Muzeum w Kozłówce uruchomiło kanał kulinarny. Będą przyrządzać tradycyjne polskie potrawy
22:52 05-04-2017
Polacy uwielbiają kanały kulinarne. Na polskim YouTube jest ich sporo, każdy z nich ma też grono swoich stałych odbiorców. Internauci szukają w nich pomysłów i inspiracji zarówno na dania obiadowe, jak też na potrawy okolicznościowe. Dla wielu osób, są też nauką gotowania.
Właśnie do grona kulinarnych YouTuberów dołączyło…. Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. W środę opublikowany został pierwszy odcinek nowego cyklu „Kuchnia hrabiego”. Jest to program kulinarny prezentujący praktyczne wskazówki, jak przyrządzić tradycyjne polskie potrawy.
Na pierwszy ogień poszedł comber z królika. Na dziedzińcu pałacu w Kozłówce danie przyrządził Artur Góra, szef kuchni Grand Hotelu Lublinianka. Jak zapowiada muzeum, kolejne odcinki będą publikowane cyklicznie.
(wideo – Muzeum Zamoyskich w Kozłówce)
2017-04-05 22:45:09
Pierwszym daniem będzie pieczeń z pawia.
A fe !!! Pan nie wiesz pewnie jakby śmierdział przypiekany używany paw. !!!
pod koniec lat 80-tych byłam tam ze szkołą, potem na początku 2000 – jeszcze wszystko było miłe do oglądania, nie było przesytu, można było stanąć gdzie się chciało i jak to się mówi „powąchać” wszystkiego, BYŁO PRZESTRONNIE, ELEGANCKO… nie było wystawki jak na pchlim targu….
Teraz podokupowali na targach staroci jakieś stare dywany-niby perskie, łachy, bibeloty (np gilotynki do cygar itp) , obrazki i bóg wie co jeszcze. To powinno być zamknięte w gablotach albo w stajni…Zamiast o historii opowiadają przewodnicy o tych niezwiązanych rzeczach…..a kierownictwo dalej „inwestuje” w starocie z pchlich targów, zakupione nie wiem za jakie wielkie pieniądze – jaki rachunki były wystawiane za to? Zniszczyli pałacową słynną łazienkę (teraz nic tam nie ma ciekawego) jest jakaś taka niekompletna ….Tam trzeba kustosza z prawdziwego zdarzenia bo ten nie umie oddzielić plewów od ziarna..
Na allegro kupiłam ręcznie tkany za 150 zł-dawne tkactwo…
PO CO tak „INWESTOWAĆ” jeśli czuć tam już starzyzną, po prostu śmierdzi! To jest już RUPIECIARNIA, która może być umieszczona w innym pawilonie – to nie jest dla koneserów tylko dla ludzi prostych, którzy niczego nie widzieli bo wyszli z takich czy innych warunków ale nie jest to do pokazywania na salonach. Nie da się stanąć bo została już tylko ścieżka i wszędzie piszczy elektronika, leci się przez pałac w niewiarygodnym tempie „bez tołku”….to nie jest to samo muzeum co dawniej i niedługo zabraknie miejsca na te dokupowane systematycznie rzeczy ze strychów…. Stoły i powystawiane rzeczy jak na starociach …ktoś chyba handluje starociami i wprowadził taki styl …..Poza tym ołtarzyki – zdjęcia wnuków i praprawnuków (i ich rodzin) byłych przedwojennych właścicieli, którzy otrzymali schedę po bezdzietnym kuzynie – ale oni nie mieli żadnego osobistego wkładu w kolekcję…”Ołtarzyki” są na tyle natrętne, że przewodnicy wymieniają po kolei kto jest na zdjęciu i zajmuje to niepotrzebnie czas….zupełnie jak jakichś wodzów ChRL. Zupełnie jak w filmie „Bukiet Żakiet” – tytułomania. Czy ktoś wie jak przechodziły tytuły? Tytuł przechodził tylko na najstarszego syna….a w Polsce był król elekcyjny a to nie przechodziło na syna nie było synów królewiczów po śmierci króla…wszyscy bawią się w tytułomanię a my byłym ministrom przecież nie musimy się kłaniać….Oddają wszystkie pałace byłym i „niebyłym” właścicielom…to my niedługo powinniśmy się zwrócić o Ukrainę a Niemcy o zachodnia Polskę….
dawniej tytułomaniacy na wywieszkach na drzwiach przed nazwiskiem, wpisywali sobie „mgr” , „inż”, „dr”
zamiast kiosku z chińskimi „pamiątkami ” zrobiliby barek z dobrą kawą, herbatą i innymi napojami w filiżankach i szklankach z ewentualnym nadrukiem pałacu, tudzież z podkladkami na reprodukcjach obrazów z kolekcji (np z możliwością zakupu)
Fajnie by było jak Pan więcej mówił co robi.
Spoko filmik Na drugi ogień dajcie Skwarka jest bardziej wygadany i uśmiechnięty 🙂
@ojejuś – cóż za pretensjonalna tyrada!