Na początek zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, grozi mu też przepadek auta
10:03 05-04-2024
W minioną środę około godziny 21.00 w miejscowości Długowola na drodze wojewódzkiej nr 801 policjanci z dęblińskiego komisariatu podczas służby patrolowo-interwencyjnej zauważyli samochód osobowy marki Volvo, który nie trzymał toru jazdy.
– Kierujący wjeżdżał na przeciwległy pas ruchu oraz bez powodu zwalniał. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierującego, ponieważ podejrzewali, że może być pod działaniem alkoholu. Ich przypuszczenia się potwierdziły, gdy podeszli do kierującego wyczuli od niego silną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje aspirant Łukasz Filipek z ryckiej Policji.
Za kierownicą auta siedział 38-latek z Dęblina. Mężczyzna został zatrzymany, a jego samochód trafił na policyjny parking, gdzie został zabezpieczony. Ponadto zatrzymano jego prawo jazdy.
– Nietrzeźwy kierujący poniesie surowe konsekwencje swojego postępowania. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. W związku z nowymi przepisami dotyczącymi kierowania samochodem z wynikiem ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie sąd orzeka przepadek pojazdu – dodaje aspirant Łukasz Filipek.
Ale nuda. Codziennie artykuły o menelach w samochodach. Jak nie pijany to trzeźwy, ale na drzewie. Drugi pod pociągiem, trzeci na skrzyżowaniu, po zderzeniu z inną Trzeźwą Świętą Krową w aucie
Do tego co tydzień artykuł z trupami w autach, albo rozjechanych przez tych w autach.
A tymczasem we Włodawie Policja kontroluje meneli na rowerach. I to jest dopiero wydarzenie i artykuł.
A zbadano alkomatem wężyka?
`On jechał z Bogiem, a ponieważ Bóg jest w trzech osobach, należałoby im też chuchnąć-dmuchnąć.
No to chyba redakcja tym razem popłynęła bo z tego co czytałem przepisy o konfiskacie aut zostały wstrzymane i rząd się z nich wycofał wiec jaki niby przepadek na podstawie czego
Przecież policja zatrzymuje auta. Sąd decyduje, co dalej.
To niby czemu branżowi piszą że rząd się z tego wycofał a smerfy nadal Kasuja samochody ale burdel w tym kraju
POszuści dbają o swój wierny, więzienno patologiczny elektorat, murem za szwabem.