Bardzo trudna sytuacja występuje na greckiej wyspie Rodos. Jak się okazuje, wśród przebywających tam 1200 Polaków, nie brakuje mieszkańców naszego regionu. Część z nich w piątek wyleciała na wczasy z lubelskiego lotniska.
Zachciało się Grecji… Nad zalewem nie byłoby zagrożenia pożarem!
smród spalenizny
byłem w sobotę na zalewem i tam podobna sytuacja jak w Grecji. Zapach podobny, bo grill przy grillu. Cała łąka służąca do leżakowania- wypoczywania zawalona grillami, które kopcą i śmierdzą. Zero kultury. Ludzie sobie leżą i odpoczywają, a tu nad głową obok ciebie ktoś grilla pali. Bo nie wytrzyma bez kiełbasy w buzi i nie może k…s jeden z tym grillem gdzieś na ubocze pójść tylko na środku trawnika obok ludzi co sobie spokojnie leżą. To już plaga. Smród i syf taki że jak idziesz alejką w stronę basenów słoneczny wrotków” to musisz ciuchy do prania wrzucić bo śmierdzisz wędzonką wielkanocną. Miasto powinno porządek zrobić z tymi grillami nad zalewem , bo to mocno przeszkadza. Dziwne jest to że na osiedlach, w parkach są wyznaczone tereny i nie wszędzie można rozpalać, a nad zalewem samowolka.
hr Abia
W takim razie nie rozumiem po jaki bolszy „cha” jak małego Roma rączka, pchać się za sporą kasę na Rodos, kiedy nad Zalewem ma się to samo, ale sporo taniej.
Maslak
Ja jestem teraz w Czarnogórze i po tym poznaje innych Polaków. Przyjeżdżają i palą grille wieczorami. Nikt inny.
Bailey
Kurcze tak sobie pomyślałem ile ton co2 poleciało to atmosfery. I ile Ukraina by miała do zapłaty chcąc wejść do UE w pakiecie Fitfot55 :/
SOLIS
Władze w Grecji ostrzegały przed bardzo wysokim ryzykiem pojawienia się w niedzielę kolejnych pożarów na Rodos i w innych rejonach Grecji.
Nasi mieszkańcy, jeszcze chwalą się, że polecieli z lubelskiego lotniska. Świadczy to intelektualnym poziomie mieszkańców Polski-Wschód. Wiedząc jaka jest sytuacja pchają się w paszczę smoka, byleby tylko się pokazać i zabłysnąć.
taka prawda
to tylko biura podróży decydują o tym czy wycieczka będzie zrealizowana, a dla nich zarobek jest ważny- takie mam wrażenie. Ty tam lądujesz i widzisz co jest dopiero na miejscu. Poczytaj sobie info na facebooku itaki jak to jest z tymi wycieczkami teraz do Grecji. Ludzie pełni obaw zadają pytania i pytają się o zwrot pieniędzy, a tam np. odpowiedzi biura typu coś, że nie wszędzie jest niebezpiecznie i że w Polsce też wybuchają pożary. Więc ludzie z obawy że im pieniądze za wycieczkę przepadną ryzykują wyjazd. Poza tym w piątek jeszcze tak źle na Rodos nie było.
WNIKLIWY
W Lublinie wybuchnie ogromna afera pedofilska. Ofiary: co najmniej 12 małych dziewczynek
TWITTER PŁONIE A WY O TYM NIC
war 321
ZA ROK BEDZIE POWTORKA Z PALENIA
J
A dobrze im tak, lobuzom!
dUmBER
A potem będzie „Ratujcie bo siem palim”.. Mentalność naszych rodaków – nie po to kupiłem all inclusive żeby teraz nie polecieć. A potem łzawe komentarze w TVN że rząd zostawił ich samym sobie…
qw
Łatwo powiedzieć jak sie samemu nie zapłaciło za wczasy które mogą okazać się niewypałem z przyczyn losowych. Rozumiem ze dla ciebe kilka tysi uciułanych na wymarzony urlop to pikuś, ale niektórym ludziom zwyczajnie szkoda. A biura nie odwołują wycieczek specjalnie i odciągają ew. decyzję ile się da najdłużej, żebyś sam zrezygnował i pozbawił się możliwości zwrotu pieniędzy lub przebookowania wyjazdu na inny termin lub w inne miejsce.
OTUA
Polecieli tam samolotami, a te pożary w Grecji często są na skutek podpaleń, tak miejscowi „developerzy” szykują teren pod nowe hotele. Kurczę, mam nadzieję, że przynajmniej napoje piją przez papierowe słomki, inaczej planeta nie wytrzyma…
Grzegorz
Owszem w kraju wybuchają pożary to nic dziwnego lecz są to pożary punktowe z którymi straz szybko daje sobie radę a w Grecji czy ba półwyspie iberyjskim tam pożary są rok w rok i to ogromne więc ci co się tam pchają niech nie gadają że nie wiedzieli bo w każdej tv i radiu codzień o tym trąbią a teraz lamenty
Grzegorz
A kto ich tam wysyłał?głupie tłumaczenie że w kraju wybuchają pożary ale są to pożary punktowe łatwe do opanowania a teraz lament i szukanie ratunku przecież trąbią o tym non stop w każdym radiu i TV i świadomie się pchać w ogień bo co chce sobie lalunia zadek I cycki opalać za granicą jakby w kraju nie było gdzie
Dziadek Józek (75 wiosen) ze "slamsowa"
A bo to, panie, co innego cycki i zadek smażyć na Rodos, a co innego np. nad Białym, czy Firlej (albo nie daj Boże nad Zalewem Zemborzyckim.
xor
A bo wy zgredy w D żeśta byli i G widzieli, ale komentować pierwsi. Ludzie jada za granicę żeby: mieć pogodę; zobaczyć coś innego; pozwiedzać; opalić zadek i cycki w pięknych okolicznościach przyrody; wymoczyć się w czystym i ciepłym morzu; zmienić na trochę otoczenie – nie każdemu marzy się jedynie smażenie kiełby na jednorazowym grillu nad Zalewem Zemborzyckim lub na naszym pojezierzu pełnym patoli.
A że niestety zdarzają sie rzeczy jak takie np pożary, to tylko współczuć ludziom którzy tam pojechali i w trakcie ich pobytu tak sie sprawy skomplikowały. A podwójnie współczuję ludziom, którzy odkładali jakieś tam oszczędności na wakacje i ich plany i nadzieje poszły się właśnie kochać – pół biedy jak biura im odwołają wjazdy, zaproponują inny termin lub destynację lub zwrócą pieniądze. Ale wiadomo że nie jeden przez ta sytuację zostanie z ręką w nocniku bo jak biuro nie odwoła wyjazdu to albo pchać się dobrowolnie w ogień, nawet jeśli w danym miejscu na razie sie nie pali, to i tak są problemy choćby z energią elektryczną i dostawami, albo zrezygnować samemu i stracić tysiące.
Zachciało się Grecji… Nad zalewem nie byłoby zagrożenia pożarem!
byłem w sobotę na zalewem i tam podobna sytuacja jak w Grecji. Zapach podobny, bo grill przy grillu. Cała łąka służąca do leżakowania- wypoczywania zawalona grillami, które kopcą i śmierdzą. Zero kultury. Ludzie sobie leżą i odpoczywają, a tu nad głową obok ciebie ktoś grilla pali. Bo nie wytrzyma bez kiełbasy w buzi i nie może k…s jeden z tym grillem gdzieś na ubocze pójść tylko na środku trawnika obok ludzi co sobie spokojnie leżą. To już plaga. Smród i syf taki że jak idziesz alejką w stronę basenów słoneczny wrotków” to musisz ciuchy do prania wrzucić bo śmierdzisz wędzonką wielkanocną. Miasto powinno porządek zrobić z tymi grillami nad zalewem , bo to mocno przeszkadza. Dziwne jest to że na osiedlach, w parkach są wyznaczone tereny i nie wszędzie można rozpalać, a nad zalewem samowolka.
W takim razie nie rozumiem po jaki bolszy „cha” jak małego Roma rączka, pchać się za sporą kasę na Rodos, kiedy nad Zalewem ma się to samo, ale sporo taniej.
Ja jestem teraz w Czarnogórze i po tym poznaje innych Polaków. Przyjeżdżają i palą grille wieczorami. Nikt inny.
Kurcze tak sobie pomyślałem ile ton co2 poleciało to atmosfery. I ile Ukraina by miała do zapłaty chcąc wejść do UE w pakiecie Fitfot55 :/
Władze w Grecji ostrzegały przed bardzo wysokim ryzykiem pojawienia się w niedzielę kolejnych pożarów na Rodos i w innych rejonach Grecji.
Nasi mieszkańcy, jeszcze chwalą się, że polecieli z lubelskiego lotniska. Świadczy to intelektualnym poziomie mieszkańców Polski-Wschód. Wiedząc jaka jest sytuacja pchają się w paszczę smoka, byleby tylko się pokazać i zabłysnąć.
to tylko biura podróży decydują o tym czy wycieczka będzie zrealizowana, a dla nich zarobek jest ważny- takie mam wrażenie. Ty tam lądujesz i widzisz co jest dopiero na miejscu. Poczytaj sobie info na facebooku itaki jak to jest z tymi wycieczkami teraz do Grecji. Ludzie pełni obaw zadają pytania i pytają się o zwrot pieniędzy, a tam np. odpowiedzi biura typu coś, że nie wszędzie jest niebezpiecznie i że w Polsce też wybuchają pożary. Więc ludzie z obawy że im pieniądze za wycieczkę przepadną ryzykują wyjazd. Poza tym w piątek jeszcze tak źle na Rodos nie było.
W Lublinie wybuchnie ogromna afera pedofilska. Ofiary: co najmniej 12 małych dziewczynek
TWITTER PŁONIE A WY O TYM NIC
ZA ROK BEDZIE POWTORKA Z PALENIA
A dobrze im tak, lobuzom!
A potem będzie „Ratujcie bo siem palim”.. Mentalność naszych rodaków – nie po to kupiłem all inclusive żeby teraz nie polecieć. A potem łzawe komentarze w TVN że rząd zostawił ich samym sobie…
Łatwo powiedzieć jak sie samemu nie zapłaciło za wczasy które mogą okazać się niewypałem z przyczyn losowych. Rozumiem ze dla ciebe kilka tysi uciułanych na wymarzony urlop to pikuś, ale niektórym ludziom zwyczajnie szkoda. A biura nie odwołują wycieczek specjalnie i odciągają ew. decyzję ile się da najdłużej, żebyś sam zrezygnował i pozbawił się możliwości zwrotu pieniędzy lub przebookowania wyjazdu na inny termin lub w inne miejsce.
Polecieli tam samolotami, a te pożary w Grecji często są na skutek podpaleń, tak miejscowi „developerzy” szykują teren pod nowe hotele. Kurczę, mam nadzieję, że przynajmniej napoje piją przez papierowe słomki, inaczej planeta nie wytrzyma…
Owszem w kraju wybuchają pożary to nic dziwnego lecz są to pożary punktowe z którymi straz szybko daje sobie radę a w Grecji czy ba półwyspie iberyjskim tam pożary są rok w rok i to ogromne więc ci co się tam pchają niech nie gadają że nie wiedzieli bo w każdej tv i radiu codzień o tym trąbią a teraz lamenty
A kto ich tam wysyłał?głupie tłumaczenie że w kraju wybuchają pożary ale są to pożary punktowe łatwe do opanowania a teraz lament i szukanie ratunku przecież trąbią o tym non stop w każdym radiu i TV i świadomie się pchać w ogień bo co chce sobie lalunia zadek I cycki opalać za granicą jakby w kraju nie było gdzie
A bo to, panie, co innego cycki i zadek smażyć na Rodos, a co innego np. nad Białym, czy Firlej (albo nie daj Boże nad Zalewem Zemborzyckim.
A bo wy zgredy w D żeśta byli i G widzieli, ale komentować pierwsi. Ludzie jada za granicę żeby: mieć pogodę; zobaczyć coś innego; pozwiedzać; opalić zadek i cycki w pięknych okolicznościach przyrody; wymoczyć się w czystym i ciepłym morzu; zmienić na trochę otoczenie – nie każdemu marzy się jedynie smażenie kiełby na jednorazowym grillu nad Zalewem Zemborzyckim lub na naszym pojezierzu pełnym patoli.
A że niestety zdarzają sie rzeczy jak takie np pożary, to tylko współczuć ludziom którzy tam pojechali i w trakcie ich pobytu tak sie sprawy skomplikowały. A podwójnie współczuję ludziom, którzy odkładali jakieś tam oszczędności na wakacje i ich plany i nadzieje poszły się właśnie kochać – pół biedy jak biura im odwołają wjazdy, zaproponują inny termin lub destynację lub zwrócą pieniądze. Ale wiadomo że nie jeden przez ta sytuację zostanie z ręką w nocniku bo jak biuro nie odwoła wyjazdu to albo pchać się dobrowolnie w ogień, nawet jeśli w danym miejscu na razie sie nie pali, to i tak są problemy choćby z energią elektryczną i dostawami, albo zrezygnować samemu i stracić tysiące.