Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Mieszkańcy podlubelskiej miejscowości zostali pozbawieni autobusu. Walczą o przywrócenie komunikacji miejskiej

Po zmianie trasy linii nr 35 mieszkańcy Kalinówki zostali pozbawieni dostępu do komunikacji miejskiej. Pozostały prywatne busy, jednak mają one jeździć nieregularnie lub też nie zatrzymywać się na przystankach. Oczekują teraz od gminy rozsądnego rozwiązania ich problemu.

31 komentarzy

  1. Chyba jednak mieszkańcy Kalinówki trochę przesadzają twierdząc, że mają najgorsze połączenie komunikacyjne ponieważ inne miejscowości gminy Głusk nie mają ich wcale.

  2. Kol. Wilczopole, Kliny, Majdan Mętowski – tam kursują prywatni przewoźnicy i im gmina dofinansowuje przewóz dzieci a reszta musi się dopchać do busów. Szczególnie rano.

    I praktycznie po 18-tej nie można inaczej dojechać niż prywatnym samochodem lub taksówką.

    A kiedyś komunikacja miejska funkcjonowała do granic gminy Głusk i Piask.
    I dziwna sprawa ale innym gminom podlubelskim opłaci się mieć ją a tu nie.

  3. Piszecie o Kalinówce, a jak mają dostać się do Lublina mieszkańcy Klinów ,Kazimierzówki/ lekarz,poczta,apteka czy nawet UG itd/.To przeraża,że w XXI wieku duże grono mieszkańców praktycznie nie ma możliwości dostania się do Lublina i Świdnika w weekendy, po godz 17 .Nie mają możliwości dojechać do nich rodziny ,znajomi. To koszmar RZECZYWISTE WYKLUCZENIE Z NORMALNEGO ŻYCIA. Jak na ironię zlikwidowano w Kazimierzówce skrzynkę pocztową.Problemem są niedoświetlone chodniki, sfory psów. Można rzec ciemno wszędzie i głucho, ale na pewno nie wesoło. Niektórzy, zwłaszcza starsi ludzie stali się „więźniami” w swoich domach………………

Z kraju