Wczoraj po południu w miejscowości Hamernia doszło do zderzenia motocykla z ciągnikiem rolniczym. Kierujący jednośladem w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Zgodnie z forum, względem traktora, motocyklista powinien bardziej uważać i zachować zasadę ograniczonego zaufania.
I co by się nie wydarzyło na drodze, to z zderzeniu z osobówką/traktorem/ciężarówką, to motocyklista jest zawsze sam sobie winny. Nie ważne co się wydarzy. Czy ktoś wjedzie na czerwonym, czy kieruje po pijaku – rację ma większy. Bo ten mniejszy mógł się zatrzymać.
kB.
Nie da się czytać tych twoich wypocin, sklecić parę normalnych zdań, wszystko mieszasz Franiu
prezydent
ot bezmyślny dawca … ale traktorzysta zapewne w ostatniej chwili włączył migacz, jak był sprawny (w co bardzo wątpię) – przecie to pole rolnika 😛
aa
Lub też wcale.
TomK
Prawie znam ten ból, kiedyś też wyprzedzałem ciągnik i w tej samej chwili ciągnik chciał skręcać w lewo bez sygnalizowania zamiaru skrętu. Na szczęście kierowca ciagnika wykonał manewr sprawdzenia głową czy może skręcić. Przyznam ze od tamtej pory mam uraz do wyprzedzania pojazdów rolniczych
Franio
Skręcający traktor nie zatrzyma się w miejscu.
faja
Wytłuszczony apel policji do idiotów na szlifierkach nie dotrze,aż któryś nie zostawi muzgu na drzewie.Wtedy będzie płacz i lament.
Lgbt
wyprzedzanie na skrzyzowaniu
faja
Przepraszam za”muzg”-pośpiech.
Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach
Jest wina, jest kara choć przyznaję, że nazbyt sroga.
Pocieszające jest to, że następnego razu już nie będzie.
Podobnież dobry Bóg już do tego nie dopuści.
Zadziwionyy
Wyprzedzanie ciągnika rolniczego to jak ruletka. Miałem i ja przygodę z takim. Szczęśliwie pobocze było szerokie i bez rowu.
Motory na tory
Zgodnie z forum, względem traktora, motocyklista powinien bardziej uważać i zachować zasadę ograniczonego zaufania.
I co by się nie wydarzyło na drodze, to z zderzeniu z osobówką/traktorem/ciężarówką, to motocyklista jest zawsze sam sobie winny. Nie ważne co się wydarzy. Czy ktoś wjedzie na czerwonym, czy kieruje po pijaku – rację ma większy. Bo ten mniejszy mógł się zatrzymać.
Nie da się czytać tych twoich wypocin, sklecić parę normalnych zdań, wszystko mieszasz Franiu
ot bezmyślny dawca … ale traktorzysta zapewne w ostatniej chwili włączył migacz, jak był sprawny (w co bardzo wątpię) – przecie to pole rolnika 😛
Lub też wcale.
Prawie znam ten ból, kiedyś też wyprzedzałem ciągnik i w tej samej chwili ciągnik chciał skręcać w lewo bez sygnalizowania zamiaru skrętu. Na szczęście kierowca ciagnika wykonał manewr sprawdzenia głową czy może skręcić. Przyznam ze od tamtej pory mam uraz do wyprzedzania pojazdów rolniczych
Skręcający traktor nie zatrzyma się w miejscu.
Wytłuszczony apel policji do idiotów na szlifierkach nie dotrze,aż któryś nie zostawi muzgu na drzewie.Wtedy będzie płacz i lament.
wyprzedzanie na skrzyzowaniu
Przepraszam za”muzg”-pośpiech.
Jest wina, jest kara choć przyznaję, że nazbyt sroga.
Pocieszające jest to, że następnego razu już nie będzie.
Podobnież dobry Bóg już do tego nie dopuści.
Wyprzedzanie ciągnika rolniczego to jak ruletka. Miałem i ja przygodę z takim. Szczęśliwie pobocze było szerokie i bez rowu.