Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu jest wstępną przyczyną zderzenia dwóch pojazdów, jakie miało miejsce na skrzyżowaniu ul. Diamentowej i Wrotkowskiej w Lublinie. Na miejscu pracują policjanci.
Motoniemota miała PJ, OC i ważny przegląd?? Niemożliwe!
Taka prawda
Na nieszczęście motocyklista nadal głupi przed i po.
Witold Janusz
Kwadratowe ronda, okrągłe skrzyżowania… komu zależy na takim bałaganie? Jaki w tym sens?
Witold Janusz
I do tego jeszcze wszechobecna „znakoza”- nadmiar wszelkiego rodzaju znaków który to nadmiar ogranicza zdolność percepcji kierowców i kierowniczek też.
Ketchup
Jak Ci znaki ograniczają zdolność percepcji to jeździj PKS-em…
WAS
No, może nie ograniczają, ale zbyt duża gęstość, często niepotrzebnych znaków, potrafi nieźle wkurzyć.
Robas79
Pora już odstawić do garażu motorki. Wilka można złapać.
chłop ze Spiczyna
Wiency jadu wszystko umiejący i wszystko wiedzący. Po prostu zdarzyło się motocykliście,
aa
Jeżdżąc na moto trzeba mieć ograniczone zaufanie do innych, a nie pakować się komuś pod koła.
loki
Nie patrzył na znaki, ocenił pobieżnie, myślał, że to klasyczne rondo no i mamy zonga. Czynnik ludzki, niestety .
*
… jeszcze kilka pał po grzbiecie powinien zaliczyć
Ośmiogwiazdkowy
A kolega co, zomowiec?
i już
Trzeba mniej patrzeć w lusterka – motonici atakują od przodu..
Motoniemota miała PJ, OC i ważny przegląd?? Niemożliwe!
Na nieszczęście motocyklista nadal głupi przed i po.
Kwadratowe ronda, okrągłe skrzyżowania… komu zależy na takim bałaganie? Jaki w tym sens?
I do tego jeszcze wszechobecna „znakoza”- nadmiar wszelkiego rodzaju znaków który to nadmiar ogranicza zdolność percepcji kierowców i kierowniczek też.
Jak Ci znaki ograniczają zdolność percepcji to jeździj PKS-em…
No, może nie ograniczają, ale zbyt duża gęstość, często niepotrzebnych znaków, potrafi nieźle wkurzyć.
Pora już odstawić do garażu motorki. Wilka można złapać.
Wiency jadu wszystko umiejący i wszystko wiedzący. Po prostu zdarzyło się motocykliście,
Jeżdżąc na moto trzeba mieć ograniczone zaufanie do innych, a nie pakować się komuś pod koła.
Nie patrzył na znaki, ocenił pobieżnie, myślał, że to klasyczne rondo no i mamy zonga. Czynnik ludzki, niestety .
… jeszcze kilka pał po grzbiecie powinien zaliczyć
A kolega co, zomowiec?
Trzeba mniej patrzeć w lusterka – motonici atakują od przodu..
Stop to stop i tyle w temacie