jej się prędkość pomnożyła, jak zobaczyła, że nie zdąży wjechać na rondo i będzie bum.

  7. Ja widziałem że Mercedes miał z 300 a nie 200 ???

  8. Nie wiem ile jechała kierująca Mercedesem, ale wiem, że nie upewniła się co to tego, czy pierwszeństwo przejazdu zostało jej udzielone. To, że ma się na danym skrzyżowaniu pierwszeństwo przejazdu, nie oznacza, że można sobie bezkarnie staranować innego uczestnika ruchu, nawet jeżeli dokonał by on wymuszenia w pierwszeństwie przejazdu.

    • Codziennie w ruchu drogowym, szczególnie miejskim, dochodzi do mniejszych czy większych wymuszeń pierwszeństwa przejazdu. Z reguły kończy się to bez kontaktu dzięki ostrożności i tym, że inni potrafią obserwować i przewidywać. Ale jeżeli jedzie się z telefonem przy twarzy, czy 2 razy szybciej niż wynika do z warunków ruchu, to nic dziwnego, że ktoś na nas wymusza.

      • Franiu a może coś o przejazdach kolejowych .

      • Dobry adwokat i sprawa spokojnie do wygrania. Po uszkodzeniach widać, że „poszkodowana” jechała dużo za szybko. Może nie 200, ale na tyle szybko, że nawet nie zdążyła zacząć hamować i po prostu staranowała drugie auto.

        • Ale kto tu kogo staranował?

          • Nawet jesli jesteś na drodze z pierwszeństwem to dalej masz obowiązek przestrzegać ograniczeń prędkości. Pani z mercedesa GRUBO te ograniczenia przekroczyła i to jest jedyna zapewne przyczyna wypadku. PO TO są ograniczenia żeby pozostali uczestnicy ruchu mogli wykonywać bezpiecznie swoje manewry. Nadmierna, zuchwała prędkośc odbiera im tę mozliwość, odbiera im bezpieczeństwo w ruchu drogowym. To nie droga ekspresowa, to droga w terenie zabudowanym i obowiązuje tu zazwyczaj prędkość DO 50-u, zapewne nic by się też nie stało gdyby jechała 50-60 ale to było Duuuzo szybciej

            • A ja uważam, że takich ludzi jak ta pani od „200 na godzinę” trzeba uczyć przez portfel – mandat, naprawa samochodu z własnej kieszeni. Tak – masz Franiu rację – też mi odruchowo noga idzie na hamulec, ale zaraz po tym jak dostaje przez szybę pukanie w głowę albo środkowy palec – przychodzi refleksja – trzeba było nie hamować….

            • Co Ty za głupoty prawisz? Mam nadzieje, że Cię nigdy nie spotkam na jakimkolwiek skrzyżowaniu.

    • Co to wg Ciebie oznacza? Że odpowiedzialność za zdarzenie jest po stronie kierującej mercedesem?

      • Jeśli jechała trochę szybciej niz powinna to współwinna jest z pewnoscią , a jaśli dużo szybciej niz powinna to być moze odpowiedzialnośc za zdaerzenie jest tylko i wyłącznie po stronie pani z mercedesa.

        • Wylecz sobie nogę

        • Co wy tu fanzolicie!?
          Jaka „współwinna”?
          Jeżeli ta pani jechała zbyt szybko i to zostało by jej udowodnione, to zasługuje, co najwyżej, na mandat.
          Całkowitą odpowiedzialność za kolizję ponosi pani, która nie ustąpiła pierwszeństwa.

    • Franio przed każdym skrzyżowaniem zastanawia się czy ktoś mu udzielił pierwszeństwa na drodze z pierwszeństwem i zwalnia do 20 km\h … teraz wiem skąd te korki w mieście jak jedzie Franio na drodze z pierwszeństwem myślowej głupoty. Oczywiście winna ta co miała pierwszeństwo … tak rozumiem wypowiedź Frania.

  9. Ja pitole (z Mariolki) niezły z niej Kozak, 200 km/h po rondzie – ja bym się nie odważyła

    • No niekoniecznie „po rondzie” tam da się te dwa ronda pokonac na wprost, może nie 200km/h bo jednak jest łagony łuk i ciężko by było, ale tak 120km/h to pewnie by dało radę

      • Problem z tymi rondami polega na tym że łuków tam prawie nie ma , a jesli już to takie że mozna przejechać bardzo szybko. Współwina to minimum pani z mercedesa, nawet jeśli nie jechała 200-u bo raczej nie, to z pewnością jechała b. szybko co skutecznie uniemozliwia bezpieczny wjazd na rondo bo taki samochód pojawia się jak widmo ni wiadomo skąd , nie daje czasu na bepieczny manewr i to jest jego wina. Mam nadzieję ze kamery pozwolą określić prędkość mercedesa i wyrok bedzie sprawiedliwy.

        • Ty Abc, Ty nie jesteś czasem „ta pani z ałdi”? Bo coś strasznie najeżdżasz na mercedesa. „Jedyna winna”, „200 na godzinę” itd. A może Ty jesteś mężulek Pani z ałdi, co? Siostra? Kuleżanka? Przyznaj się…?

          • Najeżdzam na brawurę na naszych drogach, na brak respektowania przepisów i graniczeń prędkości, na brak szacunku dla pieszych. Najeżdzam na ” bydło” drogowe , do którego być moze nalezych.

  10. To już przesada żeby taki [***] dostał prawko. ( Ja kiedyś tam jeździłem 250 – maluchem, ale już tam nie mieszkam więc pok///raka może czuć się bezpiecznie pod warunkiem, że nie jest ślepa )