Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Młody prawnik mocno narozrabiał po pijanemu. Poniesie teraz surowe konsekwencje (zdjęcia)

Wjechał w zaparkowany samochód a następnie uciekając staranował słupki i stację roweru miejskiego. Młody aplikant przyznał się do winy. Czekają go teraz konsekwencje swojego czynu.

33 komentarze

  1. Z tymi surowymi konsekwencjami to bym nie przesadzal. Co najwyzej ojciec kupi mu samochod o mniejszej liczbie koni, co by sie synek nie zabił. A na miejscu chlopaka wyjechalbym teraz za granice i tam robiłbym aplikanture. Nikt tam przeciez nie bedzie sprawdzal, czy ktos był karany. Poza tym zanim go skaza, to mina ze trzy lata. Trzeba tylko zalatwiac sobie sporo zwolnien lekarskich, potem pisac odwołania i absolutnie NIE PRZYZNAWAC SIE!

  2. Pechowe to miejsce. Pare lat temu pijany adwokacina przywalil w teatr, a teraz to. Pijani prawnicy powinni omijac ul. Narutowicza XD

  3. Dwa lata kpiny sobie robią!

  4. „nie można było z nim wykonywać żadnych czynności procesowych, otrzymał wezwanie do stawiennictwa się w jednostce policji”, a tego typa co wjechał w hydrant i sam się zgłosił na policje od razu zatrzymali 🙂

  5. WPUŚĆ chama do biura to atrament wypije !!!

  6. Teraz będzie sprzątal odchody po psach na ulicy.

  7. vega na prezdenta można na ukrainie TERAZ POLSKA

  8. Wyjątkowa kasta

  9. Tatuś mu załatwi, tak że nic mu nie zrobią. A tak po za tym to swój człowiek,człowiek wymiaru sprawiedliwości.

  10. I teraz najważniejsze pytania: kim jest tatuś i jak szerokie ma plecy? W wiosce w której mieszka młody pijak i pirat jest niewiele ponad 4000 mieszkaniowców, więc albo jest bardzo zdolny, albo jak to bywa w 99% tatuś załatwił i opłacił studia i teraz się zajmie sprawą, jak dostanie 200 godzin prac społecznych to będzie wszystko wiadomo, ale tego dowiemy się za 2 lata jak sprawa przycichnie.

Z kraju