Jak tłumaczą mieszkańcy, ani miasto, ani developerzy, nie kwapią się, aby wyrównać ten niewielki, gdyż liczący zaledwie 150-metrów odcinek drogi. Dlatego też postanowili samemu chwycić za łopaty i grabie.
A czy nie można było poprosić miasto by choć jednego forda Transita dali tłucznia i dopiero wtedy równać tym tluczniem
Sezon na łosia
Fajne te ludzie w tym Lublinie …takie zaradne …same se drogę wyremontują …w zimie se same odśnieżą …a ci co powinni to robić ,bo za to dostają pieniądze to siedzą w internetach i oglądają jak wyszło
Ula
***. Żenada..zachcialo się czynu społecznego.A ludzie odpowiedzialni za stan drogi śmieją się z nich.
Dobra robota z tą drogą!
Niech się śmieją, a co!
Qw
Droga zapewne nie jest drogą publiczną,dlatego z łopatami stoją u siebie pod domem inaczej staliby na Pl Łokietka.
??♂️
Droga jest publiczna, serio tak trudno wejść niektórym na stronę geoportal.lublin.eu i sprawdzić zamiast głupoty pisać.
Ktoś
Dramat. Co na to Żuk? #miastoZdykty
x
a co ma miasto do dróg wewnętrznych?
Ehhh
Czy aby na pewno wewnętrznych?, Lepiej się zapoznać z tym najpierw a nie bzdury pisać.
Inspektor
Co my tu mamy: Samowola budowlana. Zapewne bez zgłoszenia robót, bez zgody na zajęcie pasa drogowego. Materiał bez atestu, później ktoś uszkodzi auto i po odszkodowanie do miasta. Praca osób bez uprawnień, w tym nieletnich, gdzie byli ich opiekunowie prawni? Resztę sprawdzimy w toku dalszego postępowania, redakcji dziękujemy za obfity materiał dowodowy.
Paw.
Ehm, taki mamy system, że inspektorzy zawsze znajda coś na zaradnego bywatela.
Tylko pis przewodnią siłą narodu.
Ty to potrafisz jak ten szkodnik życie zatruć. Że nikt cie jeszcze nie przetrącił?
Monika
Mam nadzieje, ze dostaną takie mandaty, że na drugi raz odechce im się samowolki budowlanej. Ciekawe kto zapłaci jak ktoś sobie rozwali felgę na tej prowizorce.
:-)
Ziemia tak ma, że felgi rozwala, mogli zostawić doły, by felga ocalała.
Tylko pis przewodnią siłą narodu.
Naturalna blondynka?
Tomi
wielkie rzeczy pomachac łopatą
WIELKIE rzeczy
Widocznie wielkie, jakby nie wielkie były to też byś machał jak oni.
LU
Krótka piłka: kto odpowiada za tę drogę – miasto czy wspólnota? Jeżeli miasto, to wstyd dla ratusza, chociaż takich uliczek jest wiele na terenie Lublina i ta zapewne wcale nie była w najgorszym stanie. Jeżeli to droga wewnętrzna, to nic nam do komentowania. Czyn społeczny zawsze mile widziany, chociaż ta „medialna” akcja to dość duże słowa. Kilka łopat piachu to praca doraźna, a nie rozwiązanie problemu. Zapewne mieszkańcy będą ten czyn ponawiać już po weekendowych opadach deszczu
:-)
Droga miejska, reszty nie komętuje
Być Za
Miasto. Będziemy ponawiać, dopóki będzie trzeba, bo jest w tym radość, zabawa, integracja i poczucie dobrze wykonanej roboty. I o tym był ten artykuł, internetowa notka, jedna z miliona dzisiaj wydanych… Ale ktoś uznał to za „akcję medialną” i określił ją złem niemal godnym poczynań Stalina, innym przeszkadzał nawet sam fakt, że w ogóle o tym ktoś napisał, kilkanaście osób na kilka zasypanych gruzem dziur w tłuczniu chciało wysyłać inspektorów i ogłaszać stan anarchii w całym kraju… Luuudzie… 🙂 Nic tylko przeprosić szanownych komentatorów, znawców życia i Wszystkiego, że zamiast siedzieć w domu czy na ławce pod blokiem i pluć na chodnik, to poszliśmy na godzinkę dziury połatać 🙂
alternatywy 4 wiecznie żywe!;)
A czy nie można było poprosić miasto by choć jednego forda Transita dali tłucznia i dopiero wtedy równać tym tluczniem
Fajne te ludzie w tym Lublinie …takie zaradne …same se drogę wyremontują …w zimie se same odśnieżą …a ci co powinni to robić ,bo za to dostają pieniądze to siedzą w internetach i oglądają jak wyszło
***. Żenada..zachcialo się czynu społecznego.A ludzie odpowiedzialni za stan drogi śmieją się z nich.
Niech się śmieją, a co!
Droga zapewne nie jest drogą publiczną,dlatego z łopatami stoją u siebie pod domem inaczej staliby na Pl Łokietka.
Droga jest publiczna, serio tak trudno wejść niektórym na stronę geoportal.lublin.eu i sprawdzić zamiast głupoty pisać.
Dramat. Co na to Żuk? #miastoZdykty
a co ma miasto do dróg wewnętrznych?
Czy aby na pewno wewnętrznych?, Lepiej się zapoznać z tym najpierw a nie bzdury pisać.
Co my tu mamy: Samowola budowlana. Zapewne bez zgłoszenia robót, bez zgody na zajęcie pasa drogowego. Materiał bez atestu, później ktoś uszkodzi auto i po odszkodowanie do miasta. Praca osób bez uprawnień, w tym nieletnich, gdzie byli ich opiekunowie prawni? Resztę sprawdzimy w toku dalszego postępowania, redakcji dziękujemy za obfity materiał dowodowy.
Ehm, taki mamy system, że inspektorzy zawsze znajda coś na zaradnego bywatela.
Ty to potrafisz jak ten szkodnik życie zatruć. Że nikt cie jeszcze nie przetrącił?
Mam nadzieje, ze dostaną takie mandaty, że na drugi raz odechce im się samowolki budowlanej. Ciekawe kto zapłaci jak ktoś sobie rozwali felgę na tej prowizorce.
Ziemia tak ma, że felgi rozwala, mogli zostawić doły, by felga ocalała.
Naturalna blondynka?
wielkie rzeczy pomachac łopatą
Widocznie wielkie, jakby nie wielkie były to też byś machał jak oni.
Krótka piłka: kto odpowiada za tę drogę – miasto czy wspólnota? Jeżeli miasto, to wstyd dla ratusza, chociaż takich uliczek jest wiele na terenie Lublina i ta zapewne wcale nie była w najgorszym stanie. Jeżeli to droga wewnętrzna, to nic nam do komentowania. Czyn społeczny zawsze mile widziany, chociaż ta „medialna” akcja to dość duże słowa. Kilka łopat piachu to praca doraźna, a nie rozwiązanie problemu. Zapewne mieszkańcy będą ten czyn ponawiać już po weekendowych opadach deszczu
Droga miejska, reszty nie komętuje
Miasto. Będziemy ponawiać, dopóki będzie trzeba, bo jest w tym radość, zabawa, integracja i poczucie dobrze wykonanej roboty. I o tym był ten artykuł, internetowa notka, jedna z miliona dzisiaj wydanych… Ale ktoś uznał to za „akcję medialną” i określił ją złem niemal godnym poczynań Stalina, innym przeszkadzał nawet sam fakt, że w ogóle o tym ktoś napisał, kilkanaście osób na kilka zasypanych gruzem dziur w tłuczniu chciało wysyłać inspektorów i ogłaszać stan anarchii w całym kraju… Luuudzie… 🙂 Nic tylko przeprosić szanownych komentatorów, znawców życia i Wszystkiego, że zamiast siedzieć w domu czy na ławce pod blokiem i pluć na chodnik, to poszliśmy na godzinkę dziury połatać 🙂