O pięć elektrycznych hulajnóg zwiększyła się flota ekologicznych pojazdów Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego w Lublinie. Obok trzech aut elektrycznych są one proekologiczną alternatywą dla popularnych samochodów spalinowych. Hulajnogi pozwolą urzędnikom, bez pozostawiania śladu węglowego, szybko i ekonomicznie przemieszczać się pomiędzy budynkami, które znajdują się w różnych lokalizacjach Lublina. Koszt zakupu wyniósł blisko 20 tysięcy złotych.
Jak to się stało że koszt zakupu 5 hulajnóg wyniósł prawie 20 tyś zł skoro jedna kosztuje 2200-2300 zł a kupując 5 szt można kupić po 2 tyś zł/ sztuka?
Lajza
Widocznie ten sprzęt ma jakieś ukryte zalety i możliwości.
Być może np. sygnały pojazdu uprzywilejowanego… przecież nie byle jaki urzędnik będzie tego używał.
taka prawda
nie wiesz jak to jest na przetargach państwowych wszystko ale to wszystko jest 3 razy droższe! od ołówka przez komputer po budowę mostu! to są setki mld zł w skali roku ! takie mamy państwo niezależnie kto „rządzi” 🙁
razamanaz
Kłamiesz jak Tósk.
wyższa mayematka
w zaokrągleniu daje to 20 tys :)))
Bu Bu
Kupili za swoje?jak tak to ok
Ano
Przy takim zagęszczeniu hulajnóg na chodnikach, bo przecież w centrum Lublina nie ma dróg rowerowych ze względu na brak miejsca, czas je wysłać na jednię. Czas już ograniczyć dozwoloną prędkość do 30-u w CENTRUM. Inne miasta w Polsce to robią, dlaczego nie Lublin pytam? Czas zakazać wjazdu smrodzącym pojazdom skoro inne miasta to robią a Lublin inwestuje w elektryczne autobusy, czas na wyznaczenie strefy czystego transportu w Lublinie.
CO
robi flaga wrogiego kraju na urzędzie?
Rejczel
To niebieskie z gwiazdkami to żadna flaga, można sobie nią np nogi wytrzeć.
DO rejczel
słuchaj wukrewko mówię o niebiesko żółtej szmacie w nocy borodowo czarnej która uważacie za flagę
razamanaz
dlaczego mnie obrażasz? chcesz za to zapłacić?
Rejczel
nie ma śladu węglowego mówicie. a co z produkcją i utylizacją? 100x więcej zanieczyszczeń niż samochód przez cały okres swojego życia.
Emancypantka
Pracownicy urzędu marszałkowskiego w Lublinie, to tzw. szychy ! Takie hulajnogi powinny być wyposażone w pełną „dyskotekę”, niech wszyscy widzą i podziwiają, że urzędnik marszałkowski jedzie.
I z drogi !!!
Zuza
To teraz tylko czekać do pierwszego wypadku z korzystającego z urządzenia i trafią do magazynu, aby móc je później zlicytować za śmieszne pieniądze…
Aby patrzeć jak oddadzą ukrom.
A na piechotę nie łaska .?
Jak to się stało że koszt zakupu 5 hulajnóg wyniósł prawie 20 tyś zł skoro jedna kosztuje 2200-2300 zł a kupując 5 szt można kupić po 2 tyś zł/ sztuka?
Widocznie ten sprzęt ma jakieś ukryte zalety i możliwości.
Być może np. sygnały pojazdu uprzywilejowanego… przecież nie byle jaki urzędnik będzie tego używał.
nie wiesz jak to jest na przetargach państwowych wszystko ale to wszystko jest 3 razy droższe! od ołówka przez komputer po budowę mostu! to są setki mld zł w skali roku ! takie mamy państwo niezależnie kto „rządzi” 🙁
Kłamiesz jak Tósk.
w zaokrągleniu daje to 20 tys :)))
Kupili za swoje?jak tak to ok
Przy takim zagęszczeniu hulajnóg na chodnikach, bo przecież w centrum Lublina nie ma dróg rowerowych ze względu na brak miejsca, czas je wysłać na jednię. Czas już ograniczyć dozwoloną prędkość do 30-u w CENTRUM. Inne miasta w Polsce to robią, dlaczego nie Lublin pytam? Czas zakazać wjazdu smrodzącym pojazdom skoro inne miasta to robią a Lublin inwestuje w elektryczne autobusy, czas na wyznaczenie strefy czystego transportu w Lublinie.
robi flaga wrogiego kraju na urzędzie?
To niebieskie z gwiazdkami to żadna flaga, można sobie nią np nogi wytrzeć.
słuchaj wukrewko mówię o niebiesko żółtej szmacie w nocy borodowo czarnej która uważacie za flagę
dlaczego mnie obrażasz? chcesz za to zapłacić?
nie ma śladu węglowego mówicie. a co z produkcją i utylizacją? 100x więcej zanieczyszczeń niż samochód przez cały okres swojego życia.
Pracownicy urzędu marszałkowskiego w Lublinie, to tzw. szychy ! Takie hulajnogi powinny być wyposażone w pełną „dyskotekę”, niech wszyscy widzą i podziwiają, że urzędnik marszałkowski jedzie.
I z drogi !!!
To teraz tylko czekać do pierwszego wypadku z korzystającego z urządzenia i trafią do magazynu, aby móc je później zlicytować za śmieszne pieniądze…
Tylko żeby kawki nie rozlali po drodze.