Lublin: Kto widział wypadek na ul. Janowskiej? (nowe wideo, foto)
09:56 23-02-2016
Do wypadku doszło 12 lutego tego roku o godzinie 7:32 na ul. Janowskiej w Lublinie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca peugeotem, na wysokości posesji nr 43a, jadąc w kierunku ul. Żeglarskiej zjechała na prawą stronę drogi, a następnie uderzyła w przepust drogowy. Na miejscu zdarzenia interweniowało pogotowie ratunkowe i policja. Jedna osoba z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.
Policjanci poszukują świadków tego wypadku. Osoby, które znają okoliczności zdarzenia prosimy o kontakt z Komendą Miejską Policji w Lublinie. Informacje przekazywać można również telefonicznie pod nr tel. 81-535-42-78 bądź 997.
Galeria zdjęć
(fot. Nadesłane)
(fot. Mariusz)
2016-02-23 09:49:11
(fot. fot. lublin112, nadesłane, Mariusz, wideo Abaks System)
A dlaczego MILICJA nie szukała świadków w czasie „Akcji” tylko po niecałym miesiącu się upominają?
11 dni to niecały miesiąc? Jak zwykle mają spóźnioną reakcję…
A może kierująca początkowo mówiła co innego a teraz ktoś jej podpowiedział żeby mówiła coś innego. Że pies wyleciał albo ktoś zajechał.
Dokładnie, szybko jechała, na łuku ją lekko zarzuciło i „poszłą” poboczem, niespodziewanie na poboczu pojawił się przepust i to na pewno jego wina…
11 dni to niecały miesiąc? No to u Ciebie chyba jest już rok 2563, brawo!
Niestety betonowe przepusty są idiotycznym pomysłem ale takie życie betonów.
JA wiem że dla wielu kierowców rowy też są idiotyzmem…
A jeszcze inni chętnie powycinaliby drzewa stojące bliżej niż 100 metrów od drogi, a kto wie, może nawet i wszelkie słupy 🙂
proponuję pojazdy kontruować z gumy jakiejś czy cuś i niech sie potem odbijają jak baloniki… fju-fju
Pewnie pani idzie w zaparte, że jej ktoś zajechał drogę, albo pies wyleciał. A tu zwykła brawura.
w latającego psa chyba nie uwierzą 😛
Jak widać na nagraniu, pies ze strachu poleciał do chałupy. 🙂
Policja dopiero teraz szuka świadków bo Pani „kierowczyni” po tym jak przemyślała że niema AC i bedzie musiała sama naprawić autko i zapłacić mandat to przypomniała sobie ze to nie była jej wina tylko ktoś jej wyjechał, zajechał, wyskoczył lub też oślepił lasera. A prawda jest taka ze nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze…a było bardzo ślisko. Pozdrawiam
„zjechała na prawą stronę”???? a stoi po lewej?
bo to była taka jazda : prawy do lewego … znaszli ten obyczaj ?
Nawet na tym nagraniu widać, że jechała zdecydowanie szybciej od tych z naprzeciwka 🙂
Ja widziałem!Na youtube!
Ale zatańczyła 😀
Auris mijający Peugeota na filmiku pół sekundy przed zderzeniem jest widoczny na załączonych zdjęciach (to chyba firmówka z wind z Lublina) – jest i poszukiwany świadek…