Mieszkaniec Lublina poinformował o bombie na lotnisku w Warszawie
10:39 29-11-2022
Zdarzenie miało miejsce w miniony weekend. Na numer alarmowy zadzwonił anonimowo mężczyzna i przekazał, że na Lotnisku Chopina w Warszawie został podłożony ładunek wybuchowy. Rozmówca nie przekazał jednak żadnych szczegółów. Co więcej, nie chciał się również przedstawić.
Informacja od razu trafiła do policjantów, którzy podjęli kolejne kroki. Szybka weryfikacja zgłoszenia pomogła służbom ustalić, że jest to fałszywy alarm. Dlatego port lotniczy mógł dalej funkcjonować bez przeszkód. Policjanci z V komisariatu ustalili, że numer, z którego dzwoniono należy do 21-latka.
Niedługo później zatrzymany został jego 19-letni znajomy. Obaj mężczyźni byli pijani. W organizmie mieli blisko 2 promile alkoholu. Gdy wytrzeźwieli okazało się, że fałszywy alarm próbował wywołać 19-latek. Mężczyzna wczoraj usłyszał zarzuty i decyzją prokuratora trafił pod dozór policji. Grozi mu do 8 lat więzienia.
(fot. Policja Lublin)
Miejski oszołom
Franiu , tylko dziadkowie że wsi. Genów nie da się zostawić za stodołą.
Ale jaja nie przedstawił się, to może podał adres?
Od tego mefedronu mózgi się zlasowały co poniektórym.
A można było grać w Counter Strike
Swego czasu (2019/2020) codziennie można było usłyszeć za pośrednictwem strony lublin112, że w większości rządowych placówek w Lublinie były alarmy między innymi podobne do tego. Jak to się dzieje, że wtedy nic nie można było się dowiedzieć a teraz 19 latek zbiera pulę na kark?
Bo dzwonił z telefonu kolegi z którym pił…Włącz myślenie.