Młody kierowca wypadł nissanem z drogi i dachował (zdjęcia)
11:06 21-12-2020
Do wypadku doszło w niedzielę przed godziną 10 w miejscowości Trójnia w powiecie lubartowskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o dachowaniu pojazdu osobowego.
Na miejscu interweniowała straż pożarna z Lubartowa i Firleja, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Ze wstępnych informacji wynika, że 19-latek kierujący pojazdem, stracił nad nim panowanie, a następnie wypadł z drogi i dachował.
– Po dojechaniu na miejsce zdarzenia zauważono, że samochód osobowy marki Nissan Micra zjechał na pobocze i leży na dachu w przydrożnym rowie. Podróżujący 19-letni mężczyzna, opuścił pojazd o własnych siłach. Osoba poszkodowana odczuwała ból w klatce piersiowej. Na miejscu działań występowały utrudnienia w ruchu drogowym. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora w pojeździe oraz udzieleniu wsparcia psychicznego jak również termoizolacji osoby poszkodowanej. Następnie mężczyzna został przekazany pod opiekę Zespołu Ratownictwa Medycznego – relacjonuje Dariusz Sierociński z KP PSP w Lubartowie.
Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.
(fot. KP PSP Lubartów)
Wyraźnie za wolno jechał i nie doleciał do przydrożnych drzew, które jak wiadomo są skuteczniejszym hamulcem niż fikanie koziołków.
Za to, że cielątko potrzebowało wsparcia psychologicznego, dam 8pkt.
Micra k11?
I kilka stów (taka wartość tego pojazdu) w plecy. A można by za to kupić, np. 2 opony do roweru, albo kask ze średniej pułki.
Transport tego złomu do stacji utylizacji złomów przekracza wartość tego złomu.
Na szczęście wartość pojazdu po wypadku się nie zmieniła.
Trzeba tylko zapłacić za wyciągnięcie go z krzaków, w sumie wyjdzie na zero.